Ciekawostki, Kontrowersje, Rozmaitości23 listopada 2016Skoczek2
fot. Jerzy Konikowski
„Szachiści zawsze dzielili się informacjami o przebiegach partii. (…) Jedna firma chce mieć wyłączność na informowanie o posunięciach w meczach czołowych szachistów. Świat szachowy uznał to za sprzeniewierzenie się odwiecznej zasadzie, że mecze szachowe są zapisywane i udostępniane innym do analizy. Łatwo zrozumieć, że określona firma ma prawo do transmisji z meczu mistrzostw świata, ale żeby miała wyłączne prawo do informowania o każdym posunięciu? ” link
„Edward Arłamowski (…) W dniu 4 października 1945 r. uzyskał na Uniwersytecie Jagiellońskim tytuł doktora praw na podstawie dysertacji omawiającej zagadnienia prawnicze i szachowe. Praca ta, napisana pod auspicjami: doktora filozofii, profesora filologii słowiańskiej i jednocześnie Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego Tadeusza Lehr-Spławińskiego oraz dra praw profesora prawa cywilnego i Dziekana Wydziału Prawa i Administracji Jana Gwiazdomorskiego, nosiła tytuł: „Czy istnieje ochrona prawna gry szachowej na podstawie polskiej ustawy o prawie autorskim z dnia 29 marca 1926 r. ?” (Dz. U. Nr 48, poz. 286 o prawie autorskim z 29 marca 1926 r., zmieniona rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 kwietnia 1927 r.). Promotorem powyższej rozprawy naukowej był profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego dr praw Fryderyk Zoll. W tej jedynej na świecie dysertacji prawno-szachowej autor starał się wyjaśnić problem objęcia prawami autorskimi pojedynczej partii szachowej, tzw. glossy do partii oraz zadań (problemów) szachowych. Przez partię glossowaną nazywamy partię, stojącą zazwyczaj na wyższym poziomie i o ile możliwości poprawną, która przy ważniejszych posunięciach ma objaśnienia. Objaśnienia takie towarzyszące partii są różnego rodzaju. Główną i istotną ich częścią jest podanie pewnej ilości wariantów tj. szeregu posunięć, względnie sytuacji, jakie byłyby możliwe, gdyby jedna ze stron zamiast posunięcia zrobionego w partii zrobiła inne posunięcie, które zdaniem glossatora przedstawia się jako lepsze w danej pozycji. Taka analiza partii jest tym lepsza im więcej wariantów zawiera, im te odmiany są głębiej przemyślane i uzasadnione. Obok wariantów podawanych za pomocą pisowni szachowej mamy w glossach uwagi komentatora odnoszące się do pewnego posunięcia czy sposobu gry, względnie przytoczenie pewnych zasad strategii szachowej, aby na tle zrobionego w partii posunięcia umożliwić studiującemu partię głębsze wniknięcie w studium gry szachowej. Glassatorem może być jeden z grających daną partię (zwykle wygrywający) albo osoba trzecia. Jeśli więc chodzi o określenie charakteru glossy, to jest ona rodzajem komentarza a jednocześnie krytyką partii. Zadanie szachowe polega na pewnym kunsztownym ustawieniu figur szachowych, które przy zastosowaniu obowiązujących w grze szachowej reguł i zasad ma dać określony przez autora rezultat. Zadaniu szachowemu obcy jest pierwiastek walki, który stanowi istotę partii szachowej, a kompozytorowi chodzi tu przede wszystkim o przedstawienie pewnej idei w formie łagodnie i harmonijnie rozwijającego się konfliktu, pomiędzy obydwiema stronami. W zadaniach szachowych możemy odróżnić dwie zasadnicze grupy: zadania wieloposunięciowe zwane problemami, przy których zostaje ściśle oznaczona liczba posunięć do zamatowania czarnego króla, albo tzw. studia lub końcówki, gdzie nie ma dokładnie oznaczonej liczby posunięć, lecz jest tylko postawiony ogólny warunek, że białe zaczynając mają doprowadzić do wygranej, względnie do remisu. Ochrona, którą prawo autorskie zapewnia uprawnionym, opiera się na fakcie stworzenia dzieła. W swojej pracy doktorskiej Edward Arłamowski starał się wykazać, że zadania szachowe i glossa są dziełami prawno-autorskimi w rozumieniu art.1 ust.1 powoływanej w tytule pracy ustawy, natomiast co do najważniejszego z punktu widzenia praktyki problemu, tj. ochrony partii szachowych, te nie mogą korzystać z ochrony jakiej użycza prawo autorskie ze względu na brak znamion dzieła. Autor dysertacji dowodził w związku z tym o konieczności objęcia partii szachowych ochroną prawną, przy zwróceniu uwagi na zachodzącą w tym przypadku kolizję między interesem jednostki a interesem ogółu. Awangardowość pracy doktorskiej Edwarda Arłamowskiego polegała również na tym, że jako jeden z pierwszych zwrócił on uwagę na konieczność stworzenia konstrukcji ochrony pracy intelektualnej (w tym ochrony własności naukowej)” link