Archiwum kategorii ‘Magazyn Szachista’

mar
02

SPIS TREŚCI

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
Wijk aan Zee 2012 3
Partie komentowane 5
Moskwa Open 2012 7
Polskie openy 2011 10
Mem. M. Najdorfa, Warszawa 2011 10
Konik morski, Rewal 2012 11
Festiwal „Cracovia“, Kraków 2011-12 11
Comarch cup, Kraków 2011-2012 12
Legnica 2011 13
WrocławianinAdolf Anderssen 15
Gibraltar Open 2012 17
Ciderszach, Radzionków 2011 18
Szachowe epizody A.F. (27) 20
Nauka gry (99) 26
Poradnik sędziego (95) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji 

Wspaniały, jak zwykle, turniej w Wijk aan Zee, zakończył się triumfem Lewona Aroniana, który moim zdaniem gra obecnie najlepiej na świecie. Rozgrywa wspaniałe partie, świetnie lideruje drużynie Armenii, co umożliwia Ormianom zdobywanie medali z najlepszego kruszcu. Naturalnie, jak każdy szachista, ma swoje słabe strony, czasem potrafi zagrać partię lub dwie w turnieju, które poziomem odbiegają od wszystkich pozostałych. Taką partię rozegrał z outsiderem turnieju Davidem Nawarą, ale odniósł aż 7 zwycięstw, znacznie więcej niż rywale. Drugie miejsce Magnusa Carlsena trudno uznać za niespodziankę, natomiast niewątpliwie niespodzianką była wysoka lokata Fabiano Caruany, który czyni stałe i szybkie postępy. Ubiegłoroczny zwycięzca Hikaru Nakamura dzielił niezłe V-VI miejsca, natomiast całkowicie rozczarował pretendent do korony szachowej Borys Gelfand, kończąc turniej na trzech minusach.

W wielkim openie na Gibraltarze triumfowali mistrzyni świata Hou Yifan i Nigel Short z wynikami 8 p. z 10 partii, ale baraż o I miejsce wygrał Short 1,5-0,5. Chinka jest jednakże prawdziwą bohaterką imprezy, bo nie tylko wyprzedziła najlepszą dotąd szachistkę świata Judit Polgar, ale pokonała Węgierkę w bezpośrednim pojedynku. Polgar nadal wyprzedza Chinkę na liście rankingowej, ale jej prymat w kobiecych szachach jest już dyskusyjny.

Dobrze spisała się Karina Szczepkowska-Horowska w turnieju młodych arcymistrzyń w Moskwie. W silnej konkurencji zajęła III miejsce i rozegrała kilka interesujących partii. Znacznie gorzej wypadł Dariusz Świercz, który w analogicznym turnieju dla młodych arcymistrzów do 25 lat zakończył turniej na trzech minusach, jako czerwona latarnia. W głównym turnieju Moskwa open, z udziałem 190 zawodników grali nasi czołowi szachiści Mateusz Bartel i Bartosz Soćko. Soćko podzielił 6-14 miejsce z dorobkiem 6,5 p. (z 9), a Bartel po porażce w ostatniej rundzie spadł na 35 miejsce (5,5 p.).

Ocena openów, rozegranych w 2011 r. w naszych kraju, pokazuje, że pod względem liczby turniejów sytuacja wygląda dobrze, bowiem prawie każdego miesiąca można wziąć udział w dużym turnieju otwartym. Diametralnie inna sytuacja jest, gdy weźmie się pod uwagę poziom turniejów i uczestników. Praktycznie, poza wyjątkami, dotyczącymi jednego czy dwóch turniejów, nikt z naszej pierwszej dwudziestki nie gra w krajowych openach. Nie przyjeżdżają też cudzoziemcy, poza nielicznymi amatorami z rankingiem 2100-2300. W naszych openach, nawet organizowanych w znanych uzdrowiskach, i w sezonie, dominują zawodnicy od 2000 do 2250, a uczestników z rankingiem powyżej 2400, nie wspominając o 2500, można zliczyć na palcach jednej ręki. Niezwykły spadek poziomu naszych turniejów zarysowuje się od dwóch-trzech lat i utrudnia naszym utalentowanym juniorów czynienie postępów

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

sty
26

SPIS TREŚCI

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
ME szachy szybkie i blitze, Warszawa 2011 3
Szachy kobiece na świecie 8
DMŚ kobiet, Turcja 2011 8
Grand Prix kobiet, Rostów 2011 10
Grand Prix kobiet, Shenzen 2011 10
Grand Prix kobiet, Nalczik 2011 10
DMP kobiet, Wrocław 2011 11
Reggio Emilia 2011/2012 11
Turniej Classic, Londyn 2011 12
Partie komentowane – Londyn 2011 14
Czasy dawne i dzisiejsze 16
W sędziowskim kotle (61) 18
Szachowe epizody A.F. (26) 20
Nauka gry (98) 26
Poradnik sędziego (94) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji
Wielkim wydarzeniem były mistrzostwa Europy w szachach szybkich i blitzach rozegrane w grudniu 2011 r., w Warszawie. Tym razem blisko 730 szachistów pojawiło się w centrum stolicy, w Pałacu Kultury i Nauki, w którym nie raz, nie dwa gościli szachiści w ostatnim półwieczu. Tu grano kilka finałów MP mężczyzn i kobiet, mistrzostwa Polski w grze błyskawicznej, liczne turnieje błyskawiczne, symultany i inne imprezy szachowe. Niemniej jednak dla ME znacznie lepszym miejscem była hala „Torwaru“ doskonale przystosowana, i to pod każdym względem, do masowych imprez i licznych kibiców.Warszawskie turnieje w grze szybkiej i
błyskawicznej mają już wieloletnią tradycję, dobre nagrody i przyzwoitą organizację, co spotkało się z uznaniem w Europie. Z każdym rokiem do naszej stolicy przybywa wielkie grono znanych zawodników i naturalnie cała polska czołówka. Tak było i tym razem, mimo że równolegle Pekinie odbyła się Olimpiada Sportów Umysłowych, w której m.in. wzięli udział zwycięzcy warszawskich ME z
2010 roku. Dobrym pomysłem było wprowadzenie aż 13 podwójnych rund w blitzach oraz 13 rund w dwudniowych rozgrywkach szachów szybkich. Dzięki temu tytuły i medale przypadły najlepszym zawodnikom w obu konkurencjach, chociaż przy tak
zaciętej rywalizacji w blitzach kolory medali zostały rozstrzygnięte w barażach, a w szachach szybkich baraże zadecydowały o medalach srebrnym i brązowym. Dużą radość sprawili kibicom nasi zawodnicy. Radosław Wojtaszek wywalczył brąz w blitzach, a Robert Kempiński w szachach szybkich.

Na świecie, w grudniu 2011 roku, odbyły się dwa super turnieje – londyński Classic, gdzie gra się partie bez dodatków sekundowych oraz tradycyjny LIV turniej w Reggio Emilia. W Londynie triumfował Władimir Kramnik, który w tym roku miał zarówno dni sukcesów – wygrał trzy turnieje w Holandii, w Dortmundzie i Londynie, jak i klęsk w Memoriale Tala i mistrzostwach Rosji. Z kolei w Reggio Emilii pierwsze miejsce zdobył 17-letni Anish Giri, syn Nepalczyka i Rosjanki, reprezentujący Holandię. Był to pierwszy triumf czyniącego błyskawiczne postępy Giriego w superturnieju.

Drużynowe mistrzostwa świata kobiet przyniosły zdecydowany sukces Chinkom, co nie jest niespodzianką, ale niewiele brakowało, aby na drugim miejscu znalazły Hinduski, podkreślając dominację kobiet Azji w żeńskich szachach. Na finiszu mistrzynie olimpijskie Rosjanki zdołały wywalczyć srebrne medale. Polska odmówiła udziału?!

Rozwijają się drużynowe mistrzostwa Polski kobiet. We Wrocławiu, w ostatnich trzech latach triumfowała drużyna PREFROW MKSz Rybnik pod wodzą Moniki Soćko i Kariny Szczepkowskiej- Horowskiej, ale tym razem Rybnik znalazł się poza podium. Sukces odniosła wrocławska „Polonia“, a liderka drużyny Jolanta Zawadzka uzyskała 4,5 p. z 5 na pierwszej desce walnie przyczyniając się do sukcesu zespołu.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

gru
31

 

 Od redakcji 1
O tym się mówi 2
MŚ 8-18 lat, Caldas Novas 2011 3
Memoriał M. Tala, Moskwa 2011 6
Partie komentowane 7
Mecz o MŚ kobiet, Tirana 2011 10
Kurs i Konferencja sędziów, Puławy 2011 11
DM Polski Ekstraliga 2011 12
DM Polski I liga, Mrzeżyno 2011 15
DM Polski II liga, Mrzeżyno 2011 16
MS oldbojów, Opatija 2011 18
MP oldbojów, Solina 2011 18
List do redakcji 19
Szachowe epizody A.F. (25) 20
Nauka gry (97) 26
Poradnik sędziego (93) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji

Mistrzostwa świata od 8 do 18 lat, rozegrane w Brazylii, nie przyniosły nam medali, zresztą po raz pierwszy od 10 lat. Trudno to uznać za niespodziankę, bowiem nasza młodzież w ostatnich 2-3 latach nie ma szans rozwoju w polskich turniejach. Zarówno openy, jak i turnieje kołowe, nie gromadzą ani polskiej czołówki, ani też liczących się zawodników. Nie ma możliwości rozegrania nawet kilku partii z szachistami na poziomie 2450, nie mówiąc już o 2500 czy 2600, bo tacy gracze są zwykle rodzynkami w cieście z zakalcem, jakim są nasze zawody. Pozostają partie z zawodnikami 2100-2300, co ma swoje plusy wyłącznie w najmłodszych grupach wiekowych do 8 i 10 lat, w których istotną rolę odgrywa wrodzony talent i zacięcie sportowe. Obecnie tylko w takich grupach mamy pole do popisu i szanse na medale. Tak było w Brazylii, gdzie nasi najmłodsi 8-12 lat walczyli o wysokie miejsca, ale tym razem nie powiodło się.

Kilka lat temu szachy Polsce rozwijały się szybko, mieliśmy złote i srebrne medale do 16 i 18 lat, zarówno w ME, jak i w MŚ. Dawni medaliści teraz grają na pierwszych deskach w reprezentacji Polski. Memoriał Michaiła Tala, rozegrany w Moskwie, w listopadzie 2011 r., był jednym z najsilniejszych turniejów w historii, ale z punktu widzenia rozegranych partii nie zaliczał się do bojowych zawodów. Aż 35 partii z 45 zakończyło się wynikiem remisowym. Nie popisał się mistrz świata Viswanathan Anand, który nie tylko zremisował wszystkie partie, ale grał zupełnie bez wyrazu. Naturalnie znane są przypadki niepowodzeń mistrzów świata w pojedynczych turniejach, ale w tym przypadku, w świetle majowego meczu o MŚ z Gelfandem, Anand celowo skrywał swój repertuar debiutowy, co wzbudziło zastrzeżenia organizatorów. Champion nie może ograniczać swojej aktywności do rozgrywania meczu o MŚ, raz na dwa lata, a inne występy traktować z przymrużeniem oka. W Moskwie triumfowali Magnus Carlsen i Lewon Aronian, obecnie  dwaj najlepsi szachiści świata.

Tytuł mistrzyni świata obroniła Chinka Hou Yifan, która w Tiranie, w meczu o MŚ pokonała Humpy Koneru. Hinduska nie była w stanie wygrać żadnej partii, a z pierwszych ośmiu przegrała trzy i dziesięciopartiowy mecz zakończył się przed czasem.

Drużynowe MP nie przyniosły niespodzianek. Dwie najlepsze drużyny warszawska Polonia i HetMaN Szopienice znalazły się na czele tabeli, a trzecie miejsce zasłużenie zdobył wielokrotny mistrz Polski w latach 90-ych Stilon Gorzów. Podział ekstraligi na trzy zjazdy okazał się złym i kosztownym rozwiązaniem, a ponadto uniemożliwił drużynom grę w pełnych składach, bo kilku liderów drużyn było zajętych innymi występami w okresie zjazdów. Przyczyniło się to też do obniżenia poziomu gry w DMP.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

 

 

lis
29

 

 

 

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
Kongres FIDE, Kraków 2011 3
DME, Porto Carras 2011 7
DMŚ, Chiny 2011 8
Partie komentowane 12
Biel 2011 14
Sao Paulo i Bilbao 2011 15
Skorowidz za rok 2011 16
W sędziowskim kotle (60) 18
Szachowe epizody A.F. (24) 20
Nauka gry (96) 26
Poradnik sędziego (92) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32
Od redakcji

Historycznym wydarzeniem był LXXXII Kongres FIDE, znakomicie zorganizowany w  Krakowie. Trudno uwierzyć, ale był to dopiero drugi w historii kongres  zorganizowany w Polsce. Pierwszy miał miejsce w Warszawie, w 1935 roku, kiedy to  organizowaliśmy VI Olimpiadę Szachową i gościliśmy na obu tych imprezach  mistrzów świata Aleksandra Alechina i Verę Menchik. Tym razem mistrzowie świata  nie przybyli do Krakowa, ale w komplecie stawiło się całe kierownictwo FIDE i  przedstawiciele 80 krajów. Był to jeden z najważniejszych Kongresów w ostatnich  latach. Tu podjęto wiele decyzji mających istotne znaczenie dla dalszego rozwoju  królewskiej gry. W gruncie rzeczy FIDE, mimo respektu dla amatorów i równego  traktowania praw amatorów i zawodowców, datującego się od Kongresu FIDE w Hadze  w 1928 roku, zdecydowała się pójść w stronę profesjonalizacji szachów.  Wprowadzono licencje dla zawodników, sędziów, trenerów i organizatorów oraz  pojęcie tzw. „aktywności“ . Brak działania przez określony okres, np. dwóch lat,
będzie skutkował wpisaniem danej osoby na listę nieaktywnych. Bez licencji FIDE  nie będzie można uczestniczyć w zawodach, ich organizować, ani sędziować.

Szczegóły mają być dopracowane za rok w Stambule, a kwoty licencyjne zostaną  wprowadzone formalnie w 2013 lub 2014 roku. Obok seminariów dla trenerów i  arbitrów, pojawią się seminaria dla organizatorów, a ponadto będą tzw. seminaria  sprawdzające np. dla obecnych sędziów IA (połączone z testowym egzaminem w  języku angielskim), co w Polsce jest, w jakimś stopniu, realizowane w postaci  dorocznych Ogólnopolskich Konferencji Sędziowskich, chociaż bez testów.

Wprowadzono też rankingi dla szachów szybkich i blitzów z dniem 1  stycznia 2012 r., a pierwsze listy ukażą się w lipcu przyszłego roku. FIDE  zamierza zlikwidować wszelkie przywileje rankingowe w blitzach i szachach  szybkich oraz wprowadzić bezwzględne eliminacje dla wszystkich szachistów. Również zamierza poważnie ograniczyć wszelkie nominacje z list rankingowych w  cyklu MŚ i zastąpić je bezpośrednimi eliminacjami, co ma zapobiec stagnacji w  szachach.

Pięknym polskim akcentem zakończyły się drużynowe mistrzostwa  Europy. Nasze Panie zasłużenie zdobyły srebrny medal i kolejny raz potwierdziły  przynależność do europejskiej czołówki. Panowie wypadli na miarę swoich  aktualnych możliwości i zajęli stosunkowo niezłe ósme miejsce, chociaż po  analizie wyników poszczególnych meczów, można śmiało twierdzić, że kojarzenia okazały się dla nich niezwykle szczęśliwe i nie spotkali się z żadną lepszą,  liczącą się w Europie drużyną.

Dwa wielkie superturnieje w Bielu oraz w Sao Paulo i Bilbao tradycyjnie zakończyły się zwycięstwem Magnusa Carlsena, który w trakcie zawodów przeżywa czasem wzloty i upadki, ale na finiszu lub w  barażach wszystko nadrabia i na koniec znajduje się na czele tabeli.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

 

 

 

lis
03

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
Puchar świata, Chanty Mansyjsk 2011 3
MŚ w solvingu, Jesi 2011 6
DME do 18 lat, Jassy 2011 8
ME 8-18 lat, Albena 2011 9
Turnieje kołowe w Polsce 2011 11
Mem. K. Radzikowskiej, Warszawa 2011 12
Turniej „Cracovii“, Kraków 2011 13
Festiwal w Ostródzie 2011 14
Mem. A. Rubinsteina, Polanica Zdrój 2011 15
Szachowy Oscar za rok 2010 15
MP jun., szybkie i blitze, Warszawa 2011 16
Partie komentowane 18
Szachowe epizody A.F. (23) 20
Nauka gry (95) 26
Poradnik sędziego (91) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji

Puchar świata w Chanty Mansyjsku był najważniejszym turniejem pod koniec wakacji. Triumfował trochę niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie Peter Swidler. Jest to kolejny wielki sukces Swidlera po zdobyciu tytułu mistrza Rosji. Ponadto, niedługo po sukcesie na Syberii, Swidler wygrał wraz z zespołem z St Petersburga Klubowy Puchar Europy, grając na I desce. Zabawne, że w drodze do finału Swidler spotykał się z Caruaną, Ponomariowem i Judit Polgar, z którymi miał dotąd ujemny bilans, ale pokonał ich, i na dobitek czarnymi. Czarnymi też wygrał ważną partię w finale ze swoim przyjacielem Griszczukiem, z którym razem pracowali przez wiele miesięcy. Trzecie miejsce zdobył Iwanczuk, pokonując w prestiżowym meczu ukraińskiego rywala Ponomariowa. Pierwsza trójka awansowała do przyszłorocznych rozgrywek pretendentów.

Występ naszych reprezentantów Radosława Wojtaszka i Bartosza Soćko był bardzo słaby. Niestety mimo niezłych rankingów – dobre rankingi, to obecnie ponad 2750 – nie byli w stanie nawiązać walki nawet z zawodnikami średniej klasy światowej. Inna rzecz, że w kraju nie ma walki o wysokie miejsca i wyniki sportowe. MP nie mają istotnego wpływu na skład reprezentacji, a organizowane słabe openy i turnieje kołowe z budzącym śmiech średnim rankingiem około 2450, nie zmieniają sytuacji. Działacze podejmują decyzje tylko w oparciu o rankingi, czyli promują stagnację.

Znacznie lepiej spisała się młodzież. Warto tu przypomnieć złoty medal męskiej reprezentacji na DME do 18 lat w Rumunii. Zawsze miło zdobyć złoto, chociaż wspomniana impreza nie cieszy się uznaniem. Przyjeżdżają nieliczne reprezentacje w trzeciorzędnych składach, a my wystawiamy najlepszych, chociaż w konkurencji kobiet i to okazało się niewystarczające do zajęcia dobrego miejsca. ME od 8 do 18 lat przyniosły nam wspaniały sukces w postaci II miejsca w klasyfikacji medalowej, dzięki wywalczeniu złotego medalu do 10 lat przez bezkonkurencyjną Alicję Śliwicką i dwóch srebrnych medali przez Marcela Kanarka i Jana Krzystofa Dudę, robiącego stałe postępy. Niestety nic dobrego nie można powiedzieć o pozostałych 50 reprezentantach, z wyjątkiem dosłownie dwóch-trzech zawodniczek. Nasi zawodnicy zaczynają odstawać poziomem gry od swoich kolegów z innych krajów.

Natomiast jesteśmy znakomici w solvingu, w dyscyplinie, która niestety nie zalicza się do szachów w świetle kryteriów i definicji FIDE. W rozwiązywaniu zadań szachowych nie ma bowiem elementów twórczości, które charakteryzują szachy, a występują w grze bezpośredniej, korespondencyjnej i kompozycji szachowej. Niemniej jednak złoty medal Kacpra Pioruna, złoto drużyny i brązowy medal wielokrotnego mistrza świata Piotra Murdzi świadczą, że w tej dziedzinie Polska jest bezkonkurencyjna na świecie.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

wrz
30

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
MŚ do 20 lat, Chennai 2011 3
Partie komentowane z MŚ do 20 lat 6
Ciekawostka – uratowany remis Smysłowa 9
Memoriał M. Botwinnika, Moskwa 2011 10
DMP jun. Ekstraliga, Ustroń 2011 12
DMP jun. I liga, Ustroń 2011 13
DMP jun. II liga, Darłówek 2011 14
„Szachowe Lato“, Poznań 2011 16
Festiwal im. J. Dominika, Dobczyce 2011 17
W sędziowskim kotle (59) 18
Szachowe epizody A.F. (22) 20
Nauka gry (94) 26
Poradnik sędziego (90) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji

Zwycięstwo Dariusza Świercza w mistrzostwach świata do 20 lat, rozgrywanych w Indiach, to jedno z naszych największych indywidualnych osiągnięć po wojnie, a w gruncie rzeczy największe. Tytuł mistrza świata do lat 20, w hierarchii szachowej, ustępuje tylko mistrzowi i mistrzyni świata, natomiast ma znacznie większą wagę od mistrzostw kontynentów, w których poza silnymi zawodnikami występuje też wielu przypadkowych szachistów.

Czy sukces Świercza miał również wymierną wartość szachową okaże się za kilka lat, bo w gronie pokonanych rywali było kilku utalentowanych graczy, którzy wkrótce mogą poczynić istotne postępy. Naszemu championowi towarzyszyła bardzo utalentowana para Kacper Piorun i Klaudia Kulon. Niestety sprawili poważny zawód, występując znacznie poniżej swoich możliwości.

Wielki wydarzeniem w skali światowej był Memoriał Michaiła Botwinnika, poświęcony 100-leciu urodzin wielokrotnego mistrza świata. Na starcie stanęła czwórka wybitnych szachistów, notowanych na pierwszych czterech miejscach na liście rankingowej FIDE: Carlsen, Anand, Aronian i Kramnik. W rozgrywanym turnieju szachów szybkich zdecydowanie triumfował mistrz świata Viswanathan Anand, a niespodzianką było ostatnie miejsce Magnusa Carlsena, który w drugim kole przegrał wszystkie trzy partie. Panom towarzyszyła czwórka znakomitych szachistek: Koneru, Cmilite, T. Kosincewa i Danielian, które też rozegrały dwukołowy turniej szachów szybkich. Trochę nieoczekiwanie, ale w pełni zasłużenie, triumfowała Litwinka Viktorija Cmilite. Ciekawym punktem programu były rozegrane parami blitze , tempem P-5’+5″, które cieszyły się niezwykłym zainteresowanie publiczności. Wygrała dość pewnie para Hindusów – mistrz świata Anand i uczestniczka tegorocznego listopadowego meczu o MŚ kobiet Koneru. Wspaniałym uzupełnienien rozgrywek był seans gry jednoczesnej na osiemdziesięciu szachownich w wykonaniu ósemki zaproszonych gości. Każdy z nich grał na 10 deskach z najlepszymi młodymi zawodnikami, którzy przybyli z różnych krańców Rosji, na zaproszenie Rosyjskiej Federacji Szachowej. Drugim medialnym wydarzeniem było przerywanie parti szachów szybkich po 15-20 minutach, na kilka minut, w czasie których uczestnicy oceniali debiut i perspektywy aktualnej pozycji. Rywal miał wtedy na założone słuchawki i słyszał w nich tylko muzykę.

Na przełomie czerwca i lipca rozegrano ligi juniorów. W Ekstralidze juniorów zasłużenie triumfował faworyt „Polonia“ Wrocław, której liderem był Dariusz Świercz. Natomiast trudno zrozumieć dlaczego do II ligi juniorów dopuszczono aż 50 zespołów, w większości złożonych z graczy bardzo słabo znających elementarz szachowy? Poziom olbrzymiej liczby „partii“ był tak niski, że znacznie lepszą nazwą zawodów byłby tu „festiwal podstawek“.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

wrz
03

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
Bazna, Medias, Rumunia 2011 3
Paks, Wegry 2011 6
Dortmund 2011 9
Partie komentowane, Dortmund 2011 13
Festiwal „Polonii” Wrocław 2011 15
Memoriał A. Anderssena, Wrocław 2011 16
Historia gry błyskawicznej (2) 18
Mem. Wł. Dworkowicza, Moskwa 2011 19
Szachowe epizody A.F. (21) 20
Nauka gry (93) 26
Poradnik sędziego (89) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji

Długi okres wakacyjny przyniósł wiele ciekawych imprez, których podsumowanie nie mieści się na skromnych stronach jednego miesięcznika. Na świecie w czerwcu, lipcu i sierpniu odbywa się kilkadziesiąt szachowych turniejów, z których przynajmniej kilkanaście zasługuje na wyróżnienie. W końcu czerwca uwagę przykuł kolejny występ Magnusa Carlsena, który niestety zrezygnował z udziału w majowych meczach pretendentów. W znakomicie rozwijającym się superturnieju w Medias, w Rumunii, Norweg znów pokazał wysoką klasę i zajął I miejsce, chociaż nie samodzielnie. Dotrzymał mu kroku Siergiej Karjakin, który wielkie sukcesy odnosił jako reprezentant Ukrainy, a teraz reprezentuje Rosję, bo wywodzi się z rosyjskiej rodziny. Dzięki temu sukcesowi Karjakin znalazł się IV miejscu na liście rankingowej FIDE i był najwyżej uplasowanym reprezentantem Rosji. Trwało to jednak tylko miesiąc, bo wieloletni lider rosyjskich szachistów Władimir Kramnik bo bezprecedensowym dziesiątym zwycięstwie w Dortmundzie szybko odebrał Karjakinowi palmę pierwszeństwa.Trudno uwierzyć, że na przestrzeni 16 lat, od 1995 do 2011 roku można 10-krotnie triumfować w superturnieju z udziałem najlepszych graczy świata, którzy przewijali się przez 39 lat dortmundzkich zmagań. Dokonał tego XIV Mistrz świata Kramnik swoją niezwykle precyzyjną grą, chociaż ostatnio, nie bez powodzenia, zaostrzył swój debiutowy repertuar.

Znakomicie spisał się też nasz lider Radosław Wojtaszek, który roztrzaskał konkurentów w węgierskim mieście Paks. Naturalnie ta impreza nie zaliczała się do superturniejów, ale miała wysoką XVII kategorię, a znakomity rezultat 8 p. (z 10) pozwolił Wojtaszkowi odrobić dużą część lubelskich strat rankingowych i wrócić do grona arcymistrzów, czyli szachistów powyżej 2700 p. Naturalnie są setki szachistów z tytułami arcymistrzowskimi, którzy de facto nie są arcymistrzami, choć taki tytuł kiedyś im nadano. Moim zdaniem nie powinno się tytułować arcymistrzami zawodników z rankingiem poniżej 2600, bo nawet takich graczy na liście lipcowej FIDE jest 235. Przykro patrzeć na polskie openy i turnieje kołowe, w których nie pojawiają się już cudzoziemcy z rankingiem powyżej 2600, a nawet niewielu jest takich, co przybywają do naszego kraju z rankingiem 2500, chociaż na świecie jest ich blisko 900. Cóż, w Polsce wyczyn ustąpił masowości i amatorstwu na wszystkich szczeblach, począwszy od finałów MP mężczyzn i kobiet, poprzez rozgrywki juniorów i otwarte turnieje krajowe, zarówno grane systemem szwajcarskim, jak i kołowym.

Pozostał nam jeden turniej w kraju, przypominający dawny wyczyn – turniej szachów szybkich pamięci Adolfa Anderssena we Wrocławiu. Tam otwarty jest tylko turniej eliminacyjny, natomiast do finałów trzeba się zakwalifikować, a następnie wygrywać mecze o najwyższe miejsca. Tak powinny być organizowane wszystkie rozgrywki juniorów i seniorów. Wtedy sam udział w finale będzie zawodnikom sprawiał satysfakcję, jak we wszystkich dyscyplinach sportu

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

lip
01

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
Mecze pretendentów MŚ, Kazań 2011 3
Partie komentowane, Kazań 2011 8
MP i DMP w blitzach, Katowice 2011 10
Królewski Gambit Radomia, 2009-2011 12
Historia gry błyskawicznej (1) 14
Turniej prawników, Kraków 2011 15
Szachy w Galeriach, Kraków i Gdańsk 16
W sędziowskim kotle (58) 18
Szachowe epizody A.F. (20) 20
Nauka gry (92) 26
Poradnik sędziego (88) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji

Mecze pretendentów z udziałem 8 najlepszych szachistów świata, poza mistrzem świata Anandem i Magnusem Carlsenem, który zrezygnował ze startu, zostały rozegrane w Kazaniu, w Tatarstanie i przyniosły wiele niespodzianek. W pierwszych meczach odpadli dwaj faworyci Lewon Aronian i Weselin Topałow. Pierwszego wyeliminował „rezerwowy“ Aleksander Griszczuk, a drugiego, jego niedawny rywal Gata Kamski, który zrewanżował się za porażkę w pretendenckim finale w 2009 roku. W półfinale odpadł trzeci faworyt Władimir Kramnik, a w finałowym pojedynku Gelfand – Griszczuk, lepszym okazał się liczący już 43 lata Borys Gelfand, świetnie teoretycznie przygotowany do rozgrywek. Obrońca tytułu Viswanathan Anand nie mógł się spodziewać, że w 2012 roku zagra z rywalem starszym od siebie!

Ósemka pretendentów nie wystawiła szachom dobrej laurki. Większość partii kończyła się remisami i to przeważnie szybkimi. Mecze decydowały się w barażach, w szachach szybkich, a nawet błyskawicznych. Być może dystans 4 partii, a w finale 6 partii okazał się zbyt krótkim, aby wprowadzać element ryzyka. Jednakże jeszcze większym ryzykiem jest przechodzenie do partii szybkich i błyskawicznych w walce o prawo gry o koronę szachową w szachach klasycznych. Wniosek nasuwa się sam – „sofijskie przepisy“ muszą być wprowadzone na wszystkie szczeble rozgrywek w całym cyklu mistrzostw świata.

Nasze błyskawiczne MP, doskonale zorganizowane przez klub Hetman Szopienice nie przyniosły niespodzianek. Tytuły przypadły w godne ręce Bartosza Soćko i Joanny Majdan-Gajewskiej. Ta para po raz pierwszy zdobyła złote medale, ale wielokrotnie bywała już na podium MP. W DMP w blitzach „Pasjonat“ Dankowice zdetronizował gospodarzy po ich czterech kolejnych tytułach mistrzów Polski.

Warto spojrzeć na historię szachów błyskawicznych, które w ostatnich 100 latach przeszły metamorfozę. Partie błyskawiczne stanowiące zabawę i rozrywkę stały się ważnymi elementami zawodów o MŚ w szachach klasycznych i także przekształciły się w mistrzostwa świata w blitzach z udziałem całej czołówki światowej, relacjonowanych w Internecie z wielkim rozmachem. Tempo gry też ulegało zmianie, od posunięć wykonywanych co 30 sekund, ogłaszanych przez spikera, doszliśmy do elektronicznych zegarów i tempa P-3’+2“.

Pojawił się też nowy rodzaj popularyzacji szachów – turnieje w galeriach handlowych, chwilowo w Krakowie i Gdańsku, ale pewnie za przykładem tych miast pójdą inni. Brak kosztów własnych w postaci wpisowego zachęca do startu wielu szachistów anatorów. Można wygrać ładne nagrody nie tylko przy szachownicy, ale też za rozwiązanie quizów i zadań szachowych.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

cze
28

Od redakcji 1
O tym się mówi 2
ME kobiet 3
Lublin 2011 6
Partie komentowane 10
Mistrzostwa Małopolski, Kraków 2011 13
Mistrzostwa W-wy 2010 i 2011 14
MP do 8 lat, Sielpia 2011 16
MP przedszkolaków do 7 lat, Sielpia 2011 18
Wspomnienie o Arno Gayerze 19
Szachowe epizody A.F. (19) 20
Nauka gry (91) 26
Poradnik sędziego (87) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje 32

Od redakcji

Mistrzostwa Europy kobiet nie przyniosły nam sukcesów, a raczej niepowodzenia. Zagrały zaledwie dwie nasze reprezentantki, co jest ewenementem w historii naszych startów w tych rozgrywkach w ostatnich latach. Zarówno mistrzyni Polski Jolanta Zawadzka, która przecież nieźle grała w otwartych ME we Francji, jak też brązowa medalistka Karina Szczepkowska-Horowska, nie nawiązały walki o miejsca w pierwszej 14-stce, zapewniające awans do MŚ kobiet, nie mówiąc już o strefie medalowej. Teoretycznie, otarła się o miejsce czternaste Zawadzka, ale tylko dlatego, że wygrała w ostatniej rundzie, natomiast druga nasza zawodniczka wylądowała na dalekim miejscu, praktycznie zdobywając punkty tylko z zawodniczkami znacznie słabszymi.

ME kobiet były, jak zawsze, silnie obsadzone, a sukcesy odniosły liczące się do lat w kobiecych szachach Cmilite, Stefanowa i Danielian. Natomiast poważny zawód sprawiły reprezentantki Rosji z eksmistrzynią świata Aleksandrą Kosteniuk na czele.

Najgorsze jest to, że nasi trenerzy i niektórzy działacze oceniają pozytywnie wynik zawodnika czy zawodniczki, gdy osiągną rezultat lepszy od ich rankingu, o jeden czy o kilka punktów. To jest najgorsze, co można robić. Oznacza, że przy tym tempie rozwoju, już za 30 lat zawodnik poprawi się o 100-150 punktów. Przy naszych bardzo niskich rankingach, z wyjątkiem Radosława Wojtaszka i Moniki Soćko, pozytywnym wynikiem turniejowym jest poprawienie rankingu o 15-20 p. i to na liczącym się turnieju!

Jeszcze większy zawód sprawili dwaj nasi najlepsi gracze Radosław Wojtaszek i Bartosz Soćko, którzy w lubelskim turnieju, w którym praktycznie występował jeden liczący się zawodnik Aleksiej Szirow, nie potrafili wygrać żadnej partii. Noblesse oblige – przy takich pozycjach w kraju nie można przyjechać na turniej nieprzygotowanym. Lepiej już odmówić startu, niż tracić po kilkanaście punktów rankingowych.

Lublinowi należą się brawa za zorganizowaniu turnieju XVIII kategorii, a na gratulacje zasługuje Aleksiej Szirow, który liczy sobie już 39 lat, najlepsze lata ma za sobą, a w Lublinie był poza wszelką konkurencją.

Przed laty mistrzostwa najsilniejszych okręgów gromadziły wielu najlepszych polskich szachistów, teraz trudno nawet w Krakowie czy Warszawie zebrać graczy mających ranking powyżej 2400, nie mówiąc o nieosiągalnych „wyżynach“ powyżej 2500, mimo że fundusze nagród nie są małe. Prawdopodobnie decydujące znaczenie mają spadek liczby klubów i wzrastające koszty pobytu na turniejach, wysokie wpisowe, opłaty klasyfikacyjne, drogie hotele (nawet niskiej klasy) i wyżywienie. Nawet dobre nagrody nie stanowią rekompensaty.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

cze
14

Od redakcji 1

O tym się mówi 2
MŚ szkół, Kraków 2011 3
MP do 14 lat, Suwałki 2011 8
ME w rozwiązywaniu zadań, Łowicz 2011 12
Partie komentowane 14
Krynica 2011 17
Sławoborze 2011 19
Szachowe epizody A.F. (18) 20
W sędziowskim kotle (57) 24
Nauka gry (90) 26
Poradnik sędziego (86) 30
Prenumerata 31
Rozwiązania kombinacji 31
Kombinacje

Od redakcji

Piękną obsadę miały Mistrzostwa Świata Szkół rozegrane w pierwszych dniach maja w Krakowie. Na starcie stanęli reprezentanci z 32 krajów, z czterech kontynentów. Okazało się, że szachy w szkołach są bardzo popularne na całym świecie. Liczne ekipy przybyły z Kazachstanu, Turcji, Azerbejdżanu, Chin, Mongolii, Sri Lanki, Peru, Zimbabwe, nie wspominając już o Rosji czy o naszej ekipie. Wiele krajów przygotowało piękne narodowe stroje, względnie dresy lub koszulki i znakomicie zaprezentowało się na pięknym otwarciu MŚ. Ponad 350 uczestników przemaszerowało od historycznego Barbakanu, ulicą Floriańską, przez Rynek Główny, na plac Szczepański, gdzie w krótkich przemówieniach powitano młodych szachistów i ich opiekunów oraz pokazano wspaniały spektakl baletowo-pantomimiczny „Szachy“ wg Jana Kochanowskiego.

Orszak prowadził jeździec ma koniu w historycznym stroju. Wraz z uczestnikami maszerował prezydent FIDE Kirsan Iljumżinow, który po raz pierwszy w historii przybył na światowe rozgrywki szkolne, spotkał się z uczestnikami i licznymi osobami towarzyszącymi i z uśmiechem pozował do zdjęć ze wszystkimi ekipami oraz uczniami. Wyniki naszych reprezentantów cieszą – Polki zdobyły 5 medali, w tym dwa złote, Polacy dodali dwa – złoty i brązowy.

Na Podlasiu, w Suwałkach, rozegrano MP do 14 lat w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Podlaski Związek Szachowy nadał odpowiednią rangę i oprawę mistrzostwom, co oznacza, że powinna następować rotacja w przyznawaniu MP mężczyzn, kobiet i juniorów w różnych grupach wiekowych. Zarówno indywidualne, jak drużynowe MP powinny wędrować po całym kraju i propagować królewską grę. Dla wielu wojewódzkich związków czy klubów jest to często jedyna okazja zaprezentowania się władzom miasta czy województwa i tym sposobem wygospodarowania środków na szachy w kolejnych latach. Również Polski Związek Szachowy powinien wykorzystywać takie okazje do rozmów z marszałkami województw czy prezydentami miast. Tak, jak to czyni prezydent FIDE, który rokrocznie odwiedza dziesiątki federacji zrzeszonych w FIDE i to na różnych kontynentach. Zmartwiła tylko głoszona w kuluarach informacja, że był to już ostatni pożegnalny występ szachistów w OOM, bowiem Resort Sportu zamierza podobno wykreślić naszą dyscyplinę ze sportów halowych, czyli w ogóle. Nawet, jeśli to są tylko pogłoski, to trzeba rozpocząć walkę o utrzymanie finansowania naszych 14-latków przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Rozegrane w Łowiczu ME w rozwiązywaniu zadań przyniosły nam tradycyjne medale indywidualne i drużynowe. Z podziwem patrzyłem na czwarty złoty medal bezkonkurencyjnego na świecie Piotra Murdzi, który ustanowił medalowe rekordy nie do pobicia. Szkoda tylko, że dobrze przeprowadzone ME wyeliminowały organizację MP w solvingu.

Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.