Archiwum kategorii ‘Szkolenie w Polsce’

maj
29

W odcinku 44 podałem tytuły książek testowych, które ukazały się w Niemczech. Ich treścią były głównie materiały szkoleniowe opracowane w trakcie mojej pracy trenerskiej w latach 1971 – 1981 z dziećmi i młodzieżą w Krakowie, w punkcie szkoleniowym w Częstochowie oraz w ramach mojej działalności na stanowisku trenera kadry Polskiego Związku Szachowego.

W czasach PRL-u wydać książkę szachową mogły tylko osoby mające jakieś specjalne względy. Ja takich nie miałem. Pierwsza książka testowa mojego autorstwa „Sprawdź swoją siłę w końcówkach taktycznych” ukazała się już w wolnej Polsce w 1994 roku. Wydawnictwo ma w planie jeszcze w tym roku trzecią i poprawioną wersję książki.

Mój wkład w publikacjach książek testowych w Polsce jest dość skromny:

1. Końcówki pionkowe

2. Końcówski ciężkofigurowe

3. Końcówki wieżowe oraz uzupełniająca pozycja

W swojej pracy trenerskiej doszedłem do wniosku, na bazie wieloletnich obserwacji, że młodzi podopieczni szybko się nudzą w trakcie analizy skomplikowanych końcówek.

Dlatego przygotowałem sobie zbiór pouczających pozycji, ale w lekkiej formie. Okazało się, że trafiłem w „10-tkę”. Moi uczniowie z ochotą poznawali podstawy najważniejszych końcówek i nie potrzebowali do tego jakiś trudnych arcymistrzowskich analiz, których jest pełno w różnych podręcznikach z gry końcowej. Formą uzupełniającą w ćwiczeniu techniki były oczywiście książki testowe.

Te własne doświadczenia i materiały szkoleniowe postanowiłem przekazać polskiej młodzieży.  W wydawnictwie „Penelopa” ukazała się w 2002 roku pierwsza pozycja z zaplanowej serii „Szybki kurs końcówek” o końcówkach elementarnych i pionkowych.

Składa się z trzech rozdziałów:
1. Końcówki elementarne: mat samotnemu królowi
2. Podstawy końcówek pionkowych
3. 50 ćwiczeń w celu pogłebięnia zdobytch wiadomości.

Miałem w planie komplet podobnych książek w zakresie wszystkich typów końcówek. Zamiar nie został jednak zrealizowany i z pewnością nie będzie!

maj
27

W poprzednim odcinku pisałem, że w mojej działalności trenerskiej starałem się prowadzić aktywne zajęcia, aby zmobilizować podopiecznych do samodzielnej pracy. Moim zdaniem jest to jedyny sposób na szybkie zrozumienie przez uczniów istoty poruszonych problemów. Szczególnie w trakcie studiowaniu końcówek zostanie osiągnięty większy efekt szkoleniowy, jeśli podopieczny sam znajdzie właściwą drogę.

W tym celu przygotowałem przez lata pracy trenerskiej w Polsce zbiór pouczających pozycji z różnych faz partii do samodzielnych ćwiczeń.

Na początku 1985 zadebiutowałem książeczką w największym wydawnictwie książek szachowych w strefie języka niemieckiego Joachim Beyer Verlag. Zaraz potem wziąłem udział w większym projekcie o grze końcowej. 

W 1985 roku spotkałem się z wydawcą na Międzynarodowej Wystawie Książki we Frankfurcie nad Menem. Zaproponowałem mu serię książek o końcówkach w formie testów. Joachim Beyer zgodził się i w ten sposób moje materiały szkoleniowe zostały udostępnione szerszej publice.

Zainteresowanie tymi książkami jest bardzo duże. Niektóre pozycje osiągnęły kilkutysięczne nakłady. W ostatnich czasach, z uwagi na różne programy komputerowe, sprzedaż wprawdzie zmalała, ale mimo tego wydawnictwo wznawia systematycznie publikacje poszczególnych tytułów.

W zakresie gry końcowej opublikowałem prawie cały komplet tematyczny. Brakuje tylko samodzielnej książki o końcówkach hetmańskich, choć zostały one wyczerpująco omówione w innych pozycjach. Dla przypomnienia lista wszystkich publikacji:

1. Końcówki taktyczne

2. Końcówki techniczne

3. Końcówki podstawowe

4. Końcówki pionkowe

5. Końcówki kombinacyjne

6. Końcówki lekkofigurowe

7. Końcówki wieżowe

8. Końcówki ciężkofigurowe

4 książki zostały przetłumaczone na obce języki:

Holandia: Link

Hiszpania: Link 1, Link 2 i Link 3

 

 

maj
25

Trener szachowy powinien być wszechstronnie wykształcony. Nie wyobrażam sobie szkoleniowca, który specjalizuje się np. tylko w grze końcowej, a o innych fazach gry nie ma większego pojęcia. A takich „pedagogów” spotkałem sporo w moim życiu.

Mnie kiedyś przyczepiono naklejkę „Debiuty”, co nie jest zgodne z prawdą. Oczywiście od dawna głoszę tezę, że „Otwarcia są fundamentem partii”, ale zawsze, jako trener, zwracałem także uwagę na istotę gry środkowej i końcowej.

Podobnie w pracy publicystycznej zajmowałem się wszystkimi częściami partii.

Jako początkujący trener próbowałem różnych metod szkoleniowych, aby moje zajęcia były interesujące i efektywne. Literatury fachowej na ten temat właściwie nie było. Trzeba było więc wypracować własne sposoby treningowe.

W latach 1966 i 1967 uczestniczyłem w zgrupowaniach kadry juniorów Polskiego Związku Szachowego. Metody prowadzenia tamtych zajęć nie przypadły mi do gustu. Było za dużo gadania i mało praktyki. Niewiele zostało w pamięci!

Dlatego w swoich zajęciach główny nacisk kładłem na zajęcia praktyczne. Tablica demonstracyjna służyła mi przede wszystkim do wyjaśnienia problematyki. „Prawdę” na szachownicy musieli znaleźć moi podopieczni, których dzieliłem na małe grupki (najlepiej dwuosobowe). Np.

bview

W tej pozycji zadawałem pytanie uczniom: ile potrzebują białe wykonać ruchów w celu szybkiego zamatowania czarnego króla?

  1. 17 ruchów?
  2. 6 ruchów?
  3. 12 ruchów?

Nawet dzieci stosunkowo szybko potrafiły znaleźć właściwą drogę.

W treningu z końcówkami również stosowałem podobną metodę. Np.

bview (1)

Pytanie: mogą białe, będące na ruchu, wygrać tę pionkówkę? A jak przedstawia się sprawa przy ruchu czarnych?

Podopieczni w trakcie analizy znaleźli właściwe rozwiązanie i sposób prowadzenia gry, co zostało na długo w głowie (może i na całe życie).

Przeprowadziłem eksperymenty z różnymi pozycjami z dziećmi i młodzieżą. Najpierw pokazywałem sam drogę realizacji przewagi na tablicy demonstracyjnej. Na następnych zajęciach sprawdzałem stopień zapamiętania rozwiązania. Nie wszyscy potrafili to powtórzyć. Potem wypróbowałem te same sytuacje w treningu praktycznym. Wyniki były oszałamiające. Przerobiony materiał nie „uleciał w siną dal”!

Dlatego w mojej działalności szkoleniowej trening praktyczny stał zawsze na pierwszym planie i ten sposób prowadzenia zajęć polecam wszystkim trenerom!  

 

 

 

gru
08

Jan Krzysztof Duda jest naszą największą nadzieją i o tym dyskutowaliśmy już wielokrotnie na tym blogu. Młody arcymistrz ma wielu swoich fanów w kraju, do których i ja należę. Wszyscy oczekujemy na dalszy i szybki rozwój twórczy oraz sportowy Janka.

Oczywiście wiele zależy od jego osobistego trenera, który mu zaaplikuje szkolenie na wysokim poziomie i odpowiednio przygotuje do startów w imprezach szachowych.

Do niedawna jego opiekunem był Leszek Ostrowski, szkoleniowiec całkowicie oddany szachom i mający duże osiągnięcia na tym polu.

Dlatego bardzo mocno zaskoczył mnie list Gościa, który napisał:

Dotyczasowego trenera Leszka Ostrowskiego, który pracował dotychczas z Jankiem Dudą i opracował mu odpowiedni program samoszkolenia, zwolniono i funkcję tę przejął arcymistrz Kamil Mitoń. Samoszkolenie oczywiście nie wystarczy Dudzie, ktoś musi mu doradzać, ale nie konkurenci, którzy boją się, że ich przerośnie! 

Ale tylko fachowcy rozumią problem, że trenerem nie może być aktywny, czynny gracz, albo wielka sława – tacy mogą dawać tylko konsultacje w poszczególnych wariantach czy o zawodnikach. 

Zgadzam się całkowicie z Gościem. Przypominam jak to przed laty najlepszego wówczas juniora Marcina Kamińskiego trenował czynny arcymistrz i potem wspólne analizy wykorzystał w bezpośrednim pojedynku. Kamil Mitoń jest aktywnym zawodnikiem i na pewno ma jeszcze wielkie ambicje sportowe. Czy będzie uczciwie szkolił Janka? Osobiście mam wielkie wątpliwości!

Dla przypomnienia

 

 

 

 

 

kw.
16

Mista

Godne pochwały jest inicjatywa arcymistrza Aleksandra Miśty szkolenia poprzez Internet. Dzięki temu będzie można pomagać tym osobom, które nie mają możliwości w swoich miejscach zamieszkania korzystania z pomocy fachowców.

Przypominam, że tę formę szkolenia – w ramach działalności Młodzieżowej Akademii Szachowej –  zaproponowałem już w 1999 roku. Nie spotkało się to wtedy z uznaniem osób odpowiedzialnych za szkolenie młodzieży w Polsce. Moje doświadczenia opisałem na stronie i blogu:

Komputery w szachach

Akademia Młodzieżowa

Szkolenie

…także na blogu w kategorii „Szachy w Polsce” w tematach Wirtualne szkolenie i Szkolenie.

Jest to przede wszystkim lektura dla tych Internautów, którzy od niedawna zaglądają tutaj i nie mieli możliwości zaznajomienia się jeszcze z tą problematyką.

sty
06

Publikacja artykułu Krzysztofa Kledzika „Praca nad debiutami” wywołała dyskusję o właściwym szkoleniu w szachach.

W 1980 roku uczestniczyłem w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie w szkoleniu trenerów na I klasę. Tytuł mojej pracy dyplomowej brzmiał: Proporcje treningu ogólnorozwojowego i specjalistycznego na różnych poziomach zaawansowania i w okresach treningowych cyklu szkoleniowego w szachach. Pracę napisałem i oddałem w terminie. Z uwagi na wyjazd do Niemiec nie wziąłem już udziału w końcowym egzaminie.

W 2000 roku ponowiłem podobne szkolenie i jako pracę dyplomową otrzymałem taki sam temat. Była ona podstawą do dopuszczenia mnie do państwowego egzaminu, który zdałem w 2002 roku.

Wcześniej w 1993 roku w miesięczniku „Szachista” opublikowałem artykuł „Szkolenie w szachach”, który był fragmentem mojej pracy dyplomowej z 1980 roku. Zwróciłem w nim uwagę na proporcje treningu ogólnorozwojowego i specjalistycznego. Po 30 latach moich nowych doświadczeń trenerskich uważam, że ten schemat szkoleniowy trzeba zmodernizować. Mam w planie podręcznik dla młodych szachistów i tam opiszę moje przemyślenia.

Na razie załączam kopię mojego artykułu z „Szachisty” (6-1993).

Copy of Szkolenie1

 Copy (3) of Szkolenie1

maj
18
Andrzej Ciesielski
Dzień dobry.
Szukam trenera szachów dla 11-letniego syna – kat III.
Mieszkamy w Grzybowie koło Kołobrzegu.
Proszę o kontakt.tel-505-619-278
Pozdrawiam
Andrzej Ciesielski.

lut
22

Internet jest najwspanialszym wynalazkiem ostatnich czasów. Dzięki niemu ma się błyskawiczny dostęp do wszelkich informacji na różne tematy. Codziennie korzystam z jego dobrodziejstw. Ostatnio wstawiłem  na wyszukiwarce hasło „Internet trenerem szachistów” i otrzymałem dziesiątki interesujących tekstów.

Jeden załączam z uwagami Jana Maciei – byłego wiceprezesa Polskiego Związku Szachowego i ojca znanego arcymistrza Bartłomieja.

////////////////////

Wirtualnemedia.pl

07.07.2005

Internet trenerem szachistów

Szachiści nie potrzebują już kosztownego trenera.

Umiejętności i doskonalenie się w królewskiej grze pozyskują za sprawą internetu. Wielu uczestników niedawnych 6 mistrzostw Europy Warszawa 2005, w tym srebrny medalista18-letni Tejmur Radżabow z Azerbejdżanu, podkreślało, że ich najlepszym trenerem jest dziś internet.

„Nie miałem i nie mam profesjonalnego trenera, za którego trzeba sporo płacić. Najlepszym jest internet” – powiedział w rozmowie z PAP Radżabow, uważany przez ekspertów za jednego z największych talentów w historii królewskiej gry.

Kiedy skończył trzy lata, ojciec, amatorsko grający w szachy, próbował zainteresować go szachami. Po roku Tejmur debiutował w turnieju w Baku.

„Większość młodych szachistów uczy się, a także doskonali umiejętność gry samodzielnie przy pomocy internetu. To bezpłatny i szybki dostęp do milionów partii zapisanych w pamięci komputera. W ten sposób można nauczyć się gry w szachy bez potrzeby opłacania drogiego trenera” – podkreślił główny organizator mistrzostw Europy dr ekonomii Polskiej Akademii Nauk Jan Macieja.

Jego zdaniem najnowsze technologie służą popularyzacji szachów i podnoszą poziom sportowy zawodników. Przyczyniają się też do zróżnicowania sposobów gry.

„Dawniej trener uczył gry w szachy przy pomocy jednej, wypracowanej metody. Dziś młodzi entuzjaści sami analizują partie, do których mają dostęp w internecie, sami rozwiązują ustawienia i kształtują indywidualny styl gry” – dodał Macieja.

Warszawski turniej dowiódł popularności internetu wśród wielbicieli szachów na całym świecie. W tym roku zastosowano nowy system transmisji, dzięki któremu można było na bieżąco śledzić pojedynki na 50 szachownicach, w tym jednorazowo na ekranie przebieg aż 6 partii. Ostatnie pojedynki arcymistrzów oglądało w internecie ponad 2 mln osób dziennie ze 114 krajów. Najwięcej – 400 tys. z Polski oraz z Niemiec i Holandii – po ok. 150 tys.

„Zainteresowanie śledzeniem przebiegu partii w internecie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. To rekord świata. Nawet ostatnia olimpiada szachowa czy mistrzostwa świata nie miały takiej oglądalności. Otrzymaliśmy setki podziękowań za nowatorski sposób transmisji” – powiedział Jan Macieja.

////////////////////

Jan Macieja pozytywnie wyraża się o wykorzystaniu Internetu w szkoleniu szachistów. O tej kwestii pisałem wielokrotnie i już w 1999 roku zaproponowałem Internet jako uzupełniającą formę szkolenia polskiej młodzieży.

Tym Internautom, którzy nie są zorientowani w problemach polskich szachów i są ciekawi, w jaki sposób potraktowano moją ideę unowocześnienia Akademii Młodzieżowej i moje zaangażowanie w tym kierunku, polecam lekturę:

Komputery w szachach

Akademia Szachowa

Z mojej pomocy skorzystało w ciągu kilku lat sporo osób z Polski. Przypominam, że w obecnie odbywających się mistrzostwach Polski w kategorii mężczyzn gra Radosław Wojtaszek, z którym przez 4 lata współpracowałem w ten sposób. W turnieju uczestniczy jeszcze jeden członek kadry, który poprzez pocztę elektroniczną otrzymał ode mnie wartościowe materiały szkoleniowe. Na pewno się do tego nie przyznaje, ale – jako dowód – posiadam jego emaile z 2005 roku.

W mistrzostwach kobiet startuje zawodniczka, z którą też przez jakiś czas współpracowałem,  udzielałem jej praktycznych wskazówek i dostarczałem materiały szkoleniowe. Graliśmy nawet dwie partie treningowe. Ten kontakt nagle się urwał w okresie nagonki na mnie pewnej grupy pod przewodnictwem Bartłomieja Maciei. Było to w okresie rządów Przemysława Gdańskiego i Jana Maciei na nie istniejącym już forum Polskiego Związku Szachowego. Zanim kolejny prezes PZSzach Janusz Woda zlikwidował je, udało mi się wydrukować najważniejsze fragmenty!

Przed kilkoma dniami wręczono „Hetmany” za wybitne zasługi na polu szachowym. Jak na ironię w tej grupie znaleźli się dwaj trenerzy, którzy kiedyś zablokowali – zaproponowane przeze mnie – nowoczesne metody szkolenia polskiej młodzieży!

 

 

 

 

 

 

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    sty
    17
    pt.
    2025
    całodniowy Tata Steel Masters 2025
    Tata Steel Masters 2025
    sty 17 – lut 2 całodniowy
    Tata Steel Masters 2025, Web (13) 17 Jan – 2 Feb 2025, Wijk aan Zee (Netherlands) Dodatkowa informacja
    mar
    14
    pt.
    2025
    21:52 ME
    ME
    mar 14@21:52 – mar 27@22:07
    W dniach 14-27.03.2025 w Eforie-Nord (Rumunia) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Strona mistrzostw
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.