Archiwum kategorii ‘Trenerzy i szkolenie’

lip
23

Oprócz normalnej pracy zawodowej w kombinacie byłem też zatrudniony jako trener w sekcji szachowej klubu sportowego „Hutnik” Nowa Huta. Szkoleniem zajmował się również mistrz międzynarodowy Jerzy Kostro. Obaj na zmianę prowadziliśmy zajęcia z młodzieżą. Była do niewielka grupa o dość zróżnicowanym poziomie szachowym. Naszym głównym zadaniem było przede wszystkim przygotowanie podopiecznych do ligi juniorów.

W tym czasie rozgrywki ligowe seniorów były połączone z ligą juniorów. Każdy klub musiał wystawić swoją drużynę młodzieżową i za to dostawało się dodatkowe punkty. Ideą takiego systemu było zmuszenie sekcji szachowych do pracy z juniorami. Pomysł był na pewno dobry. Niestety część klubów nie było stać na utrzymanie dodatkowej drużyny i zapewnienie stałej opieki trenerskiej. W rezultacie wypożyczano często zawodników tylko na rozgrywki ligowe i potem ta młodzież wracała do swych macierzystych klubów. W następnym roku sytuacja się powtarzała. Pamiętam, że wiele klubów w ten sposób rozwiązywało te problemy.

W pewnym momencie Polski Związek Szachowy wprowadził nawet do rozgrywek dodatkową szachownicę juniorki młodszej. W całym Krakowie nie było odpowiedniej zawodniczki. Ostatecznie znalazłem w Nowej Hucie jedną młodą osobę chętną do gry w szachy. Zgłosiłem ją dosłownie w ostatnim momencie do rozgrywek, mimo że nie umiała jeszcze grać. Na kilkanaście dni przed rozgrywkami uczyłem ją ruchów. W czasie ligi w Lublinie w 1973 roku zdobyła jeden punkt.

Jerzy Kostro w Wikipedii

lip
07

Na początku 1971 roku przeprowadziłem się z Bydgoszczy do Krakowa. Klub sportowy „Hutnik” Nowa Huta zapewnił mi pokój jednosobowy w hotelu pracowniczym i dobrą pracę w kombinacie metalurgicznym im. Lenina. Dodatkowo otrzymałem zadanie trenowania młodzieży i przygotowanie ich do rozgrywek juniorów.

Kierownikiem sekcji szachowej był wówczas Alfred Miodowicz, który pełnił ważną funkcję w Radzie Zakładowej Kombinatu. Za jego czasów sekcja szachowa przeżyła największy rozkwit. Mieliśmy duże pomieszczenie do gry i mniejsze do szkoleń w domu kultury. Były też pieniądze na działalność sekcji, turnieje, zgrupowania itd. To były najlepsze czasy dla szachistów w Nowej Hucie.

Bardzo mile wspominam Alfreda Miodowicza. Ludzi o wysokiej kulturze w tamtych czasach nie często się spotykało. W pewnym momencie Alfred Miodowicz zrezygnował z pracy w związkach zawodowych w kombinacie i my straciliśmy wspaniałego prezesa. W latach 1974-1981 Alfred Miodowicz był moim sąsiadem. Mieszkaliśmy w jednym bloku na osiedlu Dąbrowszczaków (obecnie Przy Arce). Widywaliśmy się bardzo często. Później mój były sąsiad i prezes sekcji szachowej „Hutnika” Nowa Huta zrobił błyskotliwą karierę polityczną: został szefem głównych związków zawodowych w Warszawie. Jego słynny pojedynek telewizyjny z Lechem Wałęsą odbił się szerokim echem w mediach światowych. Byłem wtedy przekonany, że go wygra. Stało się inaczej. A może chciał przegrać?

W sierpniu 1971 roku drużyna „Hutnika” Nowa Huta rozegrała dwa mecze w Budapeszcie z wielokrotnym mistrzem kraju Honvedem. W dniu wolnym zwiedziliśmy miasto Eger. Z lewej strony widać Alfreda Miodowicza z ulubioną fajką, obok idzie Ewa Węglarz i Jerzy Konikowski.

Alfred Miodowicz w polskiej Wikipedii
Alfred Miodowicz w portalu historycznym
Debata Alfreda Miodowicza z Lechem Wałęsą

cze
26

Pewnego razu ówczesny prezes Okręgowego Związku Szachowego w Bydgoszczy Edward Fentzel zaproponował mnie szkolenie jego córki Lidii. Zgodziłem się, ale postawiłem warunek: będę trenował według własnej koncepcji. Otrzymałem zielone światło. Dla prezesa nie była istotna metoda moich zajęć, lecz wynik na najbliższych mistrzostwach Polski juniorek do lat 20. Miałem więc tak szkolić, aby Lidia odniosła sukces.

Jak wyglądały te moje zajęcia? W tamtych czasach szkolenia indywidualne polegały przede wszystkim na zajmowaniu się końcówkami. Tak polecał genialny mistrz świata Capablanca i dlatego prowadzono przeważnie zajęcia w tym kierunku.

Ja miałem inne podejście do nauki szachów. Tłumaczyłem to na przykładzie budowy domu. Najpierw stawia się solidne fundamenty, aby dom sie nie zawalił, potem buduje się poszczególne piętra i na koniec dach. Czy ktoś wyobraża sobie odwrócenie tych czynności?

Tak powinno być w szachach. Dlatego na pierwszym miejscu postawiłem opracowanie solidnego repertuaru debiutowego. Z uwagi na mało czasu był on tematycznie dość ubogi, ale Lidia poznała najważniejsze problemy taktyczne i strategiczne granych przez siebie wariantów. W tym celu analizowaliśmy całe partie, a nie tylko fazę debiutową. Moja podopieczna poznawała różne plany gry, motywy i struktury pionkowe. To umożliwiało później w czasie partii podjęcie prawidłowych decyzji. Zajęcia z końcówkami ograniczyłem tylko do elementarnych pozycji. Na więcej nie było po prostu czasu.

Nasza wspólna praca przyniosła owoce. Lidia zdobyła dwukrotnie złoty medal na mistrzostwach Polski juniorek (1967 i 1969). Na mistrzostwach kobiet w Lublinie w 1968 roku była ósma. Moja metoda treningowala zdała egzamin!

W 1971 roku wyjechałem z Bydgoszczy do Krakowa. Lidia potem wyszła za mąż za kolegę klubowego Edwarda Turczynowicza i przestała grać aktywnie w szachy. Szkoda, gdyż to była na prawdę utalentowana szachistka z dużymi możliwościami rozwojowymi! Później Lidia zajęła się sama pracą szkoleniową. Jej córka Jolanta była w pewnym okresie czołową juniorką kraju.

Edward Turczynowicz
Jolanta Turczynowicz
Ciekawostki

cze
23

Pisałem już w wspomnieniach na mojej witrynie, że jako początkujący szachista skorzystałem z rad zawodnika I kategorii Feliksa Chybickiego, które okazały sie bardzo pożyteczne. W moim klubie nie było trenera. Trzeba było sobie jakoś samemu radzić. Książek w języku polskim było niewiele. Na szczęście była dostępna literatura szachowa w języku rosyjskim. Okazała się bardzo pomocna w poznaniu strategii i taktyki szachów, otwarć i końcówek.

Z Feliksem Chybickim na na festiwalu szachowym w Ełku w 1964 roku

Wtedy doszedłem do wniosku, że właściwie można szkolić się bez trenera, książki i pisma fachowe powinny wystarczyć. Szybko zrewidowałem oczywiście te poglądy. Rola trenera jest bardzo istotna w procesie szkolenia szachisty. Ważna jest jednak też praca samodzielna. Szachista ograniczający się tylko do współpracy z trenerem daleko nie zajdzie. To jest pewne!

Istotne mogą być też wskazówki doświadczonych kolegów klubowych i bardzo często z nich korzystałem. Mam jednak uwagę: Nie podchodzić do tego bezkrytycznie.

Sam, już jako najlepszy junior klubu szachowego „Caissa” w Bydgoszczy, chętnie pomagałem młodszym kolegom w podwyższeniu ich kwalifikacji szachowych. Udzielałem porad, pożyczałem literaturę fachową i nawet udostępniałem własne notatki. Było to w latach 1966-68. Z tej grupy wybiło się później dwóch reprezentantow Polski: mistrzowie międzynarodowi Jerzy Pokojowczyk i Andrzej Maciejewski.

Mistrzostwa Pomorza 1968. Od lewej Jerzy Konikowski, Jerzy Pokojowczyk i Andrzej Maciejewski. Wraz z Pokojowczykiem podzieliłem 1-2 miejsce. Dodatkowy mecz wygrałem w stosunku 2.5-1.5. Maciejewski był piąty.

Jerzy Pokojowczyk w Wikipedii
Andrzej Maciejewski w Wikipedii

cze
10

Henryk Ryszard Łasak (ur. 17 lutego 1932 miejscowości Las koło Warszawy – zm. 5 stycznia 1973 w Skomielnej Białej), nie osiągnął jako zawodnik większych sukcesów. Mimo tego był najwybitniejszym trenerem w historii polskiego kolarstwa i twórcą jego potęgi. Wyszkolił wiele gwiazd, m.in. Ryszarda Szurkowskiego, Stanisława Szozdę i Mieczysława Nowickiego. Zginął tragicznie w wypadku samochodowym 5 stycznia 1973 w Skomielnej Białej w województwie małopolskim.

Memoriał Henryka Łasaka

cze
06

Aleksander Wierietielny trenował początkowo biegi narciarskie w klubie w Szczuczinsku. Podczas służby wojskowej rozpoczął treningi biathlonowe, występował nawet w kadrze Republiki Kazachskiej, ale z przyczyn zdrowotnych w wieku 22 lat zakończył karierę. To nie przeszkodziło mu zostać świetnym szkoleniowcem. Pod jego pieczą Justyna Kowalczyk odniosła swoje największe sukcesy sportowe.

Aleksander Wierietielny w Wikipedii

cze
03

Kazimierz Górski jako zawodnik nie zrobił wielkiej kariery. Grał w piłkę nożną jako napastnik w zespołach: RKS Lwów, Spartak Lwów, Dynamo Lwów, Legia Warszawa. Wystąpił tylko w jednym meczu międzypaństwowym Polska-Dania (0-8) 26 czerwca 1948 (zagrał 34 minuty).

Mimo tego był znakomitym trenerem. W latach 1970–1976 był selekcjonerem reprezentacji Polski, którą doprowadził do zwycięstwa w Igrzyskach Olimpijskich 1972 oraz finału Igrzysk Olimpijskich 1976, a także srebrnego medalu (III miejsce) na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w 1974. Miał ksywkę „filozof”. Był trenerem z wielkim wyczuciem, który mając zaplecze w postaci danych Jacka Gmocha, wiele decyzji podejmował intuicyjnie.

Po zakończeniu pracy z drużyną narodową prowadził – z sukcesami – kluby w Grecji, m.in. Panathinaikos AO i Olympiakos SFP; z oboma wywalczył mistrzostwo kraju. Od 1986 zasiadał we władzach PZPN. W latach 1991–1995 był prezesem związku. W plebiscycie „Piłki Nożnej” został uznany za najlepszego polskiego trenera XX w.

Kazimierz Górski w Wikipedii

maj
28

Feliks Stamm jako zawodnik stoczył tylko 13 oficjalnych walk (11 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka) oraz około 30 walk pokazowych. Nigdy nie był mistrzem Polski. Mimo tak krótkiej kariery zawodniczej i praktycznie żadnych sukcesów był świetnym trenerem. Wychował wielu znakomitych bokserów.

Pamiętam film o nim, który przed laty wyemitowała „TV Polonia”. Byli podopieczni Stamma z wielkim szacunkiem wspominali swego wychowawcę. Najbardziej ubawiła mnie scena, gdy niskiego wzrostu trener pouczał wielkiego Zbigniewa Pietrzykowskiego (nie tylko wzrostem). W pewnym momencie Stamm zaczął nawet wymachiwać palcem, co zostało z dużą pokorą przyjęte przez znakomitego boksera.

Nie wyobrażam sobie podobnej sceny w szachach. Nasi arcymistrzowie wiedzą wszystko najlepiej i nie potrzebują żadnych porad trenerów!

Feliksa Stamma widziałem dwa razy na meczach międzypaństwowych, które odbyły się w Bydgoszczy. Jako młody chłopak interesowałem się boksem. Raz byłem nawet na treningu dla młodszych juniorów. Jedyna sparringowa-walka zakończyła się moją klęską. Był to dla mnie koniec przygody z boksem.

Ryszard Stamm – syn Feliksa – krótko prowadził z moją klasą w szkole podstawowej zajęcia wychowania fizycznego. Kilka miesięcy zastępował nauczyciela, który złamał sobie nogę. Pamiętam go jako bardzo spokojnego człowieka i świetnego pedagoga!

Feliks Stamm w Wikipedii

maj
28

W polskim środowisku szachowym rozpowszechniona jest teoria, że dobrym trenerem może być tylko silny szachista z wysokim rankingiem, najlepiej arcymistrz i mający znaczące sukcesy turniejowe.

W innych dyscyplinach ten problem przedstawia się zupełnie inaczej. Dlatego postanowiłem wprowadzić nowy temat „Trenerzy“. Będę tutaj przedstawiać szkoleniowców, którzy nigdy nie byli w swoich dyscyplinach wielkimi zawodnikami, a swoje największe sukcesy odnosili właśnie jako trenerzy.

Na mojej stronie w zakładce „Problemy PZSzach” przytaczam fragmenty znakomitego artykułu Anny Kiczko o roli trenera we współczesnym sporcie. To powinni obowiązkowo przeczytać polscy szachiści, trenerzy i działacze.

Zapraszam do lektury:

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    lis
    7
    czw.
    2024
    całodniowy ME Petrovac
    ME Petrovac
    lis 7 – lis 20 całodniowy
    W dniach 7-20.11.2024 w Petrovac (Czarnogóra) odbywają się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Polskę reprezentują m.in. Mateusz Bartel, Kacper Piorun, Szymon Gumularz oraz Monika Soćko, Alicja Śliwicka, Aleksandra Malcewska itd. wyniki strona turnieju komunikat Źródło Transmisja na ChessBase[...]
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D Więcej informacji: Szachy w moim życiu.: Mistrzostwa Świata odbędą się w Singapurze! (konikowski.net)    
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.