Internet jest najwspanialszym wynalazkiem ostatnich czasów. Dzięki niemu ma się błyskawiczny dostęp do wszelkich informacji na różne tematy. Codziennie korzystam z jego dobrodziejstw. Ostatnio wstawiłem na wyszukiwarce hasło „Internet trenerem szachistów” i otrzymałem dziesiątki interesujących tekstów.
Jeden załączam z uwagami Jana Maciei – byłego wiceprezesa Polskiego Związku Szachowego i ojca znanego arcymistrza Bartłomieja.
////////////////////
07.07.2005
Internet trenerem szachistów
Szachiści nie potrzebują już kosztownego trenera.
Umiejętności i doskonalenie się w królewskiej grze pozyskują za sprawą internetu. Wielu uczestników niedawnych 6 mistrzostw Europy Warszawa 2005, w tym srebrny medalista18-letni Tejmur Radżabow z Azerbejdżanu, podkreślało, że ich najlepszym trenerem jest dziś internet.
„Nie miałem i nie mam profesjonalnego trenera, za którego trzeba sporo płacić. Najlepszym jest internet” – powiedział w rozmowie z PAP Radżabow, uważany przez ekspertów za jednego z największych talentów w historii królewskiej gry.
Kiedy skończył trzy lata, ojciec, amatorsko grający w szachy, próbował zainteresować go szachami. Po roku Tejmur debiutował w turnieju w Baku.
„Większość młodych szachistów uczy się, a także doskonali umiejętność gry samodzielnie przy pomocy internetu. To bezpłatny i szybki dostęp do milionów partii zapisanych w pamięci komputera. W ten sposób można nauczyć się gry w szachy bez potrzeby opłacania drogiego trenera” – podkreślił główny organizator mistrzostw Europy dr ekonomii Polskiej Akademii Nauk Jan Macieja.
Jego zdaniem najnowsze technologie służą popularyzacji szachów i podnoszą poziom sportowy zawodników. Przyczyniają się też do zróżnicowania sposobów gry.
„Dawniej trener uczył gry w szachy przy pomocy jednej, wypracowanej metody. Dziś młodzi entuzjaści sami analizują partie, do których mają dostęp w internecie, sami rozwiązują ustawienia i kształtują indywidualny styl gry” – dodał Macieja.
Warszawski turniej dowiódł popularności internetu wśród wielbicieli szachów na całym świecie. W tym roku zastosowano nowy system transmisji, dzięki któremu można było na bieżąco śledzić pojedynki na 50 szachownicach, w tym jednorazowo na ekranie przebieg aż 6 partii. Ostatnie pojedynki arcymistrzów oglądało w internecie ponad 2 mln osób dziennie ze 114 krajów. Najwięcej – 400 tys. z Polski oraz z Niemiec i Holandii – po ok. 150 tys.
„Zainteresowanie śledzeniem przebiegu partii w internecie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. To rekord świata. Nawet ostatnia olimpiada szachowa czy mistrzostwa świata nie miały takiej oglądalności. Otrzymaliśmy setki podziękowań za nowatorski sposób transmisji” – powiedział Jan Macieja.
////////////////////
Jan Macieja pozytywnie wyraża się o wykorzystaniu Internetu w szkoleniu szachistów. O tej kwestii pisałem wielokrotnie i już w 1999 roku zaproponowałem Internet jako uzupełniającą formę szkolenia polskiej młodzieży.
Tym Internautom, którzy nie są zorientowani w problemach polskich szachów i są ciekawi, w jaki sposób potraktowano moją ideę unowocześnienia Akademii Młodzieżowej i moje zaangażowanie w tym kierunku, polecam lekturę:
Z mojej pomocy skorzystało w ciągu kilku lat sporo osób z Polski. Przypominam, że w obecnie odbywających się mistrzostwach Polski w kategorii mężczyzn gra Radosław Wojtaszek, z którym przez 4 lata współpracowałem w ten sposób. W turnieju uczestniczy jeszcze jeden członek kadry, który poprzez pocztę elektroniczną otrzymał ode mnie wartościowe materiały szkoleniowe. Na pewno się do tego nie przyznaje, ale – jako dowód – posiadam jego emaile z 2005 roku.
W mistrzostwach kobiet startuje zawodniczka, z którą też przez jakiś czas współpracowałem, udzielałem jej praktycznych wskazówek i dostarczałem materiały szkoleniowe. Graliśmy nawet dwie partie treningowe. Ten kontakt nagle się urwał w okresie nagonki na mnie pewnej grupy pod przewodnictwem Bartłomieja Maciei. Było to w okresie rządów Przemysława Gdańskiego i Jana Maciei na nie istniejącym już forum Polskiego Związku Szachowego. Zanim kolejny prezes PZSzach Janusz Woda zlikwidował je, udało mi się wydrukować najważniejsze fragmenty!
Przed kilkoma dniami wręczono „Hetmany” za wybitne zasługi na polu szachowym. Jak na ironię w tej grupie znaleźli się dwaj trenerzy, którzy kiedyś zablokowali – zaproponowane przeze mnie – nowoczesne metody szkolenia polskiej młodzieży!