Archiwum kategorii ‘Wirtualne szkolenie’

maj
11

Kontynuacja odcinka 9

Na mojej stronie w temacie „Szkolenie” napisałem: „Nie ma żadnych wątpliwości, że rozwój sportowy szachisty dokonuje się pod wpływem systematycznej pracy szkoleniowej. Ale bez pomocy trenera nie ma mowy o szybkich postępach zawodnika. Doświadczony szkoleniowiec potrafi zorganizować optymalny trening, przygotować właściwe materiały szkoleniowe, rozwiązać wszelkie problemy dotyczące gry zawodnika i zmobilizować go do systemowych zajęć. Ważne jest też to, że trener potrafi przygotować swych podopiecznych do pracy samoszkoleniowej. Przecież zawodnik nie będzie ciągle prowadzony za rączkę. Od pewnego momentu będzie musiał podjąć decyzję usamodzielnienia się i potem polegać w głównej mierze na własnych umiejętnościach”.

Młodzieżowa Akademia Szachowa organizuje 3 sesje w ciągu roku. Niektórzy młodzi kadrowicze uczestniczyli tylko w jednym zgrupowaniu. A więc MASZ nie zapewniała systematycznej opieki szkoleniowej i tym samym nie mogła przygotować zawodników z ambicjami sportowymi do pracy samoszkoleniowej. Byłem na trzech sesjach w latach 1999-2000 i rozmawiałem z uczestnikami. Ten problem poruszano tam bardzo często. To był więc powód, że zaproponowałem dodatkowe konsultacje metodą wirtualną dla tych, co z takiej pomocy chcieliby korzystać. Cel tego był jasny: zapewnienie opieki szkoleniowej przez cały rok!

Jarosław Wojtaszek opisał w swoim tekście zalety takiej opieki oraz efekty współpracy Radka ze mną. Post ten jednak nie przekonał wtedy dyskutantów na forum PZSzach, którym wcale nie zależało na wyjaśnieniu tej kwestii, lecz na wyładowaniu swojej agresji na mnie.

Moje kontakty z Radosławem Wojtaszkiem trwały 4 lata. Otrzymywał ode mnie w tym czasie bezpłatnie materiały szkoleniowe, analizy, rady i inne ważne wskazówki, które były dla niego cenne, co wielokrotnie podkreślał w naszej korespondencji. Po swoim ostatnim emailu w dniu 14 sierpnia 2003 roku przestał się odzywać i nawet nie miał odwagi podziękować mi za te lata pomocy!

Ale nie tylko, potem zaczął nawet negować te kontakty, przez co naraził mnie na ataki na różnych forach. Zostałem więc zmuszony do publikacji na mojej stronie kilku jego listów elektronicznych w celu udowodnienia, że młody arcymistrz kłamie! Zresztą to była tylko szkoleniowa korespondencja pomiędzy trenerem i podopiecznym!

Problemy PZSzach

maj
10

Kontynuacja 8

Dyskusja była miejscami bardzo brutalna. Pewna grupa osób próbowała mnie zdyskredytować jako trenera, zawodnika i publicystę. Moje wyjaśnienia o korzyściach treningu wirtualnego w szkoleniu szachistów nie docierały do ich umysłów. Oni mieli inne cele: przekręcać fakty i obrażać!

Zdawałem sobie sprawę, że w tej polemice brakuje głosu samego Radosława Wojtaszka. Jego ocena byłaby najbardziej przekonywująca i mogłaby ostudzić temperamenty niektórych krewkich dyskutantów.  W emailu z dnia 14 sierpnia 2003 roku Wojtaszek poinformował mnie, że pewne osoby zaleciły mu zerwanie kontaktu ze mną. Był to ostatni email od niego. Na moje listy już potem nie reagował. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że Radek ma dwóch nowych „opiekunów”. Obaj mnie na forum bardzo energicznie atakowali, w tym jeden w sposób wyjątkowo chamski! Potem zrozumiałem, że Radek został zastraszony przez tych „pedagogów szachowych” i dlatego nie odpowiadał na moje emaile i nie wziął udziału w polemice.

Zwróciłem się z prośbą do ojca Radka, aby opisał moją współpracę z synem. Byliśmy w stałym kontakcie, ponieważ wcześniej omawialiśmy pewne sprawy dotyczące treningu z Radkiem. Jarosław Wojtaszek natychmiast zareagował:


maj
09

Kontynuacja odcinka 7

Internauci, którzy od dawna są sympatykami mojego bloga, znają mój punkt widzenia w kwestii poprawy systemu szkolenia polskiej młodzieży. To omawiałem wielokrotnie w różnych miejscach. Osoby, które są od niedawna obserwatorami „Szachy w moim życiu” pogubiły się w natłoku tych informacji. Codziennie otrzymuję pytania w różnych sprawach, co kosztuje mnie sporo czasu. Dlatego podaję najważniejsze tematyczne linki.  Lektura tam poruszonych zagadnień umożliwi szybkie wprowadzenie w problematykę.

Wirtualne szkolenie w szachach
Punkt szkoleniowy w Częstochowie
Współpraca z Radosławem Wojtaszkiem
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego (1)
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego c.d. (2)
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego c.d. (3)
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego cd. (4)
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego cd. (5)

maj
08

Kontynuacja odcinka 6

Niedawno oglądałem w telewizji ITVN program na temat chamstawa, które jest obecnie istną plagą w kraju. Spotyka się to na każdym kroku: na ulicach, w urzędach, w sieci, w szkołach itd. Jest to poważny problem i niewiadomo, jak z tym można sobie poradzić.

Przypomniało to mi dyskusję na forum Polskiego Związku Szachowego. Tę kwestię poruszył także Witalis Sapis w swoim wpisie z dnia 10 września 2003 roku.

Rzeczywiście niektóre głosy były poniżej pasa i niegodne reprezentantów królewskiej gry. Można akceptować ostre i pełne emocji dysputy, ale to co czytałem na forum było hańbą. Szczególnie wyróżniał się tym jeden młody człowiek, podobno wykształcony i inteligentny.

Niewątpliwie winny temu był administrator strony Paweł Suwarski, który dopuszczał te skandaliczne teksty. Były to oczywiście ataki na mnie i Andrzeja Filipowicza, często anonimowe. Ale dwa anonimy stanęły w mojej obronie. Webmaster przypisał je mnie i to ogłosił. Spotkało się to z agresją jednego forumowicza, który m.in. nazwał mnie „Volksdeutschem”!

Zaprotestowałem przeciwko tej insynuacji. Po co miałbym to robić, skoro działam jawnie. To że posty zostały rzekomo nadane w Dortmundzie lub okolicy o niczym nie świadczy. W moim mieście mieszka sporo szachistów polskiego pochodzenia, którzy oglądali polemikę na witrynie PZSzach, bo ich o tym poinformowałem. Na liście Radosława Jedynaka są to: „Jerzy P.” i „Dobra Rada”.

Paweł Suwarski po analizie numerów IP ostatecznie stwierdził, że rzeczywiście nie zgadzają się one z moim IP, choć są podobne. Oskarżenie zostało wycofane.

Przytaczam ten fakt, aby przypomnieć w jakiej atmosferze toczyła się dyskusja o unowocześnieniu Akademii!

maj
07

Kontynuacja odcinka 5

Lista Radosława Jedynaka zawiera nazwiska osób, które poparły propozycję reform w ruchu młodzieżowym Polskiego Związku Szachowego oraz tych, co byli temu przeciwni.

Na uwagę „Jeśli kogokolwiek źle sklasyfikowałem, proszę mnie poprawić!” odpowiedział tylko Witalis Sapis.

 

W 2005 roku została powołana przez moich największych oponentów Ryszarda Bernarda i Marka Matlaka Wirtualna Młodzieżowa Akademia Szachowa. Jej trenerem został właśnie Witalis Sapis.

Zwracam uwagę na niezwykłą perfidię Bernarda i Matlaka, którzy wcześniej nie zaakceptowali mojej propozycji, przeszkadzali mi w jej pełnej realizacji w praktyce, a potem ogłosili się sami prekursorami tej formy szkolenia w Polsce!

maj
06

Kontynuacja odcinka 4

Zapowiedź publikacji fragmentów „Akademia szachowa – unowocześniać czy nie?” z forum Polskiego Związku Szachowego z 2003 roku spotkała się z zainteresowaniem części Internautów. Dlatego zamieszczę najciekawsze wątki, aby ukazać sposób dyskusji prowadzonej przez niektórych szachistów o problemach szkolenia polskiej młodzieży w ramach Młodzieżowej Akademii Szachowej.

Iskrą zapalną tej polemiki stał się mój artykuł „Quo vadis polskie szachy?” opublikowany w miesięczniku Magazyn szachista (sierpień 2003).

Z miejsca na stronie internetowej Polskiego Związku Szachowego utworzono temat „Akademia szachowa – unowocześniać czy nie?” i rozpoczęła się „dyskusja”. Zamiast na istotnej kwestii skoncentrowano się na atakach personalnych. Ofiarami stałem się ja –  jako autor artykułu – i Andrzej Filipowicz jako redaktor naczelny pisma.

Postanowiłem wziąć udział w polemice, aby wyjaśnić istotę wirtualnego szkolenia i jego korzyści. „Może dyskutanci nie zrozumieli moich intencji?” – pomyślałem. Koledzy mnie ostrzegali przed tym. „Jurek – tam nikt nie będzie z tobą polemizował. Tam wyżywa się młodzież, dla której jest to forma rozrywki. Nie rób tego”. Zignorowałem te rady. „Nie wierzę, aby szachiści w Polsce nie potrafili dyskutować o tak ważnych problemach” – odpowiedziałem. Koledzy mieli niestety jednak rację. Na moją głowę posypały się gromy!

Jednym z aktywnych „dyskutantów” był Radosław Jedynak – zawodnik i działacz szachowy z Płocka. Po miesiącu słownych zmagań opublikował listę:

 

 

 

maj
05

Kontynuacja odcinka 3

Dyskusja dalej trwa. Dzisiaj otrzymałem znakomity komentarz od Wikinga49 następującej treści:

Lepiej późno niż wcale powiedziała babcia spóźniając się na pociąg. Uważam, że nie ma co krytykować trenerów i ówczesnego kierownictwa PZSzach, że nie chcieli kilkanaście lat temu wprowadzać wirtualnego szkolenia. Przypuszczam, że wówczas bali się jeszcze komputerów i skutków ich zastosowania w szkoleniu, może nie tyle dla szkolonych ale dla siebie.
A w przyrodzie znane jest zjawisko, że wystraszone stworzenia często reagują agresją. Obecnie najważniejsze jest aby z wykorzystaniem najlepszych wzorów podnieść jakość szkolenia tak by przełożyło się to na osiągane wyniki.

Do tego uzupełniająca uwaga Krzysztofa Kledzika:

Bali się komputerów???? To nie były czasy elektryfikacji wsi, żeby bać się prądu elektrycznego! To był przełom XX i XXI wieku ! Komputery były już codziennością.
Pan Marcin podał dobry pomysł. Ale kto (i czy) go zrealizuje w Akademii?

///////////////////////////////

Obaj dyskutanci zwrócili uwagę na bardzo ważną kwestię i mają w pełni rację. Wtedy ostrzegano mnie, że nie przebiję trenerów i działaczy PZSzach, do których nie dotarła jeszcze nowoczesna technika i w związku z tym brak świadomości o możliwościach jej wykorzystania w szkoleniu szachowym. Dlatego przez wiele lat z takim uporem mnie zwalczano i obrażano na różnych forach. Jednak moja nieugiętość zwyciężyła! Wreszcie wprowadzono to, co propagowałem przez wiele lat i sam wypróbowałem z powodzeniem w praktyce trenerskiej. Mam pełną satysfakcję, że wreszcie w polskich szachach zwyciężył zdrowy rozsądek. Miejmy nadzieję, że unowocześnienie metod szkoleniowych przyniesie owoce. Niestety trzeba będzie dość długo poczekać na efekty. Zmarnowano około 10 lat, a tyle mniej więcej potrzeba na wykształcenie dobrej klasy zawodniczki i zawodnika!

///////////////////////////////

Bardzo cenny jest również wpis Slawomirusa:

Sam system wirtualnego treningu to nie wszystko. Istotne jest również kto siedzi po drugiej stronie konsoli, jakie jest jego zaangażowanie i fachowość (bo np. lekarz leczący źle w państwowym szpitalu chyba nie będzie leczył dobrze w prywatnym). Trzeba też zapewnić odpowiednie środki finansowe nie tylko do stworzenia systemu ale i jego rozbudowy, obsługi i doskonalenia. Bez tego jest to tylko wymiana sekretarza partii pod wpływem gniewu ludu i nacisku otoczenia. Zobaczymy jak to będzie.

////////////////////////////////

Pod tym komentarzem podpisuję się obydwoma rękami. Na stronie Akademii został opublikowany skład trenerów wirtualnych. Od nich zależy powodzenie całej akcji. Miejmy nadzieję, że podołają nowym zadaniom!

Muszę w tym miejscu pogratulować osobie, która dokonała „cudu” w polskich szachach: udało się jej bowiem zreformować – wydawałoby się do niedawna – niereformowalnych krajowych trenerów. Prezes Tomasz Sielicki dokonał tego, co jego poprzednicy nie zdążyli uczynić!

Ale nie zwalnia to mnie od  dalszej publikacji kolejnych tekstów dotyczących moich doświadczeń na polu szkolenia. Artykuł „Zignorowana rewolucja” pochodzi z „Panoramy Szachowej” nr 7-8 (lipiec-sierpień 2003). Mój bój był długi i wymagał wiele trudu!

maj
04

Kontynuacja odcinka 2

Otwarcie wczoraj portalu internetowego Młodzieżowej Akademii Szachowej i włączenie w jej ramach wirtualnego szkolenia będzie z pewnością przypisane prezesowi PZSzach Tomaszowi Sielickiemu.

Przypominam, że już trzy lata temu na mojej witrynie w dziale „Akademia Szachowa” zaproponowałem takie rozwiązanie:

//////////////////////////////

Wniosek 2
Ograniczyć do minimum teoretyczne monologi trenerów przy tablicy demonstracyjnej. Młodzież musi brać aktywny udział w zajęciach. Polecam jak najwięcej ćwiczeń praktycznych. W ten sposób można sprawdzić bezpośrednio fachowe umiejętności młodzieży we wszystkich fazach partii szachowej.
Każdy trener pracujący na rzecz Akademii Młodzieżowej powinien opracować na każdą sesję ze swoim udziałem materiały szkoleniowe, które powinny być następnie dostępne szerszej widowni.
W tym celu proponuję stworzenie samodzielnej strony internetowej, np. pod nazwą „Wirtualne Centrum Szkoleniowe Polskiego Związku Szachowego”. Byłyby tutaj zamieszczane artykuły szkoleniowe i analityczne ze wszystkich faz partii, kombinacje, partie komentowane itd. Każdy miałby dostęp do niej i możliwość bezpłatnego korzystania z tych materiałów.
Proponuję też stworzenie możliwości wirtualnych konsultacji dla najzdolniejszej polskiej młodzieży, nie tylko dla uczestników Akademii. Często bywa tak, że ktoś potrzebuje jakiś rad, materiałów, analiz itd. Doświadczeni trenerzy mogliby pomóc w szybkim rozwiązaniu takich problemów. Przypominam, że w taki sposób przez 4 lata pomagałem obecnie najlepszemu polskiemu zawodnikowi Radosławowi Wojtaszkowi.

//////////////////////////////

 Cieszę się, że prezes Polskiego Związku Szachowego wykorzystał moje idee! Przy okazji fragment wywiadu ze mną, który ukazał się w kwietniowym numerze miesięcznika „Magazyn Szachista” 2003 z uwzględnieniem kwestii Młodzieżowej Akademii Szachowej.

maj
04

Kontynuacja odcinka 1

Wczorajszy mój wpis wywołał duże zainteresowanie wśród Internautów. Otrzymałem sporo listów elektronicznych od osób, które nie mogą pojąć, że takie wydarzenie mogło się zdarzyć w środowisku szachistów, czyli ludzi uznawanych za intelektualistów reprezentujących wysoki poziom umysłowy. Przecież szachami zajmują się ludzie o niezwykłej kulturze!

Taka jest ogólna i niestety mylna opinia osób nie związanych na codzień ze sportem szachowym. Wystarczy zaznajomić się tylko z dyskusjami na różnych forach, aby zmienić zdanie o szachistach. Oczywiście nie można generalizować! Ale jedno jest pewne, tam  gdzie nie ma kontroli komentarzy dochodzi do manipulacji faktami i dyskredytacji dyskutantów. Poziom takich polemik jest najczęściej wręcz chamski!

Przekonałem się o tym w czasie dysput na forum Polskiego Związku Szachowego w 2003 roku pt. „Akademia szachowa – unowocześniać czy nie?”. Zanim to źródło hańby polskich szachów zostało zlikwidowane przez następcę Przemysława Gdańskiego, udało mi się je wydrukować. Pewne fragmenty będę publikować przy różnych okazjach.

Ale powracam do tematu „Wirtualne szkolenie w szachach”. Osoby, które przypadkowo trafiły na moją stronę lub bloga nie mogą uwierzyć, że już w 1999 roku zaproponowałem tę formę dodatkowego szkolenia i sam wprowadziłem je w życie! Ale ta moja inicjatywa została odrzucona przez działaczy i trenerów Polskiego Związku Szachowego. Dopiero 3 maja 2012 roku, czyli po 13 latach, koncepcja ta została oficjalnie włączona do systemu edukacji naszej młodzieży. Trudno jest też w to uwierzyć, że niektórzy dawni przeciwnicy wirtualnego szkolenia znaleźli się teraz w składzie kadry trenerskiej MASZ!

Tym osobom, które od wczoraj zapoznały się z tym zagadnieniem przypominam, że już w „Panoramie Szachowej” 1-1999 na stronie 6-7 w wywiadzie udzielonemu Jerzemu Morasiowi powiedziałem: „Chciałbym przy tej okazji zwrócić uwagę na nowe możliwości: trening szachowy drogą elektroniczną. Ja gram obecnie kilka partii poprzez e-mail i jestem takim sposobem przekazywania ruchów wręcz oczarowany. Z jednym Amerykaninem wykonałem w ciągu półtora miesiąca w dwóch partiach po 30 ruchów! Dzięki temu można w szybkim tempie przeprowadzać ważne eksperymenty, badać debiuty itd. Zwracam uwagę działaczom PZSzach na te możliwości. Można przecież zaangażować trenera, który będzie tą drogą trenował grupę zawodników lub zawodniczek!”

Na blogu kilkakrotnie zajmowałem się tą kwestią. Dla przypomnienia: „Wirtualne szkolenie w szachach”. 

maj
03

Dzisiaj otrzymałem wiadomość z kraju, że Polski Związek Szachowy wreszcie wprowadził w życie moją propozycję z 1999 roku! Konkretnie chodzi o włączenie wirtualnego szkolenia w zakres działalności Młodzieżowej Akademii Szachowej.

Dla przypomnienia polecam lekturę następujących tematów na mojej stronie:

Akademia Szachowa
Komputery w szachach
Szkolenie

Moje liczne artykuły w polskiej prasie szachowej są dowodem na to, że ta idea jest moim pomysłem! Niestety wtedy to spotkało się na forum Polskiego Związku Szachowego z ostrą krytyką i atakami na mnie. Odbyło się to pod przewodnictwem arcymistrza Bartłomieja Maciei, który wciągnął do tej brudnej akcji przeciwko mnie wiele osób. Mnie „zaszufladkowano” do wroga i szkodnika polskich szachów. To wszystko odbyło się pod okiem ówczesnego prezesa Polskiego Związku Szachowego Przemysława Gdańskiego, który swoją biernością zaakceptował te wszystkie działania przeciwko mnie.

Przypominam, że mur betonowy przed zaproponowanymi przeze mnie reformami szkolenia polskiej młodzieży postawili główni szkoleniowcy Polskiego Związku Szachowego Ryszard Bernad i Marek Matlak. Teraz po dziesięciu latach została ona wprowadzona w życie. O wiele za późno!

Na stronie MASZ jest podany skład trenerów wirtualnych. Jak na ironię losu jest tam mój największy oponent Ryszard Bernard.

Ryszardzie, czy Ci teraz nie jest wstyd z tego powodu? Ja na Twoim miejscu zapadłbym się pod ziemię. Taka hańba, a Ty dalej działasz i wpisałeś się nawet na listę trenerów wirtualnych.

W moim archiwum jest wiele materiałów, które będę teraz systematycznie publikować w celu przypomnienia moich działań. To wszystko czyniłem  dla dobra polskich szachów! W „nagrodę” za to spotykały mnie tylko przykrości.

Na liście trenerów wirtualnych jest również Artur Jakubiec, który też brał udział w nagonce na mnie na forum Polskiego Związku Szachowego w trakcie dyskusji o akademii.

cd w odcinku 2

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    sty
    17
    pt.
    2025
    całodniowy Tata Steel Masters 2025
    Tata Steel Masters 2025
    sty 17 – lut 2 całodniowy
    Tata Steel Masters 2025, Web (13) 17 Jan – 2 Feb 2025, Wijk aan Zee (Netherlands) Dodatkowa informacja
    mar
    14
    pt.
    2025
    całodniowy ME
    ME
    mar 14 – mar 27 całodniowy
    W dniach 14-27.03.2025 w Eforie-Nord (Rumunia) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Strona mistrzostw
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.