Archiwum kategorii ‘Polemiki’

kw.
28

„Chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać siłom, i godnościom osobistom” – nauka Majstra przekazana Uczniowi w niezapomnianym kabarecie w wykonaniu J. Kobuszewskiego, W. Gołasa i W. Michnikowskiego (dostępnym w serwisie YouTube).

Tym zabawnym cytatem chciałbym skwitować co najmniej dziwne opinie krążące w pewnych kręgach szachowych, które sugerują jakoby osoby skupione wokół blogu Jerzego Konikowskiego, okazywały złą wolę i uprzedzenia. To oczywiście nie jest cały spis rzekomych przestępstw (czy jedynie wykroczeń?) popełnionych w mowie i piśmie przed nas. Pozostałe pominę milczeniem, a zainteresowanych czytelników odsyłam do tzw. „obywatelskich” wpisów (oraz soczystych komentarzy) na innym, znanym blogu.

Nie chcę ich kolejny raz komentować, wyjaśniać ani prostować (robiłem już to wielokrotnie na tym blogu), bo widzę że ich autor od dawna nie rozumie, bądź nie chce zrozumieć pewnych oczywistych spraw związanych z funkcjonowaniem polskiego środowiska szachowego, chyba nie dostrzega realiów pozycji naszych szachistów na tle zawodników światowych, oraz nie przyjmuje do wiadomości problemu szachów juniorskich.

Nasze dzieci są kształcone przez MASz, ale ta nauka nie jest przyszłościowa, gdyż w perspektywie nie ma większego celu niż po prostu nauczenie gry w szachy i przygotowanie juniorów do gry w jakiś lokalnych turniejach. Ale czy tylko do tego powołano Młodzieżową Akademię Szachową? Czy jej zadaniem nie powinno być kształcenie juniorów pod kątem przyszłego zawodowstwa i wyłonienia z nich następnych pokoleń kadry narodowej? Takie cele powinny sobie stawiać wszystkie związki sportowe, szczególnie te pobierające pieniądze z budżetu państwa, czyli z naszych kieszeni.

Oczywiście jest jeszcze „druga strona medalu” szachowego. Do typowego (zwykłego, codziennego, itp.) nauczania szachów przygotowujących do rywalizacji w jakiś lokalnych, pomniejszych turniejach, czy po prostu do nauki gry traktowanej jako hobby lub miłe spędzenie wolnego czasu, do tego są stworzone prywatne szkoły szachowe. W ich przypadku odbywa się już bezpośrednie ustalenie pomiędzy właścicielem takiej szkoły a rodzicami juniorów, czemu ma służyć ta nauka. Ale tak funkcjonują prywatne szkoły szachowe, podobnie jak prywatne szkoły tańca, gry w tenisa, nurkowania czy skoków spadochronowych. One mają inne cele, a nie przygotowanie młodych juniorów do stania się zawodowymi sportowcami czy wejścia do kadry narodowej. Oczywiście także w przypadku szkół prywatnych, trenerzy czy nauczyciele powinni dbać o jakość kształcenia i o dobre wyszkolenie podopiecznych.

Krzysztof Kledzik

sty
16

Niedawna przegrana J.K. Dudy z Anną Muzyczuk stała się tematem interesującej dyskusji na blogu Jerzego Konikowskiego. Okazuje się, że jej echa zabrzmiały na stronie należącej do trenera MASz, Waldemara Świcia. Ku mojemu zdumieniu, nasza spokojna i rzeczowa rozmowa o wyborze wariantu debiutowego Jana K. Dudy i wynikających z tego konsekwencji dla przebiegu całej partii, chyba została opatrznie zrozumiana przez trenera Świcia. W swoim artykule pan Waldemar wypowiedział się w bardzo negatywnych (zaskakująco negatywnych!) słowach o całej tutejszej polemice. Celem mojego wpisu nie jest przytaczanie konkretnych zwrotów i wyrażeń WŚ, i próby kolejnego tłumaczenia dlaczego ich użycie nie jest właściwe. Czytelników zainteresowanych szczegółami przemyśleń pana Waldemara odsyłam do jego wpisu pt. „Powtórka z rozrywki?”. Warto to zrobić, aby wyrobić sobie pogląd na całą sprawę.

Szkoda że trener MASz nie podjął konstruktywnego dialogu „debiutowego”, czyli rzeczowej rozmowy na temat wariantu wybranego przez J.K. Dudę. Myślę, że taka polemika była by bardzo owocna i przydatna dla wielu miłośników szachów. Starcie się poglądów oraz sposobu podejścia do wariantów debiutowych (i uzyskanych w ten sposób struktur) jest niezwykle owocne i płodne intelektualnie. Zachęcam zatem do bardziej otwartego podejścia do spraw dialogu szachowego, nie tylko pomiędzy zwolennikami opcji „jest super”, ale szczególnie pomiędzy obozami prezentującymi odmienne spojrzenia na pewne sprawy.

Pan Waldemar zauważył, iż struktury powstające po posunięciu 5.d3 w rzeczonym wariancie, pojawiały się wcześniej w partiach granych przez Magnusa Carlsena oraz Garri Kasparowa. To oczywiście jest cenna i wartościowa uwaga, rozszerzająca nasze spojrzenie na problem gry Jana K. Dudy. Niestety pan Waldemar nie wziął pod uwagę zasadniczego faktu, iż, przy całym szacunku dla JKD, jest zasadnicza różnica pomiędzy naszym zawodnikiem a Carlsenem czy Kasparowem. O ile ci dwaj wybitni szachiści mogą grać to co chcą, o tyle Jaś – to co powinien. Jasiu jeszcze nie osiągnął poziomu i techniki gry Carlsena czy Kasparowa, i w swoich partiach powinien wybierać struktury czy warianty zapewniające mu przewagę w partii. Poza tym trudno dobierać sposób gry dla Jasia opierając się bezkrytycznie na tym, jak grali inni. Trzeba wybrać dla niego to co jest właściwe dla jego rozwoju szachowego oraz odpowiednie dla stylu gry i osobowości naszego zawodnika.

Na zakończenie swojego wpisu pan Waldemar odniósł się do kwestii negowania albo ogólnie deprecjonowania znaczenia debiutów na korzyść pozostałych faz gry. Użyta przez niego konstrukcja logiczno-językowa jest bardzo zawiła, ale całkowicie niepotrzebna gdyż zaciemnia i przeinacza obraz zagadnienia. Warto zauważyć, że problem znaczenia debiutów był na tym blogu już nie raz szczegółowo omawiany i logicznie tłumaczony.

W charakterze konkluzji pozostaje mi poprosić pana Waldemara o zaniechanie niepotrzebnych „wycieczek” i stonowanie emocji, na rzecz bardziej tolerancyjnego i twórczego dialogu szachowego.

Krzysztof Kledzik

wrz
08

Tytuł niniejszego artykułu jak i jego treść bezpośrednio nawiązuje do wpisu Waldemara Świcia pt. „Zmowa ględzenia”, zamieszczonego na jego blogu. Na wstępie WŚ przyznaje się do swoich mieszanych odczuć w sprawie zamieszczania informacji o działalności Akademii Młodzieżowej. Nasz trener chyba niepotrzebnie ma takie wątpliwości, gdyż tak jak pisałem wcześniej, chyba wszyscy (ja też) są bardzo zainteresowani kulisami działalności Akademii, i z chęcią czytają informacje na jej temat. Dlatego podkreślam jeszcze raz, że bardzo cieszę się z podjęcia tego tematu przez WŚ.

Pan Waldemar nazywa m.in. moje (to w domyśle) artykuły ględzeniem i obrzucaniem błotem. Domyślam się że w ten sposób WŚ chce zademonstrować swój sprzeciw (a może brak szacunku?) wobec swoich oponentów. Jeżeli pan Waldemar wyciąga tu sprawę obrzucania błotem, to może powinienem zacytować fragmenty Jego wypowiedzi w których rzeczywiście obrzuca błotem, ale nas. Czy może WŚ wolał by zapomnieć o swoich wcześniejszych, powiedzmy, mijających się z kulturą, wypowiedziach? Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że moje stanowisko różni się od prezentowanego przez Waldemara Świcia. Ale uważam że nie jest to powodem aby nazywać wypowiedzi WŚ ględzeniem, czy sugerować, że pieprzy. „Powstrzymywanie się przed opiniami. Wszelkimi” – już dawniej zwracałem uwagę na to, że Waldemar Świć usilnie pragnie zamknąć usta osobom, które myślą i mówią inaczej niż On. I wiem że WŚ neguje prawo do swobodnego wypowiadania się. Ale po to jesteśmy ludźmi a nie małpami, aby myśleć, wyciągać wnioski i dzielić się nimi z innymi. Też z ludźmi myślącymi i mającymi własne zdanie, a nie z małpami obrzucającymi się bananami.

„Tylko i wyłącznie negatywne opinie, knucie i mącenie” – panie Waldemarze, już chyba setny raz powtarzam w moich artykułach, że wypowiadamy się krytycznie, szczególnie że stan polskich szachów daje nam powody do tego. Nie knujemy i nie mącimy. Jedynie nie wykazujemy bezpodstawnego „nakręcania” się jakimikolwiek kiepskimi osiągnięciami szachowymi naszych zawodników. Dyskusje i polemiki to nie są mącenia i knucia. To są przejawy zastanowienia się nad stanem polskich szachów i wyciągania wniosków. Co do zamieszczonego przez pana Waldemara rysunku, to po pierwsze, staram się prowadzić polemikę na poziomie, a nie pieprzyć, po drugie, nie uprawiam seksu ze zwierzętami.

Krzysztof Kledzik

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    lis
    7
    czw.
    2024
    całodniowy ME Petrovac
    ME Petrovac
    lis 7 – lis 20 całodniowy
    W dniach 7-20.11.2024 w Petrovac (Czarnogóra) odbywają się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Polskę reprezentują m.in. Mateusz Bartel, Kacper Piorun, Szymon Gumularz oraz Monika Soćko, Alicja Śliwicka, Aleksandra Malcewska itd. wyniki strona turnieju komunikat Źródło Transmisja na ChessBase[...]
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D Więcej informacji: Szachy w moim życiu.: Mistrzostwa Świata odbędą się w Singapurze! (konikowski.net)    
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.