Archiwum kategorii ‘Pismo „MAT”’

paź
30

Niedawno otrzymałem najnowszy numer pisma Polskiego Związku Szachowego „MAT” (6-2012). Zainteresował mnie wywiad „Szachy i życie”, który przeprowadził Krzysztof Jopek. Bohaterem wywiadu jest Waldemar Świć.

Jest on więcej znany Internautom ze swojego pseudonimu „Shrek1953”, pod którym wyraża swoje poglądy na różne tematy odnoszące się do naszej dyscypliny.

Waldemar Świć ma swoje spojrzenia na problemy szachów w Polsce, które są ściśle związane z obecną polityką Polskiego Związku Szachowego. Także nie uznaje osób, które mają inne poglądy. Mnie atakował za to na różnych blogach, także – jak na ironię – na moim! Krzysztofa Kledzika, który jako wolny obywatel Polski ma prawo do głoszenia  swych własnych opinii, przezywał „Kledzik bredzik”.

Ta kilkumiesięczna walka z nami ostatecznie się opłaciła. Dzięki temu Waldemar Świć zasłużył sobie na pełne uznanie władz Polskiego Związku Szachowego i w nagrodę jest obecnie delegowany jako trener na różne imprezy, nawet na wykłady Młodzieżowej Akademii Szachowej. Zasłużył sobie także na ten wywiad, który tym razem jest przeprowadzony w łagodnym tonie.

Bardzo mnie ubawiła końcówka wywiadu:

/////////////////////

A spotkania z ludźmi?

O tych najważniejszych mogę opowiadać, ale bez podania nazwisk. Cenię sobie ludzi ciepłych, serdecznych, pełnych uwagi i nie szukających dominacji. W nielicznych wypadkach osiągam stan, który ktoś opisał jako: „atomy przyjaźnie ocierają się o siebie”. I co najmniej tego wszystkim serdecznie życzę.

//////////////////////

Najlepiej ten wywiad ocenił jeden z czytelników MAT-a: Widzę, że Świć robił aluzje do „licznej grupy narzekaczy” i „znawców” przedmiotu, czyli pana i innych osób o wolnych poglądach. Redakcja dała bardzo łagodne, wręcz dobrotliwe zdjęcie Świcia. Bije z niego dobroduszność, ciepło i wyrozumiałość. Patrząc na tą fotografię nikt by nie uwierzył, że ten facet pisał wcześniej  wszystkie obraźliwe teksty.

Dla przypomnienia:

Link 1

Link 2

Link 3

 

 

 

kw.
11

Przejęcie przez Polski Związek Szachowy czasopisma „MAT” spowodowało dość szerokie zaniepokojenie w krajowych kręgach szachowych. Były obawy, że periodyk nie będzie obiektywny w przekazywaniu informacji o życiu naszej dyscypliny w Polsce.

W ostatnim numerze pisma na stronie 27 w omówieniu „Gali Hetmanów” poinformowano czytelników o nagrodzeniu trenerów Ryszarda Bernarda i Marka Matlaka.

NAGRODA ZA CAŁOKSZTAŁT:

Ryszard Bernard. Ten wybitny trener szachowy
był współautorem sukcesów arcymistrzyń;
Agnieszki Brustman, Iwety Rajlich,
Joanny Dworakowskiej i wielu innych
zawodniczek i zawodników. W 2000 roku
był autorem reorganizacji szkolenia juniorów
w ramach Młodzieżowej Akademii
Szachowej, a w latach 2001-2009 pełnił
funkcje jej dyrektora. W tym okresie
juniorzy szkoleni w Akademii zdobyli 45
medali indywidualnych mistrzostw Europy
i świata. Od 1986 roku jest trenerem kadry
szachowej niewidomych i słabowidzących.

////////////////////////////////////////////////////////////

Wielokrotnie pisałem na łamach periodyków „Magazyn Szachista”, „Panorama Szachowa”, „Szachy/Chess” oraz na mojej stronie i blogu, że to właśnie Ryszard Bernard i Marek Matlak-wybitni trenerzy Akademii Młodzieżowej nie dopuścili do zaproponowanych przeze mnie w 1999 roku nowoczesnych reform w szkoleniu polskiej młodzieży. Obecnie na całym świecie takie formy szkolenia w wielu dziedzinach są powszechnie stosowane. Ryszard Bernard, jako dyrektor Akademii Młodzieżowej, nie zaakceptował i nie wspierał mojej 4-letniej współpracy z utalentowanym juniorem Radosławem Wojtaszkiem i zupełnie nie interesował się moją działalnością w tym zakresie.

Na czym polegała więc w 2000 roku reorganizacja szkolenia juniorów w ramach Młodzieżowej Akademii Szachowej? To właśnie ci dwaj trenerzy uczynili wszystko, aby żadnej reformy szkoleniowej nie przeprowadzono!

Dla przypomnienia:

Akademia Młodzieżowa
Komputery w szachach
Problemy PZSZach

Także na tym blogu w kategorii „Szachy w Polsce” np. „Wirtualne szkolenie w szachach” poruszyłem te problemy .

mar
31

 

Przed kilkoma dniami otrzymałem najnowszy numer pisma związkowego MAT (Nr.1-2012). Znalazłem w nim kilka punktów, które wymagają dodatkowego wyjaśnienia. Nie będę kontynuować dyskusji o kontrowersyjnej okładce. Na ten temat toczono już „boje” na Szacharni.

Mnie zainteresowało wyjaśnienie Piotra Murdzi na stronie 8.

///////////////////////////// 

Przyczyny nieobecności Polek wyjaśnia Piotr Murdzia, szef wyszkolenia PZSZach

Dlaczego na drużynowych mistrzostwach świata kobiet zabrakło polskiej drużyny? PZSzach od początku 2011 roku mocno zabiegał o udział Polek w tym turnieju.

Przez kilka miesięcy FIDE nie była w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi. Wobec tego podjęliśmy decyzję o zaniechaniu dalszych prób. Trudno konstruować kalendarz startów i budżet dla zawodniczek kadry narodowej w sytuacji absolutnej niepewności.

Nieoczekiwanie na miesiąc przed rozpoczęciem imprezy PZSzach otrzymał zaproszenie do udziału. Decyzja nie mogła być jednak inna niż odmowa. Kilka czołowych zawodniczek miało w tym czasie zaplanowane starty: Monika Soćko w Accord Mind Games w Chinach, Iweta Rajlich w kołówce Comarch Cup w Krakowie. Mistrzostwa nachodziły przy tym na okres Świąt Bożego Narodzenia.

Dodatkowo udział w tych zawodach związany był z niemałym kosztem, na co PZSzach nie miał przygotowanych środków. Te wszystkie czynniki spowodowały, że w Turcji Polki nie wystąpiły.

FIDE potraktowało nas mało poważnie, uznając chyba, że jesteśmy słabą drużyną. A jak jest w rzeczywistości, pokazaliśmy na mistrzostwach Europy w Grecji.

//////////////////////////////

Inną wersję wydarzeń przedstawił wcześniej Andrzej Filipowicz w „Magazynie Szachista” (luty 2012). W kontynuacji artykułu  „Cóż tam, Panie, w kobiecych szachach? Chinki trzymają się mocno!” na stronie 10 czytamy:

//////////////////////////////

Naturalnie Polska mogła i powinna wziąć udział w DMŚ. Miała tam zapewnione miejsce, gdyż zdobyła srebrny medal DME za Rosją oraz zajęła VI miejsce na olimpiadzie, a kwalifikuje się pięć drużyn z Rosją na czele plus mistrzowie kontynentów i gospodynie.

Turecka federacja naturalnie przysłała zaproszenie, ale PZSzach odmówił. Widocznie nikogo nie interesowała konfrontacja z najsilniejszymi zespołami świata, które przyjechały w najlepszych składach. Być może również nasze zawodniczki, które miały już zapewnione roczne stypendium za srebro w DME, nie wyrażały specjalnej ochoty na trudne spotkania. Przy takim podejściu do rywalizacji sportowej ze strony PZSzach i zawodniczek, sami spychamy się na margines i nie powinien nikogo dziwić brak zaproszeń Polek do silnych kobiecych turniejów, jak też do oficjalnych sześciu turniejów Grand Prix FIDE. Inne panie nie oszczędzają się i prosto z Olimpiady Gier Umysłowych w Chinach przyleciały do Turcji i natychmiast siadły do gry w DMŚ.

/////////////////////////////

 

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    gru
    26
    czw.
    2024
    całodniowy MŚ (rapid i blitz)
    MŚ (rapid i blitz)
    gru 26 – gru 31 całodniowy
    World Championship (rapid) 2024, Web 26 – 28 Dec 2024, New York (USA) World Championship (blitz) 2024, Web 30 – 31 Dec 2024, New York (USA) Więcej informacji na ChessBase News Na stronie PZSzach
    sty
    17
    pt.
    2025
    całodniowy Tata Steel Masters 2025
    Tata Steel Masters 2025
    sty 17 – lut 2 całodniowy
    Tata Steel Masters 2025, Web (13) 17 Jan – 2 Feb 2025, Wijk aan Zee (Netherlands) Dodatkowa informacja
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.