Zygmunt Nasiółkowski: Stefan Bücker, który w latach 1996-2010 był redaktorem naczelnym i wydawcą kwartalnika szachowego „Kaissiber”,opracowywał także w latach 2005-2006 na stronach internetowych Chess Cafe.com,kolumnę „Over the Horizons”
Jako,że byłem w jego czasopiśmie grafikiem i ilustratorem, zamieszczał również moje prace na swojej kolumnie, pasujące do treści danego opracowania.
Współpraca ta zaowocowała dla mnie kilkudziesięcioma publikacjami.
Archiwum kategorii ‘Artyści i szachy’
Kolejne prace Zygmunta Nasiółkowskiego o tematyce szachowej:
Czarno-biała magia
Przemiana pionka
Końcówka szachowa
Muzeum w Diekirch zorganizowało wystawę nowych prac Zygmunta Nasiółkowskiego.
Zygmunt Nasiółkowski i jego dzieła!
Okolicznościowy katalog
Artysta w otoczeniu swej rodziny
Zygmunt Nasiółkowski bierze aktywny udział w różnych imprezach artystycznych, wystawach zbiorowych oraz indywidualnych i nigdy nie zapomina o tematyce szachowej!
W 2010 r odbyła się VI edycja Polonijnych Mistrzostw w Szachach w ośrodku Polskiej Misji Katolickiej „Haus Concordia„.
Jak co roku robiłem wystawę do tej imprezy i zatytułowałem ją „Gra korespondencja„. Chyba na ten pomysł wpadłem dzięki Ryszardowi Galickiemu (+2021),który był mistrzem Polski w tej kategorii w roku 1982 i stałym uczestnikiem tych turniejów.
Gościem specjalnym była arcymistrzyni Joanna Majdan, która te zawody wygrała przed FM Mietek Bakalarz.
Uroczystego otwarcia dokonały dwie panie pełniące funkcje Konsula Generalnego R.P w Kolonii-Jolanta Róża Kozłowska i w Monachium-Elżbieta Sobótka.
Pani Elżbieta Sobótka pełniąc funkcję Konsula Generalnego R.P w Kolonii w latach 2001-2006 była wraz z mężem dr. Janem Sobótką pomysłodawczynią i inicjatorką tych turniejów integrujących Polonię w Niemczech.
Apolonia Litwińska mistrzyni Polski w szachach z1961 r reprezentująca wtedy Górnika Wałbrzych,była nie tylko znakomitą szachistką ale także nauczycielką języka polskiego w szkole do której uczęszczałem w latach 1969-1974 Technikum Budowlanego Nr 2 w Wałbrzychu.
Była założycielką,opiekunką jak i trenerką naszej sekcji szachowej.
Drużyna, z którą grałem w szachowej lidze okręgowej zajęła dobre IX miejsce w IV szachowych mistrzostwach szkół średnich i zawodowych Dolnego Śl.
Z tego okresu zapamiętałem jej powiedzonka „Szachy lepsze od brydża „ czy też „Tej partii nie da się wygrać „ kiedy podczas gier treningowych jej sytuacja na szachownicy była gorsza od któregoś z nas.
Spotkanie po latach miało miejsce w 2007 r w jej mieszkaniu na Grabiszynie we Wrocławiu gdzie się w międzyczasie przeprowadziła.Oczywiście rozegraliśmy towarzyską partyjkę szachów wspominając wałbrzyskie czasy.Podarowałem Pani Profesor miesięczniki szachowe z Austrii i Niemiec które zawierały moje publikacje.
Nasze ostatnie spotkanie w 2016 r, odbyło się również we Wrocławiu podczas Arcymistrzowskiego Turnieju Szachowego Kobiet im Krystyny Hołuj-Radzikowskiej,gdzie Pani Profesor była gościem honorowym a ja na zaproszenie organizatorów przygotowałem wystawę towarzyszącą turniejowi pt”Szachy w Sztuce-Sztuka w Szachach”
Wspominam Panią Profesor jako osobę bardzo opanowaną, nigdy nie podnoszącą głosu i zawsze jakby trochę zamyśloną. Może miały na to wpływ jej przeżycia z dzieciństwa,kiedy była wraz z rodzicami zesłana na Syberię,może jeszcze jedno jej powiedzonko „Grajcie w szachy, bo nie wiadomo kiedy może wam to się przydać „ było też z tym związane?
Wrocław uczcił jej pamięć organizując od 2021r Memoriał Szachowy im Apolonii Litwińskiej.
W połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku moje ilustracje o tematyce szachowej osiągnęły po raz pierwszy status strony tytułowej niemieckiego miesięcznika „Schach Report”.
Już wcześniej rozpoczęła się dla mnie owocna współpraca i wiele moich prac było na łamach tego oficjalnego organu Niemieckiej Federacji Szachowej wcześniej publikowanych.
Zmobilizowało mnie to do zorganizowania mojej pierwszej wystawy w klubie szachowym SVGG Luedenscheid,/którego wtedy byłem członkiem/ co odnotowała lokalna prasa.
Dużą pomoc w zaistnieniu moich publikacji o tematyce szachowej miał autor tego bloga Jurek Konikowski,który już wtedy był uznanym autorytetem na niemieckiej scenie szachowej.