Kilka miesięcy temu czytelnik bloga Pan Artur Urbaniak przesłał ten materiał, który publikuję z dużym opóźnieniem.
W tym czasie szukałem bowiem źródeł dotyczących wyjaśnienia zagadki. Niestety nikt nie mogł pomóc w tej kwestii.
A może ktoś z czytelników bloga wspomoże w rozwikłaniu tego problemu?
///////////////////////////////////////////////
„Panie Jerzy właśnie w moje ręce wpadła książka pańskiego autorstwa i pana Jacka Gajewskiego „Mistrzowie Polski w Szachach 1926-1978”. Książka mi się bardzo podoba, szczególnie przypadły mi do gusty fragmenty pańskich wspomnień.
Ale ja chciałbym tutaj poruszyć nurtujący mnie od dawna temat materiałów jakie pozostawił po sobie Akiba Rubinstein.
Przeglądając książkę Krzysztofa Pytla o Rubinsteinie w rozdziale „Śladami Wielkiego Akiby” syn Rubinsteina Samy wspomina, że po ojcu zostało kilka notatników oraz że jego ojciec pracował nad książka, której nie udało mu się ukończyć. Zresztą Samy z Pytlem przeglądają notatki jakie pozostawił Akiba.
Moim zdaniem Samy dysponował nie tylko notatnikami ale i co chyba najważniejsze niedokończoną książką. Chociaż mogę się mylić, bo Pytel nic nie wspomina o tym by przeglądali książkę. Jest też pytanie czy nie spotkał się po raz drugi z Samym właśnie w sprawie tej niedokończonej książki. Zresztą Pytel proponuje synowi Rubinsteina, kolejne spotkanie.
Jestem ciekaw co stało się z tymi wszystkimi materiałami po Rubinsteinie. Niestety nie udało mi się zadać tego pytania Pytlowi. Moje próby dotarcia do Pytla, kiedy żył
spaliły na panewce (nie aktualne adres skrzynki elektronicznej oraz numer telefonu).
Panie Jerzy wygląda na to, że po Rubinsteinie zostało jednak dość sporo materiałów, tylko ciężko jest teraz je odnaleźć. Najwięksi biografowie Rubinsteina, Donaldson i Minewa chyba też nie dotarli do tych notatek i tej domniemanej książki, bo by się z pewnością tym pochwali.
Może Pan ma jakieś informacje, które naprowadziły by mnie na trop notatników i książki Rubinsteina.”
Z poważaniem
Artur Urbaniak
PS
W załączniku przekazuję Panu ciekawy wywiad z Rubinsteinem, jaki ukazał
się w 1926 w gazecie „Die Stune”.