paź
15

Kontynuacja odcinka 168

Jak już kilkakrotnie pisałem na blogu i stronie, po zapisaniu się do klubu szachowego OKO Caissa Bydgoszcz, zadałem pytanie starszym zawodnikom: jak mam trenować, aby grać lepiej.

Poradzono mi, aby zaczął naukę od gry końcowej. Tak zalecał bowiem studiowanie szachów były mistrz świata Jose Raoul Capablanca (1888-1942).

Byłem zdziwiony taką teorią, która polecała naukę szachów od „tyłu”. Kupiłem sobie jednak dwa tomy końcówek Stanisława Gawlikowskiego i pionkówki Zygmunta Szulcego. Zabrałem się pilnie do ich studiowania. „Gawlikowski” okazał się dla mnie za trudny. Przerzuciłem się więc na „Zakończenia pionowe” Szulcego. Książka była łatwiejsza, ale w sumie trening z końcówkami nie przyczynił się do podniesienia siły gry, gdyż dalej przegrywałem partie. Okazało się, że nie mogłem wykorzystać zdobytej wiedzy o grze końcowej, ponieważ przegrywałem pojedynki już w fazie debiutowej albo na początku gry środkowej. Do końcówek wcale nie dochodziło.

Postanowiłem więc trenować wbrew nauce Capablanki i zająłem się otwarciami.  To przyniosło szybkie efekty. Wkrótce stałem się najlepszym juniorem miasta, następnie województwa, a w końcu czołowym zawodnikiem Polski w kategorii do lat 20.

Tymczasem „teorią Capablanki” był zafascynowany Jerzy Lewi, który namiętnie analizował końcówki. Zaniedbał jednak otwarcia, co odbiło się na wynikach sportowych na początku jego kariery.

Opisałem to w moich wspomnieniach. 

Jurek miał jednak tak wielki talent, że wkrótce został mistrzem Polski seniorów. Z jego karierą można zapoznać się na blogu Przemysława Jahra.

Jednakże braki debiutowe Jurka uwidoczniły się w dwóch silnych imprezach międzynarodowych:

Polanica Zdrój 1969

Turniej strefowy Ateny 1969 

Po turnieju w Atenach Jurek wyemigrował do Szwecji, ale sukcesów tam nie odniósł, m.in. przegrał treningowy mecz z Ulfem Anderssonem. Wkrótce tragicznie zginął.

//////////////////////////////////////

W swojej działalności trenerskiej często opowiadałem swoim podopiecznym o Jerzym Lewim, jako wielkim zmarnowanym polskim talencie, który zlekceważył w swojej grze fazę debiutową. Również o innych polskich zawodnikach (zawodniczkach), co nie wykorzystali, wskutek fałszywego szkolenia, swoich naturalnych możliwości.

Przypominam ocenę wielokrotnej mistrzyni Polski o sytuacji w polskich szachach:

Monika Soćko: Magazyn SZACHISTA (czerwiec 2009):

Ranking rzędu 2400 czy 2500 można zdobyć samym talentem, ale dalszy rozwój wymaga dobrych trenerów i wielkiej własnej pracy. Tak, polscy szachiści są leniwi. Naturalnie nie wszyscy, ale większość.

 

 

URL Trackback

Trackback - notka

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    lis
    7
    czw.
    2024
    całodniowy ME Petrovac
    ME Petrovac
    lis 7 – lis 20 całodniowy
    W dniach 7-20.11.2024 w Petrovac (Czarnogóra) odbywają się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Polskę reprezentują m.in. Mateusz Bartel, Kacper Piorun, Szymon Gumularz oraz Monika Soćko, Alicja Śliwicka, Aleksandra Malcewska itd. wyniki strona turnieju komunikat Źródło Transmisja na ChessBase[...]
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D Więcej informacji: Szachy w moim życiu.: Mistrzostwa Świata odbędą się w Singapurze! (konikowski.net)    
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: