Nieśmiertelna partia Andersena.
Pielęgnujemy szachowe mity, również mit najpiękniejszych partii świata. Partia taka, jak i każda inna partia szachowa, jest to coś, co się zdarzyło, w określonym czasie i przestrzeni. Zderzenie dwóch mózgów, dwóch inteligencji, dwóch koncepcji, wywołało określony efekt na szachownicy. To wszystko można jednak zburzyć jednym ruchem. Proste 20…f6 zamiast mega pasywnego 20…Sa6 w nieśmiertelnej partii Andersena powoduje, że nie ma już nieśmiertelnej. Białymi można dać mata skoczkiem w 25 ruchu, a… w autoplay CEEC, wygrywają czarne.
W naszej ocenie nieśmiertelna partia Andersena to fikcja, lub jak kto woli, małe oszustwo. Ruch 20… Sa6 został ustawiony przez obu graczy. Sądzimy tak dlatego, że jest to najsłabszy z ruchów możliwych w tej pozycji, oraz dlatego, że tylko ten ruch daje możliwość przeprowadzenia tej kombinacji. Ale, skoro wniesiono ją na piedestał, niech tak będzie.
W chessbase Goldchess mamy podobnych partii około tysiąca, a może nawet więcej. I mamy nadzieję że wszystkie one zajmą należne im miejsca w historii szachów.
Dziś proponujemy naszą kandydatkę na Nieśmiertelną partię. Jest nią partia Carlsen-Ding Liren rozegrana w turnieju Norway Chess 2024. Z dwóch powodów.
Zakończona błyskotliwym poświęceniem hetmana przez Carlsena, a w Goldchess ta sama partia wygrana przez naszych analityków czarnymi w równie błyskotliwym stylu. Oryginał i nasza wersja tej partii (25-08-2024) do wglądu tu:
https://www.goldchess.com/en/other/winnerslist.html#livepuzzlegmc_wins
Widzieliście? Samo piękno, prawda?