Po ukazaniu się ostatniego odcinka i komentarza
- Krzysztof Kledzik
26 stycznia 2024 o godz. 17:59
Myślałem że już zaprzestano promowania takiego szkodliwego podejścia, że szachy to końcówki. Może końcówki uczyły szachów 100 lat temu, ale teraz mamy XXI wiek, i wszystkie dziedziny sportowe (oprócz polskich szachów) zauważyły że aby być na topie, trzeba rozwijać się i poszukiwać nowych rozwiązań. A skoro polskie szachy mentalnie uparcie tkwią w erze Capablanki, to nie dziwmy się że poza JKD nie mamy nikogo w czołówce. Nie rozumiem skąd ten upór aby siły pchać w naukę końcówek, a nie w naukę nowoczesnych szachów, takich szachów które promuje czołówka światowa. Temat był przez lata omawiany na tym blogu. Argumentów było mnóstwo. Czasami myślę że te wszystkie wypowiedzi dyskredytujące nowoczesne podejście do szachów i z uporem maniaka tłuczenie ludziom do głowy że niby końcówki zrobią z nas superszachistów, to jest jakaś akcja sabotażowa, aby polscy zawodnicy nie liczyli się w czołówce światowej, i aby polskie szachy za bardzo nie wyróżniały się w świecie.
//////////////////////////////
otrzymałem sporo uwag od Internautów. Korespondenci potwierdzili, że niestety taka jest ogólna tendencja w polskich szachach w szkoleniu młodzieży. Trenerzy zajmują się przede wszystkim problemami gry środkowej i końcowej. Otwarcia są przeważnie marginalnie traktowane i kwestia repertuaru debiutowego jest pozostawiona do indywidualnej decyzji podopiecznych.
Młodzież potrzebuje tymczasem fachowych porad doświadczonych szkoleniowców. O tych problemach często dyskutowaliśmy na blogu i tę kwestię poruszyłem również w książce „Szachy dla przyszłych mistrzów”.
Kilka osób zainteresowało się komentarzem: Jeden z czołowych polskich szkoleniowców nawet w swojej książce dla młodzieży powtarza absurd Gerzadowicza.
Padło pytanie: W jakiej książce? Zdradzam tytuł: „Myśl-działaj-zwyciężaj! Autorem tej publikacji jest Jan Przewoźnik (1957-2023), który na początku swego poradnika m.in. pisze:
„Słowa wdzięczności kieruję do organizatorów, trenerów i uczestników Młodzieżowej Akademii Szachowej. Nasze spotkania były przecież często okazją do inspirujących odkryć!”
Z tego jasno wynika, że niedorzeczność Gerzadowicza poparli trenerzy MASZ!
Po otrzymaniu książki napisałem email do autora z zapytaniem, czy rzeczywiście w to wierzy? Odpowiedzi nie było. Wkrótce dowiedziałem się o śmierci Janka.
Przypominam, że już w 2003 roku zaproponowałem ówczesnemu prezesowi PZSzach Przemysławowi Gdańskiemu spotkanie przy okrągłym stole czołowych krajowych trenerów w celu uzgodnienia jednolitego programu szkolenia młodzieży.
Nic takiego nie nastąpiło. Tymczasem nasze utalentowane kadry dalej błądzą i popełniają błędy w swej pracy samoszkoleniowej!
Wyniki na arenie międzynarodowej są niezbyt optymistyczne. Przypominam ranking luty 2024:
20.Jan Krzysztof Duda 2732
65.Radosław Wojtaszek 2666
Wśród kobiet Alina Kaszlińska zajmuje 17 miejsce (2468).
Jan Klimkowski posiada 2531 punkty na liście juniorów i został sklasyfikowany na 28 miejscu.
Wśród juniorek najlepszą Polką jest Martyna Wikar, która z 2214 punktami zajmuje 42 miejsce.
cdn