Dzisiaj otrzymałem od pewnego Internauty email, w którym m.in. napisał: Proszę zobaczyć, co znalazłem na stronie Polskiego Związku Szachowego:
A pan to już zaproponował wiele lat temu …
Moja reakcja: Nie tylko to zaproponowałem na sesji Młodzieżowej Akademii Szachowej w Zakopanem w 1999 roku, ale pomagałem tym sposobem m.in. przez 4 lata Radosławowi Wojtaszkowi.
Moja idea szkolenia polskiej młodzieży nie została wtedy zaakceptowana przez dwóch czołowych trenerów PZSzach Ryszarda Bernarda i Marka Matlaka.
W 2003 roku odbyła się na stronie PZSzach dyskusja pt. „Akademia szachowa – unowocześniać czy nie”? Część uczestników, wraz z ówczesnym prezesem PZSzach, ustosunkowali się negatywnie do mojej koncepcji i zakceptowali rewolucyjną teorię studenta fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i czołowego arcymistrza kraju Bartłomieja Maciei „Szkolenie przez internet to głupota”!
Na ten temat napisałem na tym blogu, mojej stronie oraz w innych publikacjach wiele artykułów. Dla przypomnienia kilka linków:
Wirtualne szkolenie w szachach
itd.
W mojej książce dla młodzieży opisałem te problemy w rozdziale VI. Komputer w treningu szachisty.
Szachy dla przyszłych mistrzów
Ta moja działalność (także książki i artykuły) została negatywnie oceniona przez niektóre osoby związane z działalnością Polskiego Związku Szachowego.
Uznano mnie za szkodnika polskich szachów i obrażano np. nazwano mnie folksdojczem itd.
Od dłuższego czasu pracuję nad książką, w której chcę przedstawić problemy szkoleniowe polskich szachów.