Jak już wspomniałem w poprzednim odcinku, dzięki mojej inicjatywie w Dortmundzie grała na przestrzeni kilku lat liczna grupa zawodników z Polski.
Nie zapomniałem też o „brązowych medalistkach z Malty”. W 1985 r. turniej kobiet wygrały wspólnie Hanna Ereńska-Radzewska i Małgorzata Wiese po 7 p. z 9 partii. Natomiast w 1989 roku Agnieszka Brustman była bezapelacyjnie pierwsza z 9 z 11. Drugie miejsce zajęła Hanna Ereńska-Radzewska 8 p.
Mimo dotychczasowych słabych wyników naszych kadrowiczów, udało mi się zmobilizować dyrektora turnieju Jürgena Grastata do zaproszenia kilku polskich szachistów także w 1992 roku .
Włodzimierz Schmidt grał w Dortmundzie pięciokrotnie bez większych sukcesów.
Natomiast w turnieju błyskawicznym było lepiej:
17 kwietnia 1992
Czołówka turnieju. Startowało 27 zawodników
1.W.Perschke (Niemcy) 22.5 punktów z 26 partii.
2-4. M.Kamiński, B.Modr (CSRS) oraz Kaeser (Niemcy) po 22 p.
5-7. A.Filipowicz, J.Konikowski i J.Przewoźnik po 21.5 p.
8. W.Schmidt 20.5 p. itd.
Niestety Polacy w szachach klasycznych także tym razem wypadli słabo w swoich grupach i dlatego od 1993 roku nie udało mi się załatwić kolejnych zaproszeń.
Ale po rezygnacji Lothara Schmida z sędziowania głównego turnieju, zaproponowałem Jürgenowi Grastatowi, aby go zastąpił Andrzej Filipowicz. Moja sugestia spotkała się z pozytywnym przyjęciem i Andrzej przez wiele lat pełnił tę funkcję.
Jürgen Grastat i Jerzy Konikowski na Otwartych Mistrzostwach Anglii w Leeds