O kwestii znajomości teorii debiutów przez nasze kadry pisałem wielokrotnie w różnych artykułach w krajowych pismach specjalistycznych, na stronie oraz blogu. Ale nie byłem jedyny, który miał odwagę poruszać krytycznie tę kwestię. Świadczą o tym również wypowiedzi innych osób, których opinie opublikowaliśmy w ostatnich odcinkach.
Także otwarcie oceniał ten problem Stanisław Gawlikowski, co przypomnieliśmy ostatnio w odcinku 220.
Pisałem już kiedyś na blogu, że na obóz kadry w Zakopanem w 1980 roku zaprosiliśmy tego znakomitego znawcę przedmiotu na wykłady z historii polskich szachów.
Wykładowca w pewnym momencie wywołał ogólny śmiech uczestników zgrupowania kadry seniorów wypowiedzią: „My w boksie, kiedy trzeba komuś obić gębę, to jesteśmy silni, ale sport wymagający myślenie – szachy – to już nie dla nas…”. Reakcja jednego z uczestników zajęć: „Ale nas Stasio podsumował”.
Stanisław Gawlikowski był szczerym obserwatorem życia szachowego w Polsce, co go odróżnia od niektórych współczesnych ludzi pióra, którzy na swój sposób wyrażają osobiste poglądy.
Przypominam, że Stanisław Gawlikowski był autorem pierwszej książki po polsku z teorii debiutów. Rok wydania 1947!