W swojej książce duet autorski Brustman/Bernard opublikował na stronie 40 to samo zdjęcie. Podano źródło, ale bez komentarza Pawła Dudzińskiego.
Kilka osób zadało mi już dawno pytanie, jak to się stało, że zawodniczki zostały same sfotografowane, choć mnie widać z tyłu?
Zaraz po wylądowaniu na Okęciu zorganizowano szybką konferencję prasową. Wiceprezes Polskiego Związku Szachowego Krzysztof Kulesza określił kolejność relacji: kierownik ekipy Kazimierz Wasilewski opowiedział w kilku słowach o organizacji olimpiady oraz wspaniałej atmosferze panującej w naszej ekipie, co odbiło się na świetnych wynikach obu zespołów. Następnie Andrzej Filipowicz przedstawił rezultat mężczyzn i ja miałem „pochwalić” zawodniczki za brązowy medal. Andrzej jednak „zapędził się” w swoim obszernym opowiadaniu i dla mnie nie było już czasu.
Po zakończeniu podszedł do mnie Zbigniew Czajka: „Jurek idź przed budynek, gdyż jest fotograf i powinieneś być na zdjęciu razem z zawodniczkami”. Nie zdążyłem …!
Ciekawa historia: Hanna Ereńska-Radzewska (obecnie Barlo) oraz Paweł Dudziński zauważyli mnie na tym zdjęciu. Natomiast Agnieszka Brustman i jej były trener Ryszard Bernard NIE!