Po ukazaniu się pierwszego odcinka kilku Internautów zadało pytanie: Kto to jest Stefan Gawlikowski?
Odpowiadam: Jest synem znanego szachisty, publicysty i autora znakomitych książek szachowych Stanisława Gawlikowskiego.
http://www.szachypolskie.pl/stanislaw-gawlikowski/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Gawlikowski
(Zdjęcie z Internetu)
Stefan (rocznik 1954) jest historykiem, dziennikarzem i nauczycielem. Wieloletni współpracownik „Gazety Wyborczej”, „Życia Warszawy” „Panoramy Śląskiej”, gdzie prowadził rubryki poświęcone szachom. Jest autorem dwóch książek o tematyce szachowej.
////////////////////////////////////////
Wspomniany artykuł Uwięzieni w 64 polach wywołał w polskim środowisku szachowym wielkie oburzenie. Nie wszystkie głosy będą tutaj opublikowane, gdyż nie mamy zamiaru walczyć z autorami wywiadu. Ograniczymy się tylko do kilka polemicznych komentarzy. Osoby te zgodziły się na zamieszczenie swych uwag, ale prosiły nas o anonimowość.
Głos 1: Artykuł zrobił na mnie przygnębiające wrażenie. Szachy mają opinię sportu o wielkich walorach intelektualnych. Tymczasem z wypowiedzi Gawlikowskiego szachy to sport pijaków, psychopatów itd.
Głos 2: To może być prowokacja, bo sam onet jest antypolski i czerwony.
Głos 3: Artykuł wywołał u mnie uczucie pewnego niesmaku. Miałem w pamięci inny obraz Rubinsteina. Poza tym – przywołanie kilku przypadków zachorowań i dokonanie uogólnienia na ich podstawie to typowy błąd indukcyjnego myślenia. Równie dobrze mógłbym podać pięć innych nazwisk i przekonywać, że szachy są cudownym środkiem na wieczną szczęśliwość.