Już w czasie trwania tego turnieju otrzymywałem zapytania od Internautów w kwestii absencji reprezentantki Polski. Dlaczego, przecież nasze zawodniczki zdobywały medale na olimpiadach szachowych?
Niestety w szachach indywidualnych nie liczymy się. Były kiedyś sukcesy i to za sprawą Agnieszki Brustman, która dwukrotnie startowała w turnieju kandydatek: Malmö 1986 – VI miejsce oraz Ckaltubo 1988 – VI m.
To było wszystko, na co było nas stać. Potem Polki szybko odpadały w rywalizacji szachów światowych. Jaka jest pozycja naszych arcymistrzyń ilustruje ostatni ranking FIDE z czerwca.
Zatem przyszłość polskich szachów kobiet nie zapowiada się najlepiej. Natomiast nasza młodzież nie czyni większych postępów sportowych, co pokazały ostatnie mistrzostwa kraju.
O problemach szachów kobiet toczyliśmy wielokrotnie polemiczne dyskusje na blogu, np. link.
Jeszcze krótko o zawodach na Gibraltarze, które zakończyły całą serię czterech turniejów Grand Prix. Ostatecznie zapewniła sobie start w kolejnym Pucharze Świata Kobiet Rosjanka Kateryna Lagno.
Natomiast zwyciężczynią została 21-letnia Zhansaya Abdumalik z Kazachstanu.
Źródło: ChessBase News
To pamietam http://www.blog.konikowski.net/2016/04/20/problemy-polskich-szachow-7-2/