Jan-Krzysztof Duda i komputery w szachach. Tak trenuje polski arcymistrz
– Na komputerach pracuje się głównie nad debiutami – mówi Jan-Krzysztof Duda, zwracając uwagę, że to właśnie otwarcie partii szachów i pierwsze ruchy mają kluczowe znaczenie. W opracowywaniu nowych pomysłów pomaga mu trener. – Teraz w szachach jest taki trend, by szukać nowych idei, często tylko na jedną partię, żeby zaskoczyć przeciwnika. Im więcej ludzi, tym więcej idei.(Wirtualna Polska 2019)
///////////////////////////////////////////////
Wielokrotnie podkreślałem w różnych publikacjach, że zawodnik z ambicjami sportowymi powinien intensywnie trenować, wzbogacać swoją wiedzę szachową i tym samym podwyższać swoje klasyfikacje sportowe. Powinien uczestniczyć systematycznie w silnych imprezach i dążyć do uzyskiwania godnych uwagi wyników.
Podobnie zawodowy szachista powinien skoncentrować się na treningach i aktywnym udziale w odpowiednich swojej klasie turniejach. Tak jest na całym świecie. Zawodowcy bowiem muszą sami zadbać o swoją egzystencję. Nikt nikomu nie da pieniędzy za darmo. Starty w turniejach są więc nieodzowne. Zawodowcy żyją głównie ze zdobytych nagród. Życie szachisty nie jest więc łatwe. Niektórzy nie wytrzymują tego stresu i po jakimś czasie wycofują się z czynnego uprawiania szachów, albo traktuję grę jako hobby.
Istotne jest to, aby nie marnować cennego czasu na jakieś bezprzedmiotowe zajęcia, np. dyskusje na różnych forach, które prowadzą do niczego. Ten błąd popełnia jednak sporo zawodników, po czym skutki są fatalne. Zaniedbuje się samoszkolenie, czego rezultatem jest obniżenie klasy gry!
Niestety z tym zjawiskiem spotykamy się dość często w środowisku polskich szachów. Pisałem już w przeszłości, że gdy prezes Polskiego Związku Szachowego Adam Dzwonkowski zgodził się na moją współpracę z Komisją Młodzieżową, strasznie to rozgniewało czołowego zawodnika kraju. Arcymistrz zamiast trenować i to przede wszystkich debiuty, zainicjował nagonkę na facebooku na mnie! Dlaczego? Wyjaśnię to w następnych odcinkach!