cze
29

Kontynuacja odcinka 35

(zdjęcie z Internetu)

Niespodziewana śmierć Zbigniewa Szymczaka była dla mnie wielkim zaskoczeniem, był przecież młodszy ode mnie. Znaliśmy się od przeszło pół wieku. Przy szachownicy toczyliśmy bezpardonowe boje, ale na codzień zawsze byliśmy dobrymi kolegami.

Popularny w kręgach szachowych „Szymek” dał się rzeczywiście lubić. Wynikało to z jego łagodnego i bezkonfliktowego charakteru. Był prawdziwym pasjonatem królewskiej gry!

Na początku lat 80-tych spotkaliśmy się na jakimś turnieju w Holandii. Ostatni raz widzieliśmy się na mistrzostwach świata juniorów w Duisburgu w 1992 roku.

Przedstawiona partia była grana w półfinałach do mistrzostw Polski w Nowym Sączu.

URL Trackback

Trackback - notka

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    8
    7
    6
    5
    4
    3
    2
    1
    abcdefgh
    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: