Krzysztof Długosz od lat zajmował się promowaniem gry w szachy wśród pabianiczan. Największy nacisk kładł na naukę dzieci i młodzieży. Współpracował z pabianickimi podstawówkami, gdzie organizował „lekcje tej królewskiej gry” dla najmłodszych.
– Nauczyłem grać ponad 100 dzieciaków – ujawnił w rozmowie z Życiem Pabianic.
Organizował w Pabianicach ogólnopolskie turnieje szachowe, w tym także turnieje szachów parkowych. Jego wychowanką jest Monika Rykała – mistrzyni szachowa i sędzia szachowy.
– Szachy to nie tylko gra, ale i dziedzina sztuki, nauki, filozofia – wszystko razem wzięte, mieszczące się w 32 klockach i 64 polach – mówił o swojej pasji Długosz.
Był absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego. Sam zaczął grać w szachy w wieku 14 lat, zaczynał w sekcji przy Cechu Rzemiosł Różnych, potem grał w łódzkim klubie Start, a w czasie służby wojskowej w Słupsku zakwalifikował się i grał w II lidze szachowej. Po powrocie do Pabianic grał w sekcji szachowej Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów.
Długosz prowadził również bloga w internecie pabianice-net. Pisał tam nie tylko o szachach. Interesował się sprawami Polski i miasta. Dzielił się swoim spojrzeniem na niektóre sprawy ważne dla miasta.
Krzysztof Długosz zmarł 10 stycznia. Miał 59 lat.
Szacharnia: piątek, 24 stycznia 2014
Jerzy Konikowski ma 67 lat – gratulacje!!
Pana Jerzego poznałem, gdy wracaliśmy z mistrzostw Polski szkół średnich z Katowic do Łodzi.
To był chyba 1978 rok.
Jako „rozszalali” młodzi ludzie nie chcieliśmy go wpuścić do przedziału w pociągu.
Był jednak „upierdliwy” i przyszedł z konduktorem.
Potem na mistrzostwach Polski juniorów Zbigniew Czajka mi o tym opowiedział i stwierdził,
że to trener kadry juniorów. Zrobiło mi się „ciepło”.
Panie Jerzy, mam formalną okazję Pana za ten incydent przeprosić
i choć Pan jest młodszym blogerem, to życzę stu lat w doganianiu Krzysztofa Długosza.
I oczywiście „zatwardziałych” swoich poglądów na szachy,
bo pewnie jesteśmy jednymi z nielicznych, którym tak poważnie zależy na rozwoju
królewskiej gry – bezinteresownie.
Wszystkiego Najlepszego!!
Panie Krzysztofie, DZIĘKUJEMY za Pana pasję, poświęcenie, pracę dla rzecz edukacji i promocji szachów!
Był autorem nośnych i opiniotwórczych blogów, które prowadził od kilkunastu lat; aktywnym animatorem życia szachowego – przykład:
http://www.blog.konikowski.net/2018/02/12/najslodszy-turniej-dla-mlodziezy-w-pabianicach/
Chwalił sukcesy, tępił głupotę; odważnie mówił, przez co był atakowany – przykład http://www.blog.konikowski.net/2016/10/08/problemy-polskich-szachow-52/
http://www.blog.konikowski.net/2013/10/31/paradoksy-szachowe-5/
http://www.blog.konikowski.net/2012/08/31/szacharnia-polemizuje-19/
RIP
Zapewne gdzieś teraz tam umawia się już na małą szachową partyjkę z Akibą lub z Fischerem. To doprawdy smutna wiadomość że odszedł od nas Pan Krzysztof Długosz, który w swoim życiu starał się mówić otwarcie co go boli, co by zmienił i co mu się nie podoba. Od wielu lat zaglądałem na jego blogi, które była takie jak on szczere aż do bólu.
Dziękuję!!!
Spoczywaj w pokoju!!!