Mistrz międzynarodowy Ryszard Skrobek był szczególnie niebezpiecznym przeciwnikiem przeciwko obronie sycylijskiej, którą stosowałem namiętnie czarnymi po 1.e4.
W rozgrywkach I-ligi w Jaszowcu w 1980 roku zdecydowałem się więc zagrać coś innego w celu zaskoczenia silniejszego przeciwnika. Czułem, że w obronie Caro-Kann, którą grałem rzadziej, mam lepsze szanse, niż w moim ulubionym otwarciu. Nie pomylilem się. Były mistrz Polski nie znalazł skutecznej recepty na zastosowany wariant…