Od pewnego czasu jestem zaangażowany pracą nad pewnym tematem i dlatego często zaglądam do archiwalnych miesięczników „Szachy”.
W numerze styczniowym (1973) z dużym zainteresowaniem przeczytałem sprawozdanie Władysława Schinzla z turnieju w Solinie (1-10.1972). Informację o tej imprezie dałem już wcześniej w odcinku 38.