„Obrona skandynawska jest lepsza od jej reputacji” (Aleksander Alechin – mistrz świata w latach 1927 – 1935 oraz 1937-1946).
Jak powinien trenować początkujący szachista, który poznał zasady królewskiej gry, ale już na początku swych partii wpada w kłopoty, co przeważnie kończy się niepowodzeniem? To pytanie zadawano bardzo często w czasie mojej wieloletniej pracy trenerskiej. Zwracałem wtedy uwagę na istotę fazy debiutowej. Bez poprawnej gry w początkowym stadium partii nie można oczekiwać zwycięstw w indywidualnych pojedynkach, nie mówiąc już o sukcesach turniejowych. Radziłem wtedy szybkie przygotowanie, oczywiście najlepiej z pomocą doświadczonego szkoleniowca, repertuaru debiutowego. To powinno ułatwić rozpoczęcie rozgrywek z praktycznymi szansami na odnoszenie pierwszych sukcesów.
Natychmiast pojawiał się jednak dylemat: zatem co grać? Współczesna teoria debiutów szachowych jest bardzo obszerna oraz niezwykle skomplikowana. Dlatego nie każdy ma czas i ochotę na studiowanie grubych tomów monografii teoretycznych. Z tego względu proponowałem białym kolorem uniwersalne otwarcie „Atak królewsko-indyjski”. Tematyczna książka ukazała się w 2017 roku w wydawnictwie RM. Naturalnie padały pytania: „Jakie stosować otwarcia czarnym kolorem przeciwko najpopularniejszemu ruchowi 1.e2-e4!” Obrony „Sycylijska”, „Francuska” i inne są bardzo szeroko rozpracowane i zrozumienie ich pozycyjnych problemów w krótkim czasie jest praktycznie niemożliwe.
W tym przypadku polecałem po 1.e4 odpowiedź 1…d5! Centralne posunięcie pionkiem prowadzi do ciekawej gry z szerokim spektrum motywów strategiczno-taktycznych oraz świetnymi kontrszansami czarnych.
Idea ta charakteryzuje obronę skandynawską i to jest tematem mojej najnowszej książki, która jest już dostępna w wydawnictwie RM: