Arcymistrz Jan Krzysztof Duda: „Na najwyższym poziomie zawodnicy trenują głównie debiuty; szukają nowych idei, aby zaskoczyć przeciwnika”!
Magnus Carlsen jest wielkim znawcą teorii debiutów i to nie ulega żadnych wątpliwości. Znany jest z tego, że szuka ciągle oryginalnych koncepcji, które sprawdza następnie w praktyce turniejowej. Wtedy ma się wrażenie, że próbuje w ten sposób uniknąć fazy debiutowej i pojedynek rozstrzygnąć w grze środkowej czy końcowej. Oczywiście jest to duża przesada. Carlsen wielokrotnie podkreślał w swych wywiadach, że głównie pracuje nad teorią debiutów, aby zaskoczyć przeciwników już na początku gry nowymi ideami.
23 kwietnia 2018 roku na Memoriale Gaszimowa w Shamkirze mistrz świata przeciwko Radosławowi Wojtaszkowi zastosował interesujący plan rozwoju w obronie sycylijskiej. Podobne idee były już stosowane w praktyce turniejowej, ale w innej kolejności posunięć. Myśl zaproponowana przez Carlsena jest klarowna: zagrać b2-b3. Gc1-b2, 0-0-0 i następnie zorganizować szybki atak na nieprzyjacielskiego króla.
Ten ciekawy wariant omówiłem w „Panoramie Szachowej” (1 część w numerze 11-2018 i dokończenie w 12.).