W 5 partii Caruana wypróbował w wariancie „Rossolimo” gambitowy ruch 6.b4!? aby sytuacja w meczu była bardziej interesująca. Gra była ogólnie pełna emocji, ale zakończyła się ostatecznie remisem. Obaj gracze pokazali swoją doskonałą technikę gry i zapewne zadowolili wszystkich oglądających.
Ogólnie znana jest w szachach teoria, że białe rozpoczynające partię mają pewną przewagę debiutową i czarne muszą najpierw walczyć o wyrównanie. Jednak w walce o mistrzostwo świata między Magnusem Carlsenem a Fabiano Caruaną ta zasada nie wydaje się mieć zastosowania. W pierwszych pięciu meczach obaj arcymistrzowie nie zdołali zdobyć przewagi białym kolorem w początkowej fazie gry.
W szóstym pojedynku mistrz świata wybrał rzadką kontynuację 4.Sd3 i nie udało mu się zaskoczyć tym specjalistę obrony rosyjskiej. Caruana stopniowo przejął inicjatywę, a Carlsen znalazł się pod presją precyzyjnej gry swego przeciwnika. Ostatecznie został zmuszony do oddania figury za trzy pionki. Końcówka była jednak skomplikowana i pretendentowi nie udało się zrealizować przewagi. Po partii komentatorzy zwrócili uwagę na analizę komputerów, które wskazały miejsce, w którym czarne dawały mata w 36 ruchach. Jednakże znalezienie takiej drogi w praktycznej partii jest właściwie niemożliwe. Obecny stan meczu jest 3:3.
Jutro czekamy na kolejny pojedynek. Caruana gra białym kolorem. Będzie znowu „Rossolimo”?
Dzisiaj białym kolorem gra Carlsen. Nie będzie „Rossolimo”.