Po ukazaniu się książki „Atak królewsko-indyjski“ otrzymałem kilka listów elektronicznych od czytelników bloga z zapytaniem, dlaczego reklamuję tak „spokojne” (albo pasywne) otwarcie, w którym jest trudno walczyć białym kolorem o przewagę debiutową. „Przecież po 1.e4 c5 czy 1…e6 najsilniejsze jest 2.d4! A ja polecam 2.d3?”.
Oczywiście jest to błędny pogląd, który tylko świadczy o braku dostatecznej wiedzy w postępie współczesnej teorii debiutów. Takie układy rozwojowe grali już tacy znakomici arcymistrzowie, jak Carlsen, Karjakin, Aronian, Nakamura, Swidler itd.
Wiele błyskotliwych zwycięstw odniósł w tym otwarciu legendarny mistrz świata w latach 1972-75 Robert Fischer. W swojej książce „The Chess Opening For You” Larry Evans przytoczył cytat Fischera o tym debiucie: „To było moje ulubione otwarcie”.
W mojej pracy przedstawiłem charakterytyczne plany gry białym kolorem po 1.e4 przeciwko popularnym odpowiedziom 1…e6, 1…c5, 1…c6, 1…e5 itd. Ich znajomość i zrozumienie ułatwi grę we własnej praktyce turniejowej.
W 7 rundzie ligi niemieckiej kobiet liderka polskich szachów Monika Soćko w modelowy sposób przeprowadziła atak na nieprzyjacielskiego króla zgodnie z zaleceniami w mojej książce!