Rozgrywki kobiet mają swoją dramaturgię. W przeciwieństwie do szachów mężczyzn rzadko są tutaj szybkie remisy. Przewaga materialna często nie odgrywa większej roli i zawodniczki walczą zaciekle do końca. Pojedynki kończą się dopiero w momencie podpisania blankietu z zapisem partii.
Jednym słowem partie kobiet są niezwykle ciekawe i dlatego bardzo chętnie je oglądam. Obecnie pasjonuje mnie Memoriał Krystyny Radzikowskiej we Wrocławiu. We wczorajszej 2 rundzie doszło do interesującego pojedynku czołowych szachistek kraju.