Od pewnego czasu obserwuję karierę szachową utalentowanego juniora Łukasza Jarmuły.
Niedawno w „Panoramie Szachowej” (2-2017) skomentowałem jego pojedynek z Kacprem Piorunem. Łukasz zagrał 1.d4 i następnie po nieudanym eksperymencie w debiucie partię szybko przegrał: link.
Jeszcze jedna przegrana po 1.d4: link.
Niewykluczone, że młody zawodnik powinien na razie odłożyć na bok ćwiczenie „oburęczności“ i grać wyłącznie 1.e4!
Dwa ciekawe przykłady z jego twórczości:
W 4 rundzie Memoriału Najdorfa Łukasz pokazał swój talent taktyczny po 1.e4! i odniósł szybkie zwycięstwo. Do końcówki nie doszło.
Po 1.e4 zawodnik musi poznać także wiele różnych pozycji, przede wszystkim taktycznych. To jest idealny trening dla młodych zawodników. Po 1.d4 powstają trudniejsze sytuacje. Na to Łukasz ma jeszcze czas.