Cieszy nas 7 miejsce w mistrzostwach Europy w Mińsku i jednocześnie zakwalifikowanie się arcymistrza Jana Krzysztofa Dudy – największej nadziei polskich szachów – do Pucharu Świata.
W Panoramie Szachowej 3-2017 ukazała się skomentowana przeze mnie partia Duda-Wojtaszek, co można potraktować jako uzupełnienie wcześniejszego wpisu: link.
Na blogu psychologiaiszachy, komentator o nicku Konserwa napisał „Mam nadzieję, że JKD niedługo stanie się zawodowym szachistą. Oczywiście nie chcę mu układać życia, ale w jego przypadku studia to strata czasu”. Na tamtym blogu dopiero teraz odkrywają to, o czym Pan mówił i pisał już dawno temu. Ale wtedy różne osoby atakowały Pana za to, co teraz wszyscy potulnie tam akceptują. Wtedy atakowano Pana, że niby odciąga Pan juniorów od nauki. Natomiast Pan słusznie wskazywał, że jak ktoś ma aspiracje do bycia na topie, to powinien zająć się na serio szachami, a nie studiami. Darek Świercz zapowiadał że podbije świat, ale poszedł na studia, które zaprzepaściły jego marzenia o byciu „naj”. Jeżeli JKDuda pójdzie na studia, to skończy tak jak Darek. Pozostanie szachistą klasy 2650, z szansą na udział w przeciętnych openach. Dla JKD jedyna drogą jest rezygnacja ze studiów i podjęcie decyzji o zaangażowaniu się na 100% w szachy.