18 czerwca 2017 r. odbędzie się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów, podczas którego wybrane zostaną nowe władze Polskiego Związku Szachowego.
Na stronie PZSzach został opublikowany poniższy tekst: link.
//////////////////////
Komunikat Polskiego Związku Szachowego
z dnia 02.06.2017r.
dotyczący zgłoszeń kandydatów na Prezesa PZSzach
Zgodnie ze Statutem PZSzach (par. 23, p.4) oraz Komunikatem zamieszczonym na stronie PZSzach termin zgłaszania kandydatów na Prezesa PZSzach upłynął 29 maja br.
Informujemy, że do biura PZSzach wpłynęło terminowo osiem zgłoszeń, które dotyczyły dwóch osób – Adama Dzwonkowskiego i Radosława Jedynaka.
Zgłoszenia dotyczące kandydatury Adama Dzwonkowskiego wpłynęły od następujących Wojewódzkich Związków Szachowych: Opolskiego, Lubuskiego, Podkarpackiego, Zachodniopomorskiego, Małopolskiego, Śląskiego oraz od Pawła Dudzińskiego.
Zgłoszenia kandydatury Adama Dzwonkowskiego
Zgłoszenia dotyczące kandydatury Radosława Jedynaka wpłynęły od następujących Wojewódzkich Związków Szachowych: Warmińsko-Mazurskiego.
Zgłoszenie kandydatury arc. Radosława Jedynaka
Listy poparcia dla arc. Radosława Jedynaka
Poniżej, zgodnie z w/w paragrafem Statutu, publikujemy założenia programowe kandydatów.
Założenia programowe Adama Dzwonkowskiego
Założenia programowe arc. Radosława Jedynaka
W swoich założeniach programowych am Radosław Jedynak napisał: „Nie dopuszczę do zamieszczania skandalicznych wpisów m.in. na Facebooku z oficjalnego konta PZSzach w godzinach nocnych, co zdążyło się niestety w ostatnim okresie”. Dobrze byłoby gdyby kandydat na prezesa PZSzach dopisał zdanie o tym, że nie dopuści do zamieszczania skandalicznych i oszczerczych wpisów przez Waldemara Świcia, oficjalnie reprezentującego Polski Związek Szachowy! W końcu któryś z prezesów powinien ukrócić rynsztokowe zachowanie czołowego trenera MASz. Czas wyprowadzić kulturę szachową z szamba.
„Problem polega na tym, że żaden z polskich szachistów nie jest w stanie utrzymać stabilnej formy (vide Piorun) lub raptownie zatrzymują się w rozwoju (tu – od lat – wykaz rośnie, a ostatnie przykłady to Drozdowski, a nawet Świercz). Zapewne przyczyny są złożone (takie sformułowanie wytrych), ale brak jest rzeczowej analizy stanu polskich szachów. Na tym forum brak jest nawet odpowiedniej zakładki, a PZSzach od lat zakazuje takich dyskusji na swej stronie. Pan Krzysztof Jopek, którego komentarze bardzo cenię – chociaż nie zawsze się z nimi zgadzam – też unika drażliwych tematów. Szkoda!” http://mistrzostwa.chessbrains.pl/2017/05/27/indywidualne-mistrzostwa-europy-2017/#comment-38242
Na portalu hazardowym reklamują kandydaturę pana Radosława.
https://pokertexas.net/rado-kandydatem-na-prezesa-pzszach/
„Przeciwnikiem Jedynaka jest Adam Dzwonkowski (zdjęcie poniżej), członek obecnego, kiepsko ocenianego szachowego establishmentu. Jak ocenia swoje szanse Radek? Swoje szanse oceniam bardzo wysoko, przemawia za mną doświadczenie praktyczne i kompetencje. Siłą rywala jest jego działalność w związku, różne układziki i konszachty. Czasami ciężko jest z tym walczyć.”
Gens una sumus 🙂
Osobiście uważam że Adam Dzwonkowski przedstawia stan polskich kiepskich szachów w zbyt różowych barwach. Ale to co powiedział Radosław Jedynak, czyli „Siłą rywala [A.Dzwonkowskiego] jest jego działalność w związku, różne układziki i konszachty”, to jest to przykład brudnej kampanii wyborczej. Takiej w której kandydat usiłuje zwiększyć swoje szanse za pomocą opluwania przeciwnika, i stawiania go w złym świetle. Czyli RJ stosuje metody znane z kilku blogów szachowych, znaczy się, polskie piekiełko, jak zwykle.
Stawiam na młodego, dynamicznego Jedynaka. Czas na zmiany. Od lat rządzą ci sami.
Osobiście stawiam na Adama Dzwonkowskiego reprezentującego dużą kulturę osobistą. Radosław Jedynak jest często za dużo „dynamiczny” w sytuacjach, gdzie powinien zachować spokój i tym zraża sobie ludzi.
Cieszy fakt, że tu na blogu podejmowane są próby jakiejkolwiek dyskusji o programach obu kandydatów na fotel prezesa PZSzach – bo gdzie jak nie tu. Gdziekolwiek indziej ni słowa o tym, niestety. Bieda blogosfery jak mawia klasyk. A to przecież chodzi o nasze szachy! Przeczytałem rzeczone dokumenty. Z obu można by skleić coś porządnego, ale osobno są to dwa rożne światy. Kontynuatorem idei profesjonalizacji zapoczątkowanej przez Sielickiego chce być Dzwonkowski. Już był u sterów i miał realny wpływ na wiele spraw i nie wdrożył wielu rzeczy które zapowiada teraz. Nic nie mówi o tym, o czym mówił Delega że mu się nie udało – czyli dużym turnieju ze światowymi nazwiskami, na którym Polacy mieliby szanse rywalizacji z najlepszymi. Plany ma ambitne. Jest charyzmatyczny i ma pasję. Jedynak pisze co by zrobił ale nie pisze skąd na to wziąć i jak to zrobić, natomiast cenne słowa o profesjonalizacji ale wedle innego spojrzenia niż oponent oraz walce z układem i leśnymi dziadkami w akademii w tym z niespójnym programem kształcenia. Jest jastrzębiem i ma wizje odważnej walki. Ciekaw jestem starcia tych osobowości, grup poparcia i stojących za nimi programów reformy polskich szachów. Na naszych blogowych łamach zapraszam jednocześnie zwolenników i oponentów obu kandydatów do dalszego merytorycznego dyskursu nt. obu założeń programowych. 18 czerwca niech wygra lepszy!