Każda faza gry i każdy element gry jest ważny i istotny
– pisze o tym od wielu lat pan Jerzy Konikowski – redaktor naczelny tego bloga, a skoczek2* się pod tym podpisuje.
„To kiedy nasza młodzież ma studiować debiuty i opracować sobie indywidualny repertuar debiutowy, jest odpowiedź: Muszą najpierw nauczyć się szachów! Z tym zgadzam się” link
„Oczywiście polecam studiowanie otwarć szachowych i szybkie opracowanie repertuaru debiutowego, ale dopiero po zapoznaniu się z elementarnymi zasadami królewskiej gry!” link
*skoczek2 – polski szachista, grający w polskich turniejach, znający polskich szachistów i problemy polskich szachów; mieszkający i płacący podatki w Polsce.
Do tych wszystkich, którzy bezpardonowo atakują pana Jerzego Konikowskiego, insynuując jakoby ciągle mówił DEBIUT I TYLKO DEBIUT JEST NAJWAŻNIEJSZY. Nauczcie się czytać ze zrozumieniem na poziomie podstawówki, wykorzystując wiedzę z zakresu matematyki podstawowej o proporcji i procencie, a PRZED NAUKĄ DEBIUTU NAUCZCIE SIĘ ELEMENTARZA SZACHÓW.
Zanim zapytacie dlaczego i po co skoczek2, zapytajcie dlaczego Bolesław Prus czy Mark Twain.
Zwracam uwagę na to, że ten artykuł w Szachiście został opublikowany 24 lata temu. Od tego czasu ukazało się wiele wartościowych książek po polsku, o czym już wielokrotnie na tym blogu pisaliśmy.
O problemach szkolenia naszej utalentowanej młodzieży pisałem w książce
http://www.blog.konikowski.net/2015/11/10/szachy-dla-przyszlych-mistrzow/
Problemy poruszone w tym artykule 24 lat temu są dalej aktualne. Wynika z tego, że PZSzach „przespał” ten okres i nie wykorzystał doświadczeń Pana Jerzego!
Nie tylko, że PZSzach „przespał” wiele lat to jeszcze nie zaakceptowano mojej ważnej propozycji zapewnienia najzdolniejszej młodzieży systematycznego szkolenia za pomocą Internetu:
http://www.blog.konikowski.net/2012/03/17/wirtualne-szkolenie-w-szachach/
/////////////////////////////////
Ten temat był już wielokrotnie omawiany na blogu, np. w zagadnieniu „Trening wirtualny w MASZ!!”. Ukazało się wiele odcinków. Ogólnie moja idea spotkała się z akceptacją szachistów w kraju, ale byli też przeciwnicy reform szkoleniowych. Największym antagonistą tego planu był arcymistrz Bartłomiej Macieja. Do tej grupy zaliczał się także Radosław Jedynak, który na forum PZSzach opublikował odpowiednią listę:
http://www.blog.konikowski.net/2012/05/06/trening-wirtualny-w-masz-5/
Niektóre zaniedbania ciężko teraz nadrobić.
Tymczasem trener MASz na swoim blogu „Jak zepsuta płyta zacinająca się w tym samym miejscu tak Jerzy Konikowski powtarza wciąż te same bzdury w dodatku w tej samej formie. Nic tylko debiut, debiut i debiut. Na blogu Jerzego Konikowskiego jeszcze się nie spotkałem z oceną gry jakiegokolwiek szachisty takiej aby inny czynnik niż debiut miał znaczenie dla wyniku partii”. Wystarczy zmienić płytę i naprawić gramofon no i uważać na prawa autorskie.
Z tego co się dowiedziałem, to ten znany trener szkolił właśnie Kacpra Pioruna i zaniedbał ważny element w grze swego podopiecznego. Teraz Kacper musi poprawiać te niedostatki.
http://www.blog.konikowski.net/2016/05/03/wielki-skok-kacpra-pioruna/
Dodatek: http://www.blog.konikowski.net/2017/04/14/problemy-szkoleniowe-w-polskich-szachach-100/
Wielki skok Kacpra Pioruna? Raczej to był podskok. Niebawem może zlecieć poniżej 2600 choć aspirował do 2700. Zgadzam się że musi poprawić niedostatki, szczególnie jeśli mowa o rzeczonej aspiracji.