Rok 2016. „(…) Na Mistrzostwach Świata kadetów w Batumi nasi młodzi zawodnicy stanowili tło dla głównych aktorów z innych państw. Chyba już można spokojnie rozmawiać o pewnej tendencji. Coraz częściej statystujemy najlepszej młodzieży z innych krajów i ustępujemy im w wielu sportowych aspektach. Niepokoi mnie jeszcze inna sprawa. Po każdym z nieudanych występów polskiej młodzieży wszelkie analizy czynione są, według mnie, z przesadną delikatnością, żeby młodych ludzi nie urazić, nie obrazić rodziców itd. Jednak w sporcie słodzenie bez względu na fakty to jest zła droga. Dziesięcioletni szachista to młody, inteligentny człowiek i wie czym szachy pachną, jest świadomy, że rywalizacja w nich jest na śmierć i życie. Tymczasem słyszy o swoim złym występie, że „szkoda”, że „może następnym razem”, coś jak w słynnej kibicowskiej przyśpiewce „Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało”. Otóż stało się, a mały szachista czyta o swoim występie ten mijający się z prawdą stek eufemizmów. Według mnie nie tędy droga, to droga do stopniowego pogarszania się i tak już niskiego poziomu szachów młodzieżowych. Wszystko odbywa się w dość sielskiej atmosferze i nie mogę się doszukać rozbudowanych, szczegółowych analiz jeśli chodzi o przyczyny tak słabego startu naszych, wszyscy chcą o zdarzeniu jak najszybciej zapomnieć. Zaraz pewnie dowiem się, że to ja się mylę, że skąd mogę wiedzieć jak to jest, przecież nie siedzę w tym etc. Wiem znacznie więcej, niż się komuś może wydawać, natomiast są wyniki i to one od pewnego czasu mówią nam prawdę dość niewygodną… Temat: „Co zrobić, by nasza młodzież była na samej górze, by brawurowo grała rzeczonego Sibeliusa” jest bardzo złożony. Gdzie w dobie ogólnodostępnych mediów, Internetu, jest debata o tym właśnie? Z kim o tym rozmawiać? Kto powinien inicjować tego typu przedsięwzięcia? Czas działa na naszą niekorzyść…” link
[tu znajdował się logotyp PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikacje tutaj logotypu PZSzach]
[tu znajdowało się zdjęcie z facebook’a PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikację tutaj rzeczonego zdjęcia PZSzach]
Rok 2015. „W greckim Porto Carras rozpoczynają się mistrzostwa świata juniorów w szachach. Polacy nie bez szans na medal. (…) Zdaniem Andrzeja Modzelana, wiceprezesa ds. młodzieżowych Polskiego Związku Szachowego, zadanie młodych sportowców będzie bardzo trudne. – Poziom sportowy bardzo się wyrównał, rywalizacja ogromnie rozwinęła. Będziemy cieszyć się z każdego medalu i każdego miejsca w czołowej 10. Największe szanse na walkę o czołowe lokaty mają Oliwia Kiołbasa (srebrna medalistka MŚJ do lat 14 w roku 2014 – przyp. red.), Mariola Woźniak, Alicja Śliwicka, siostry Ewa i Magdalena Harazińskie oraz Anna Kubicka. W gronie chłopców o miłe niespodzianki mogą się pokusić Oskar Ogłaza, Daniel Sanz Wawer, Bartosz Fiszer oraz Igor Janik. Wszystkim naszym reprezentantom życzymy udanego występu i trzymamy kciuki! (…) Podobnego zdania jest Piotr Murdzia, szef wyszkolenia w Polskim Związku Szachowym. – Kierowanie się numerami startowymi daje niepełny obraz naszych perspektyw. Pamiętajmy, że w zawodach tej rangi rankingi z reguły nie są przesądzające, a decydującą rolę odgrywa ambicja, determinacja, waleczność, odporność psychiczna i wreszcie szczęście. Nasza młodzież jest bardzo zdolna, o czym przekonaliśmy się podczas ostatnio zakończonych mistrzostw Europy juniorów w Poreču. Wywalczyliśmy tam 2 medale (Ewa Harazińska i Julia Antolak – przyp. red.), mimo że obie nasze medalistki były rozstawione dość daleko. W klasyfikacji według punktacji olimpijskiej uplasowaliśmy się na 2 miejscu po Rosji, a to oznacza ogromny potencjał naszej młodzieży. Myślę, że i w Porto Carras Polacy będą również walczyć o medale. Najwięcej szans upatruję u Ewy Harazińskiej, Oliwii Kiołbasy, Mikołaja Tomczaka, Oskara Ogłazy, Bartosza Fiszera, Marioli Woźniak i Alicji Śliwickiej. Możemy śmiało liczyć na medal – przekonuje Murdzia” link
P.S.
ChessBase News zamieściło tabelkę krajów,które zdobyły medale w Batumi. Widać decydującą przewagę Azji:
http://de.chessbase.com/post/kadetten-weltmeisterschaft-usa-hat-den-besten-nachwuchs
Ma się wrażenie, że szkoleniowcy z MASZ nie docenili rozwoju szachów młodzieżowych w innych krajach. Ale ma się plany. Przedstawialiśmy już te problemy na blogu:
1. Agnieszka Fornal-Urban i Marek Matlak (MAT 8-2015): Także od pewnego czasu myśli się o opracowanie optymalnego systemu szkolenia dla młodzieży. Okazuje się, że po 20 latach działalności MASZ nie opracowano jeszcze odpowiedniego systemu szkolenia.
2. W piśmie Polskiego Związku Szachowego Mat (6-2016) Agnieszka Fornal-Urban ogłosiła zmiany w Młodzieżowej Akademii Szachowej.
Trzeba mieć nadzieję, że opracowanie odpowiedniego systemu szkolenia młodzieży nie zajmie kolejnych 20 lat. Świat szachowy nie będzie czekał na nas. Zresztą już nie czeka, bo zostawił nas w tyle.
„The Astana Times informuje o sukcesie który odniosła Aisha Zakirova na Mistrzostwach Świata w szachach. Ta ośmioletnia dziewczynka pochodząca z Ajagöz, małego miasteczka we wschodniej części Kazachstanu, jechała do Gruzji nie mając nawet rankingu FIDE. A mimo to, dzięki dobremu przygotowaniu w kazachskiej szkole szachów, ciekawej grze i uporowi zajęła pierwsze miejsce!” zr. tylkoszachy.blogspot.com