[tu znajdował się logotyp PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikacje tutaj logotypu PZSzach]
[tu znajdowało się zdjęcie z facebook’a PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikację tutaj rzeczonego zdjęcia PZSzach]
„W dotychczasowej historii Młodzieżowej Akademii Szachowej podopieczni zdobyli 103 medale w mistrzostwach świata i Europy w kategorii juniorów i seniorów, a 41 zawodników uzyskało najwyższe tytuły międzynarodowe arcymistrza i arcymistrzyni. Ponadto wielu wychowanków Szkoły awansowało do kadry narodowej seniorów i reprezentowało Polskę w imprezach najwyższej rangi. Oprócz treningu specjalistycznego zawodnicy realizowali także kompleksowy program rehabilitacyjno-sportowy” link
Rzeczywiście wygląda to fantastycznie, ale w ciągu 20 lat istnienia akademii mamy tylko jednego Wojtaszka, który przekroczył 2700 w rankingu światowym.To chyba trochę za mało?
Umówmy się, nie wychowanków tylko absolwentów, kursantów. Trafiający do MASz szachiści, to wychowankowie różnych klubów, którzy już ukształtowani, wyselekcjonowani trafiali w ręce trenerów zatrudnionych w MASz.
Wtedy nawet ktoś taki wspaniały trener jak Szrek mógł „podpiąć” się pod sukcesy klubowych trenerów młodych zawodników.
Dlatego powinno podawać się nazwiska trenerów, którzy włożyli największy trud w wychowaniu zawodniczek i zawodników. Zgadzam się z Tedim, że potem zasługi za sukcesy młodzieży przypina się trenerom Masz, w szczególności Markowi Matlakowi.