„W siedzibie Ministerstwa Sportu i Turystyki Podsekretarz Stanu Jan Widera przyjął srebrne medalistki Światowej Olimpiady Szachowej, które odbyła się we wrześniu w Baku.
Polki rywalizowały aż ze 140 drużynami z całego świata, a ich medal jest największym sukcesem sportowym w historii szachów kobiecych!
– Z całego serca gratuluję Wam tego sukcesu. Wiem, że aby być najlepszym potrzeba wielu wyrzeczeń. Niektórzy być może myślą, że sport to tylko wysiłek fizyczny, ale to także wysiłek umysłowy. Tak, jak wy musicie przygotować swoje ciała i umysły do wielogodzinnej rywalizacji przy szachownicy, tak samo zawodnicy na Igrzyskach Olimpijskich, nie mogą być tylko silni fizycznie ale i mentalnie. Jesteście ambasadorkami Polski na świecie i za to również Wam dziękuję – powiedział Podsekretarz Stanu w MSiT Jan Widera.
Dotychczas Polki zdobywały na Oimpiadzie 2 medale: w roku 1980 (Valletta) oraz 2002 (Bled) i były one w obu przypadkach koloru brązowego.W polskiej reprezentacji zagrały: Monika Soćko (KSz Hetman Katowice) , Jolanta Zawadzka (KSz Polonia Wrocław), Karina Szczepkowska-Horowska (MKSz Rybnik), Klaudia Kulon (MKS przy MDK Trzcianka), Mariola Woźniak (KSz Polonia Wrocław). Trenerem reprezentacji był Marek Matlak, trener kadry narodowej kobiet. W rywalizacji kobiet, w której uczestniczyło 140 drużyn, zwyciężyła reprezentacja Chin – 20 pkt, a trzecie miejsce zajęła Ukraina – 17 (tyle samo ile Polki). Indywidualnie znakomite wyniki w Baku uzyskały Szczepkowska-Horowska, która na trzeciej szachownicy wywalczyła srebrny medal (6,5 pkt z 8 partii). Brąz na czwartej przypadł Kulon (9 z 11). Rewelacyjnie grała w Baku 18-letnia Woźniak, która wygrała wszystkie sześć partii.
Na tej samej Olimpiadzie, bardzo dobrze wypadła także reprezentacja Polski mężczyzn. Panowie zajęli 7 miejsce” (Ministerstwo Sportu i Turystyki)
====
„Na Stadionie PGE Narodowy odbyło się uroczyste spotkanie Pani Premier Beaty Szydło oraz Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańki z medalistami i trenerami XV Igrzysk Paraolimpijskich z Rio de Janeiro.
– To dla mnie zaszczyt spotkać się z bohaterami Igrzysk Paraolimpijskich, dostarczyliście nam Państwo wielkich emocji i radości. Wasza determinacja, walka i budowanie dumy to sens rywalizacji sportowej. Pokonywanie niemożliwych barier to dzieło godne naśladowania. – powiedziała podczas spotkania Pani Premier Beata Szydło.
Natomiast Minister Sportu i Turystyki Witold Bańka zapowiedział zmianę rozporządzenia dotyczącego wyróżnień i nagród pieniężnych za wybitne osiągnięcia sportowe:
– Jesteście herosami polskiego sportu i będziemy Was wspierać. W tym roku nagrody dla olimpijczyków i paraolimpijczyków zostały zwiększone o 100%. Zmieniliśmy także rozporządzenie informujące o tym, że każdy z paraolimpijczyków, który zdobył medal otrzyma nagrodę pieniężną, a nie jak było do tej pory otrzymywali je tylko ci, którzy mieli 12 uczestników konkurencji. Sport paraolimpijczyków to sport bez barier.
Zmiana rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki wynika z konieczności należytego uhonorowania polskich sportowców – uczestników Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Zgodnie ze zmienionym rozporządzeniem uczestnicy największych imprez sportowych, jakimi są: igrzyska olimpijskie, igrzyska paraolimpijskie i igrzyska głuchych będą mogli otrzymać nagrodę za zajęcie pierwszego, drugiego lub trzeciego miejsca bez względu na liczbę startujących osób, drużyn, osad lub załóg.
Medaliści Igrzysk Paraolimpijskich otrzymają nagrody takiej samej wysokości, co medaliści Igrzysk Olimpijskich. Kwoty ww. nagród wynoszą:
Złoty medal – 64 400 złotych
Srebrny medal – 46 000 złotych
Brązowy medal – 36 800 złotych
Podczas spotkania głos zabrał także prezes Polskiego Związku Paraolimpijskiego Łukasz Szeliga: – To kolejny historyczny moment dla rodziny paraolimpijskiej to nobilitacja i ogromne wyróżnienie, że Pani Premier i Pan Minister jest dziś z nami” (Ministerstwo Sportu i Turystyki)
[tu znajdował się logotyp PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikacje tutaj logotypu PZSzach]
[tu znajdowało się zdjęcie z facebook’a PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikację tutaj rzeczonego zdjęcia PZSzach]
Afront. Nie było prezesa PZSzach więc wystawili jednego z dwóch podsekretarzy stanu, czyli osobę nr. 3 czy 4 w ministerstwie. Ciekawa gra dyplomatyczna, tylko z pewnością nie z korzyścią dla polskich szachów, bo MSiT jest sponsorem rzeczonych.
A może prezes sędziuje jakiś turniej i nie mógł wziąć udziału w tym spotkaniu?
Prezes PZSzach ma ważniejsze sprawy niż zajmować się realnymi problemami polskich szachów, o których na tym blogu dyskutujemy? http://www.blog.konikowski.net/2016/08/02/z-zycia-pzszach-55/
Ciekawe czy srebrne Mistrzynie Olimpijskie z Baku też dostaną takie pieniążki jak olimpijczycy i paraolimpijczycy z Rio. Bo jak widać trzeci garnitur, który wita się z nimi to raczej obraza dla Wicemistrzyń niż powód do radości.
A dlaczego nie było wiceprezesa Adama Dzwonkowskiego? Wysłanie kierownika wyszkolenia oraz członka zarządu to wielki afront w stosunku do sponsora PZSzach, czyli Ministerstwa Sportu.
Wiceprezes PZSzach Adam Dzwonkowski: „Srebro jest największym osiągnięciem polskich szachistek w historii. Współpraca na linii kadra-związek układa się bardzo dobrze, jednak finansowo nie dorównujemy najsilniejszym. Brakuje nam sponsora dla obydwu reprezentacji, a wyniki osiągamy dzięki dużemu wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystki. Jest to niestety za mało, aby dalej się rozwijać. Od lat w Polsce nie odbył się tzw. superturniej z udziałem najlepszych szachistów świata. Koszty są nieosiągalne dla związku” (PAP)