(fot. internet)
„U boku legendy pracują też na własne nazwiska”. (…) Wojtaszek (rocznik 1987) i Gajewski (1985) to dziś ścisła czołówka w polskich szachach. Pierwszy jest mistrzem, drugi – wicemistrzem kraju. W Polsce są blisko siebie, ale w świecie daleko. Wojtaszek jest w rankingu oficjalnej szachowej federacji FIDA na 15 miejscu, a Gajewski na 127, choć zdarzało mu się bywać w pierwszej setce. Elitarną dziesiątkę Radek ma w zasięgu wzroku – obecność tam przekłada się na zaproszenia na silnie obsadzone turnieje, gdzie zwycięstwa z rywalami ze światowej czołówki dają istotny rankingowy zysk”. (…) Grzegorz mówi, że dzięki temu, że stał się częścią sztabu Ananda, jest w środowisku bardziej rozpoznawalny. Liczy, że przełoży się to na zaproszenia do udziału w turniejach, gdzie będzie okazja do poprawienia pozycji rankingowej.
Postępy są prawdopodobne, tym bardziej że niewykorzystane przez Vishy’ego warianty i systemy gry trafiają do wspólnej puli, z której Radek i Grzegorz mogą korzystać. – Ale tylko w uzasadnionych przypadkach, czyli w meczach o dużą stawkę – zaznacza Radek”. zr http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1602215,1,polsko-hinduska-taktyka-gry-w-szachy.read
„Współpracowałem z mistrzem świata Anandem. Pracowałem z nim 9 lat (…) Widziałem, jak ciężko trenują ci najlepsi. Od tego momentu sam trenuję dużo więcej. Mamy tu podwójną korzyść: ja przysłużyłem się Anandowi, a współpraca z mistrzem pomogła mnie. (…) Po dwuletniej stagnacji zacząłem trenować z najlepszymi i wskoczyłem do czołówki” Wojtaszek
zr http://audycje.tokfm.pl/odcinek/Opowiada-arcymistrz-szachowy-Polski-Radoslaw-Wojtaszek/38684