Skąd się biorą współcześni „mistrzowie”?
„Dzisiaj PRZED partią dostałem od przeciwnika propozycję remisu, którą szybko odrzuciłem, chociaż przeciwnik dalej mnie namawiał… No cóż, partię przegrałem, ale swojej decyzji nie żałuję :)” Dawid Czerw
komentarze:
„Tomasz Talpin* – Gdyby remis dawał ci szansę na tytuł mistrza albo pierwsze miejsce w turnieju… wówczas taka oferta byłaby z pewnością bardzo dobra do zaakceptowania. A jeśli tego nie ma, to biorąc remis NICZEGO się nie uczysz. Dlatego z punktu rozwoju to bardzo dobra decyzja (odrzucenie remisu i gramy na desce)”
„Tomek Warakomski – Pochwalam bojowość! 🙂 choć z tego co kojarzę takie przypadki to są one statystycznie na niekorzyść odrzucającego propozycję 😛 podstawa to nie grać tak, aby na siłę pokazać przeciwnikowi że się gra na wygraną, a grać partię na 100 ruchów, aby nie wytrzymał :p”.
zr https://www.facebook.com/drogadomistrzostwa/
* studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II