„Niewielu było rywali, którzy mogli się z nimi równać. Pod koniec dwudziestolecia międzywojennego Polska była prawdziwą potęgą szachową. Dziś niemal zupełnie zapomnianą. W historii ich triumfów i porażek było wszystko – geniusz, sława, pieniądze. Ale i szaleństwo, alkohol, osobiste tragedie. A na końcu wojna i Zagłada, które z całą swoją brutalnością zniszczyły wszystko.
Hamburg, lipiec 1930 roku. Polska sięga po złoto na olimpiadzie szachowej. Akiba Rubinstein, Ksawery Tartakower, Dawid Przepiórka, Kazimierz Makarczyk oraz Paulin Frydman w pokonanym polu zostawiają zawodników m.in. z Węgier oraz Rzeszy Niemieckiej. To było największe osiągnięcie naszych szachistów w historii. Mimo późniejszych sukcesów, tego zwycięstwa nie udało się już nigdy powtórzyć …”