http://www.blog.konikowski.net/2015/08/02/paradoksy-szachowe-126/
„Paweł Suwarski: Nie wchodząc w temat bloga J.K. to odkąd miałem okazję być jednym z organizatorów, mniej ważnym, ale zawsze, Olimpiady Niewidomych i Słabowidzących w Zakopanem w roku 2000 i współpracując z osobą niewidomą przy tworzeniu biuletynu turniejowego uważam za bzdurę łącznie zawodów niewidomych i słabowidzących. To powinny być dwa oddzielne turnieje, chyba, że słabowidzący widzi dużo mniej na oba oczy niż na jedno oko moja mama odkąd rozerwała i odkleiła jej się siatkówka, czyli np. widzi, że ktoś stoi, ale kto to już raczej nie rozpozna. I to jest nadal nieporównywalne z niewidomą całkowicie.
Osoba, która jest w stanie normalnie zobaczyć szachownice i figurki bez względu na rodzaj choroby oczu nie powinna rywalizować z niewidomymi. 2 sierpnia 2015 o 20:00″
https://www.facebook.com/warakomskiofficial/