III rozdział książki omawia zagadnienie ”Ćwiczenie techniki liczenia wariantów oraz zmysłu taktycznego”.
Technika liczenia wariantów jest niezwykle ważnym elementem wyszkolenia szachisty, a trening w tym kierunku powinien być prowadzony systematycznie.
Jedną z takich metod jest rozwiązywanie zadań taktycznych z praktyki turniejowej, czyli szachista ustawia na szachownicy różne pozycje o zabarwieniu kombinacyjnym i próbuje – dostosowując się do warunków turniejowych – rozwiązać je w głowie, a więc bez przesuwania bierek.
W treningu możemy wykorzystać pisma szachowe, które zawierają praktyczne kombinacje. Także jest wiele książek z kompletem różnych pozycji taktycznych.
Sam jestem autorem kilku takich podręczników. W wydawnictwie RM (Warszawa 2009) ukazała się moja szczególna książka „Szybkie zwycięstwa”, zawierająca 204 efektownych i pouczających pod kątem teorii debiutów pojedynków, które kończą się przed 25 ruchem. Część pierwsza książki zawiera diagramy, które ilustrują przełomowy moment w partii. Zadaniem czytelnika jest rozwiązanie kombinacji, czyli znalezienie właściwej drogi do zwycięstwa. Część druga to partie, których numeracja odpowiada kolejności diagramów. Tutaj można sprawdzić poprawność analiz. Trening z tą książką pozwoli czytelnikowi udoskonalić technikę liczenia wariantów oraz pogłębić wiedzę dotyczącą teorii otwarć szachowych.
Nigdy nie byłem przeciwnikiem solvingu, ale jako szkoleniowiec polecam w celu ćwiczenia abstrakcyjnego myślenia rozwiązywanie zadań szachowych, które są zbliżone swym charakterem do praktycznych partii. Zagadnieniem tym zająłem się w książce „Kompozycja w treningu szachisty” (Wydawnictwo Szachowe Penelopa, Warszawa 2003).
Niedawno odbyła się na blogu dyskusja na temat solvingu: Link.