Po ukazaniu sie wpisu „Znany trener o debiutach” otrzymałem kilka uwag od Internautów w tej sprawie.
Przypominam, że ta problematyka była na tym blogu wielokrotnie omawiana i dyskutowana. Wystarczy w rubryce „Szukaj” wpisać słowo Debiuty i każdy zainteresowany otrzyma wiele informacji w tej kwestii.
Kilku Internautów zwróciło uwagę na wcześniejszą – wielce kontrowersyjną – wypowiedź ówczesnego trenera kadry Michała Krasenkowa na ten temat. Jego krajan Michaił Kisłow wypowiada się natomiast w tej materii zdecydowanie: „Debiut to jest najważniejsza część partii!”
Widzę to bardzo pozytywnie, ponieważ otwarcia w polskich szachach są od lat najsłabszą stroną naszych kadr, na co sam wielokrotnie zwracałem uwagę w różnych publikacjach i nawet zauważył to arcymistrz Włodzimierz Schmidt:
Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).
Mimo tego przygotowanie debiutowe jest nadal – z małymi wyjątkami – piętą Achillesową naszej czołówki. Mamy trenerów w kraju, którzy dalej preferują grę środkową oraz końcówki i początek partii traktują jako „zło konieczne”. Dlatego mamy tylko jedynego liczącego się w świecie szachistę Radosława Wojtaszka, który wielokrotnie głosił w fachowej prasie krajowej tezę: Pracuję głównie nad debiutami!
Dla polskich szachistek i szachistów z ambicjami sportowymi polecam następujące wypowiedzi „wielkich”!
Anatoli Karpow–mistrz świata w latach 1975-1985 oraz 1993-1999: Każda faza partii, otwarcie, gra środkowa i końcówka ma duże znaczenie. Jeżeli na początku gry, któraś ze stron uzyska przewagę materialną lub pozycyjną, to zniwelować ją w grze środkowej będzie bardzo trudno. W tej sytuacji do końcówki może w ogóle nie dojść. Bez poprawnej gry w debiucie, nie można więc myśleć o sukcesach w szachach.
////////////////////////
Garri Kasparow–mistrz świata w latach 1985–2000: Nie ma znaczenia jak dobrze grasz, nie możesz spodziewać się dobrych wyników kiedy masz przegraną po debiucie.
////////////////////////
Mistrz świata Magnus Carlsen: Głównie pracowałem nad otwarciami (przed meczem z Anandem). Myślę, że końcówki i grę środkowo opanowuje się dzięki grze turniejowej. W tym sensie nie trenowałem tych faz gry, które są moją siłą.
Zwolennicy końcówek już mają na to odpowiedź:
http://kotburger.pl//uimages/services/kotburger/i18n/pl_PL/201202/1328449675_by_FunnyKitty0802_500.jpg