Wiadomo, że jedną z ważnych cech silnego szachisty jest szybkie i możliwie bezbłędne liczenie wynikających w czasie partii wariantów. Siła arcymistrza polega między innymi na tym, że liczy on skomplikowane sytuacje na szachownicy znacznie szybciej i głębiej od przeciętnego gracza. Te cechy można oczywiście osiągnąć po latach treningu i praktyki. Dlatego wskazane są odpowiednie ćwiczenia, które polegają na rozwiązywaniu kombinacji z gry praktycznej.
Jednakże wiele pozycji (motywy) powtarzają się i to ułatwia rozwiązanie. Dlatego kompozycja szachowa poprzez oryginalne, a często nawet abstrakcyjne idee może być znakomitą formą uzupełniającą w treningu. Tę właśnie kwestię omówiłem w mojej książce „Kompozycja w treningu szachisty”.
Spójrzmy na pozycje przedstawione w ostatnim odcinku. Zadanie Janeta wyróżnia się świetnym i oryginalnym wstępem 1.Gf8! Z pewnością nie każdy szachista tak szybko znajdzie ten ruch, który odbiega od praktycznych kombinacji. Podobnie w zadaniu Mereditha pierwsze posunięcie jest zaskakujące 1.Hh5! W trzychodówce Junkera do celu prowadzi tempowy ruch 1.Gc6! i teraz po obronie 1…Hc2 wygrywa tylko 2.Kg7! i po 1…Hb1 2.Kf6! W pięciochodówce Loyda jest także bardzo ukryte rozwiązanie: 1.Waf2! a4 2.Kd2 a3 3.Wa1a2 4.Ke1! Gxf2+ 5.Kxf2#.
Nie ulega więc wątpliwości, że takie zadania rozwijają „świeże” spojrzenie na szachownicę. Ale to muszą być specjalnie wybrane kompozycje z ciekawymi kombinacjami oraz rozgrywane zgodnie z zasadami szachów.
Niektóre motywy problemowe można też wykorzystać w grze praktycznej.
Autor: A.Novotny
1854
Mat w 3 posunięciach
Po 1.Wf5 grozi mat na f4. Czarne bronią się 1…Wf8 i teraz nastąpi 2.Gf6! Ruchem tym białe przesłoniły działanie dwóch czarnych figur na polu f6: gońca g7 i wieży f8, co umożliwia mata: 2…Wxf6 3.We5# oraz 2…Gxf6 3.Wf4#.
Oto tematyczny przykład z praktyki turniejowej.
Nienorakow – Grigoriew
Moskwa 1923
Czarne znalazły szybką drogę do zwycięstwa: 1…d2! 2.Wd8 i teraz znany nam manewr 2…Gd6! Białe poddały się, gdyż jeden z czarnych pionków osiąga pole przemiany.
Inne przykłady tego typu przedstawiłem w książce „Kompozycja w treningu szachisty”.
Prawdopodobnie jednym z największych zwolenników roli kompozycji szachowej w treningu szachisty był amerykański arcymistrz Izaak Kashdan. Jeden z silniejszych szachistów świata przełomu lat 20. i 30, o którym w Niemczech mówiono „der kleine Capablanca”, pisał wprost: (…)I learned most of my chess under the tutelage of a clique of problem composers(…)I found, when I began to play more chess, that problems had improved my game considerably. I do not hesitate to recommend solving as a method of advancing one’s playing strength. Problems are the most concentrated form of chess strategy.” – fragment jego artykułu z The Chess Review, wydanie styczeń 1933.
Solving w jego rozumieniu różnił się jednak diametralnie od solvingu, praktykowanego na zawodach. Kashdan nie rozwiązywał zadań na czas, tylko dla zrozumienia idei, ponadto w tamtych czasach publikowano zdecydowanie więcej zadań klasycznych – maty w x posunięciach.