Wczoraj w godzinach rannych otrzymałem od kilku Internautów wiadomość o problemach technicznych mojego bloga i portalu. Natychmiast skontaktowałem się z webmasterem, który szybko wyjaśnił sprawę. Okazało się, że został wczerpany limit transferu z uwagi na stale rosnącą liczbę gości. Trzeba było więc zmienić pewne parametry techniczne na serwerze i po godzinie funkcjonowanie bloga wróciło do normy.
Od dawna stwierdziłem rzeczywiście podwojenie ilości odwiedzających blog. Także w prywatnej korespondencji pisze do mnie coraz więcej osób z różnymi pytaniami odnośnie spraw szkoleniowych.
Po tym krótkim wstępie przechodzę do sedna sprawy. Otóż ostatnio pojawił się w korespondencji temat: monografie debiutowe. Padło pytanie, czy rzeczywiście jest sens kupowania takich książek, kiedy w momencie ukazania się ich na rynku mogą być już niezbyt aktualne.
Tym zagadnieniem zajmowałem się wielokrotnie w różnych publikacjach, także na blogu, np. link 1 lub link 2.
Oczywiście monografie o otwarciach są bardzo cennym ogniwem w procesie szkolenia szachisty, gdyż w istotny sposób przyśpieszają wiedzę o różnych debiutach. Szachista otrzymuje do rąk przygotowany materiał do dalszych studiów: plany strategiczno-taktyczne w poszczególnych wariantach, ogólny wgląd na rozwój gry w danym otwarciu, analizy teoretyczne, wskazówki metodyczne, zbiór ważnych partii wzorcowych itd.
Tej wiedzy młody i mało jeszcze doświadczony zawodnik nie jest w stanie sobie sam przygotować. Książki debiutowe są również niezwykle pomocne trenerom na etapie przygotowań do zajęć szkoleniowych.
Obecnie można kupić jedną lub nawet kilka monografii na temat interesującego nas wariantu i błyskawicznie rozeznać tajemnice danego otwarcia. W krótkim czasie istnieje więc możliwość wprowadzenia nowych elementów w naszej grze.
Co robić w przypadku kilku książek na interesujący nas temat? Jak dokonać wyboru? Kierować się tytułem czy rankingiem autora (autorów)? Sam zalecam moim podopiecznym korzystanie z szerokiego zakresu informacyjnego. Każdy autor, niezależnie od kategorii, ma swoje subiektywne spojrzenie na rozwój danego otwarcia, wariantu i przedstawia go na swój sposób. Warto więc poznać doświadczenia kilku teoretyków, aby potem na bazie zdobytej wiedzy wyciągnąć własne wnioski i następnie zastosować je w praktyce turniejowej. Im więcej ma się informacji, tym łatwiej potem jest znajdować plany w czasie gry!
Moja rada: kupować wszystko, co wzbogaci naszą wiedzę o interesującym nas otwarciu, wariantu itd. Ambitni zawodnicy powinni potem wzbogacać ją o studiowanie profesjonalnych wydawnictw, np. New in Chess czy Chess Base Magazin. Musimy wiedzieć tylko o jednym, że te publikacje zajmują się pojedyńczymi wariantami i nawet ruchami, nie kompleksowo debiutami. To jest więc literatura dla wysoko zaawansowanych szachistów!
Także bazy z partiami firmy Chess Base są przeznaczone dla zawodników o wysokich kwalifikacjach!
Na koniec jeszcze jedna bardzo istotna uwaga. Tak jak w edukacji szkolnej mamy do czynienia z literaturą fachową na szczeblu podstawowym, średnim i wyższym, podobnie jest w szachach. Trener musi polecać więc swoim podopiecznym książki odpowiadające ich klasie sportowej. Nie można więc zalecać np. 12-letniemu szachiście kupowanie periodyku Chess Base Magazin!
W języku polskim mamy bardzo mało książek dotyczących teorii debiutów i ten stan na pewno nie poprawi się w ciągu najbliższych 10 lat. Poleca się więc naukę angielskiego, aby potem mieć możliwość studiowania licznej tematycznie literatury w tym języku!
Duży wybór książek debiutowych jest po rosyjsku, co można obejrzeć na stronie Jurija Zezulkina: http://www.caissa.pl/