Włoch Francesco Rambaldi przeżył w ostatniej rundzie mistrzostw świata juniorów prawdziwą tragedię. Gładko ograł Antipowa, aby następnie jednym słabym ruchem przekreślić cały swój dorobek. W krytycznym momencie niewykorzystał też szansy uratowania połówki.
Dzięki temu Rosjanin dogonił naszego Jana Krzysztofa Dudę i wartościowością zdobył nawet złoty medal.
Pech dla Jasia!!
Duda zasluzyl na wygrana w tym turnieju. Jest zawodnikiem lepszym od Antipowa i gral w tym turnieju lepiej niz Rosjanin. Wg mnie w przypadku rownej ilosci punktow powinien decydowac wynik partii pomiedzy zawodnikami. A jesli byl remis to dopiero wtedy inne punktacje pomocnicze. Antipow mial farta, ostatnia partie powinien przegrac. Trudno zrozumiec beznadziejna gre Wlocha w wygranejh pozycji. Moze byl w jakims ogromnym niedoczasie?