SPIS TREŚCI
|
Od redakcji
Pion Sportowy PZSzach traktuje ranking, jako najważniejsze, a w zasadzie za jedyne kryterium klasy gry, a wyniki turniejowe, nawet mistrzostwa kraju są w gruncie rzeczy drugorzędnymi zawodami, nie odgrywającymi istotnej roli przy nominacji zawodników do kadry i reprezentacji. Powoduje to nienaruszalność pozycji niektórych członków kadry i reprezentacji, niezależnie od ich rezultatów. Nie jest łatwo zredukować różnicę 100-150 punktów rankingowych, ale warto pamiętać, że ta punktacja oznacza, że kiedyś ktoś grał w szachy na tym rankingowym poziomie, a nie oznacza, że teraz reprezentuje posiadany ranking. Warto też wiedzieć, jaką wartość mają nasze dość niskie rankingi, co wynika z analizy aktualnej, kwietniowej listy rankingowej FIDE, obejmującej aktywnych i nieaktywnych zawodników.
Na tej liście znajduje się aż 505.657 szachistów, ale „tylko“ 204.898 ma aktualny ranking. Ranking powyżej 2800 – ma 3 zawodników, w granicach 2750-2799 zaw. 12; 2700 – 2749 zaw. 31; 2650-2699 zaw. 69; 2600-2649 zaw. 133; 2500-2599 zaw. 665; 2400-2499 zaw. 2122; 2200-2399 zaw. 17863; 2000-2199 zaw. 47196; 1500-1999 zaw. 108121; 1000-1499 zaw. 28683. Zestawienie tytułów: GM – zaw. 1479; IM – 3402; FM – 6824; CM – 1025; WGM – 285; WIM – 707; WFM – 1393 i WCM – 459.
Takie zestawienie pozwala na dokonanie oceny poziomu marcowych ME i MP. W ME, rozegranych w Jerozolimie w dość silnej obsadzie jak na te zawody, zasługuje na wyróznienie brązowy medal Mateusza Bartla oeaz jego cenne zwycięstwa w ważnych partiach z Nawarą i Niepomniaszcim. Cieszy też postawa Roberta Kempińskiego, który zakwalifikował do tegorocznego Pucharu świata.
Z kolei w tegorocznych MP w Poznaniu zabrakło liderów polskich szachów Radosława Wojtaszka oraz Moniki Soćko, przy czym absencje trudno usprawiedliwić poważnymi przyczynami. W tej sytuacji w rozgrywkach pań triumfowała bezapelacyjnie Jolanta Zawadzka, a klęskę poniosła Klaudia Kulon. Wśród mężczyzn było prawdziwe „trzęsienie ziemi“. Dotychczasowa kadra, z wyjątkiem Grzegorza Gajewskiego, nie istniała w walce o medale. Zresztą, nawet na tytuł mistrzowski bardziej zasłużył Maciej Klekowski, który ustąpił Grzegorzowi zaledwie jednym punktem Buchholza. W kadrze powinni się znaleźć także świetnie grający w Poznaniu Jacek Tomczak i Kacper Piorun, ale moim zdaniem nie ma takiego działacza w obecnym Zarządzie PZSzach, który podejmie tę decyzję – bo co by powiedzieli stali, zasiedziali kadrowicze?
Monika Soćko wystąpiła w MŚ kobiet w Krasnej Polanie, ale zawiodła pod każdym względem. Nie nawiązała walki w I rundzie z przeciętną zawodniczką z Litwy, choć przy niebywałym szczęściu awansowała do II rundy. Tam, z kolei, wyraźnie ustąpiła Marii Muzyczuk, która niespodziewanie została mistrzynią świata. Zawody przyniosły wiele sensacji.
Redaktor Naczelny
Świercz – Klekowski, Poznań 2015
Rankingi zmieniają się zbyt wolno. Aktualną siłę gry pokazują wyniki z ostatnich 2-3 turniejów. Pzszach ustawił blokadę rankingową, przeciwko takim graczom, jak Klekowski.
W taki sposób niszczy się młode talenty w Polsce. Kto jest za to winny: Schmidt, Murdzia?
Pzszach wzmacnia blokadę rankingową i od przyszłego roku mistrzostwa będą grane systemem kołowym! Ma grać 10 zawodników. Nasi działacze szybko zareagowali na niespodziewany sukces Klekowskiego. Tym sposobem, kadrowicze dostaną ochronę przed groźnymi konkurentami o niższych rankingach. Będą grali między sobą i nie będzie już niemiłych niespodzianek!
To nie będzie żadnych półfinałów?