W dzisiejszej 9 rundzie ligi niemieckiej doszło do spotkania Aleksander Miśta – Jan Krzysztof Duda. Młody arcymistrz odniósł efektowne zwycięstwo.
Jestem pod wielkim wrażeniem gry Dudy, który pokazał w tej partii znakomite zrozumienie problemów pozycyjnych i w pouczający sposób ograł swego rutynowanego kolegę.
Brawo!
Odważna i piękna gra JKD!
Janek znakomicie rozegrał debiut. Już po 20 ruchach czarne miały dużą przewagę. Później było tylko dobijanie przeciwnika.
Fantazja!
Czyli Olek po słabo rozegranym debiucie przeszedł do gorszej końcówki. A co na to zwolennicy końcówek, według których debiut można jakoś przeskoczyć?