Nie chodzi oczywiście o sesję rozbieraną znakomitej węgierskiej arcymistrzyni w męskim magazynie „Playboy”, lecz o jej wywiad.
Dla ciekawości: W lipcu 1973 roku znalazł się w magazynie Bobby Fischer.
Także Garri Kasparow był gościem Playboya:
Ciekawostki szachowe22 stycznia 2015Jerzy KonikowskiOdpowiedz
Nie chodzi oczywiście o sesję rozbieraną znakomitej węgierskiej arcymistrzyni w męskim magazynie „Playboy”, lecz o jej wywiad.
Dla ciekawości: W lipcu 1973 roku znalazł się w magazynie Bobby Fischer.
Także Garri Kasparow był gościem Playboya:
Trackback - notka
Theme: flashcast, tłumaczenie: Wordpress theme. Walidacja XHTML 1.0.
Nazywam się Jerzy Konikowski i jestem mistrzem szachowym, trenerem i publicystą. Więcej informacji o mnie można znaleźć w http://www.konikowski.net/omnie.php. Celem mojego blogu, który jest ściśle związany z witryną http://www.konikowski.net/, jest informacja o aktualnych imprezach szachowych i analiza różnych problemów z dziedziny królewskiej gry.
Jeśli korzystasz z naszego bloga: http://www.blog.konikowski.net/ jednocześnie akceptujesz ten regulamin: 1. Korzystanie z bloga i rejestracja użytkownika są bezpłatne. 2. Każdy użytkownik ma prawo do swobodnego wyrażania swoich opinii i poglądów. 3. Całkowitą i wyłączną odpowiedzialność za swoje komentarze ponoszą ich autorzy. 4. Należy przestrzegać praw autorskich i praw własności intelektualnej. 5. Komentarze mogą zostać wykorzystane przez nasz blog na prawach cytatu. 6. Komentarze podlegają moderacji przez naszego administratora. 7. Komentarze łamiące polskie prawo i zawierające wulgaryzmy będą usuwane bez informowania autora komentarza. 8. Autor bloga oraz administrator nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. 9. Odpowiedzialność za treść komentarzy ponosi ich autor. 10. Kontakt z autorem bloga: jerzy.konikowski [at] t-online.de Ostatnia modyfikacja regulaminu: 22.09.2017
Kasparow na tym zdjęciu w Playboyu wygląda jak jakiś bojówkarz rosyjski.
Brakuje mu tylko kija do baseball-a.
Kasparow jest bojówkarzem i bił się z milicją. Jednego z milicjantów pogryzł.
Kasparow: Szachy uczyniły ze mnie zawodowego wojownika, nie wyobrażam sobie życia bez walki. Lubię mieć silnego przeciwnika. Im jest silniejszy, tym lepiej.