8 stycznia skończyła 30 lat najlepsza szachistka Niemiec Elisabeth (Elżbieta) Pähtz. Okazuje się, że Ela potrafi śpiewać, co udowodniła swym występem w trakcie olimpiady w Tromso. Niemka przyznała się w jednym z wywiadów, że najchętniej podjęła by teraz studia muzyczne (specjalizacja śpiew).
W myśl powiedzenia: „Dla chcącego nie ma nic trudnego” można i w późniejszym wieku rozpocząć taką edukację. Pamiętam, że nasza arcymistrzyni Hanna Ereńska-Radzewska (obecnie Ereńska-Barlo) skończyła podobne studia w Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. Wprawdzie nigdy nie słyszałem śpiewającej Hani, ale dyplom zdobyła, co nawet zanotowala niemiecka Wikipedia.
Natomiast słyszałem śpiew w wykonaniu arcymistrzów Smysłowa, Portischa i Sutovskiego.
A teraz posłuchajmy Eli: ChessBase News.
Gość napisał: Można jeszcze dodać, że na gitarze wystąpił Nigel Short.