sty
17

Sukcesy Radosława Wojtaszka na turnieju Tata Steel w Holandii spowodały wielkie emocje w naszym środowisku szachowym i stały sie przyczynkiem do ożywionych dyskusji i nawet ostrych sporów w kwestii szkolenia oraz pozycji polskich szachów w świecie.

Sam otrzymałem sporo prywatnych listów elektronicznych z kraju, także z Niemiec, Anglii, USA, Kanady i Australii z różnymi opiniami na temat ostatnich wydarzeń związanych z udziałem Wojtaszka w wspomnianym turnieju.

Kilku moich znajomych jest zaskoczonych świetną postawą polskiego arcymistrza, ponieważ do tej pory nazwisko Wojtaszek nie obiło się o ich uszy.

To może być zrozumiałe. Przecież tegoroczny turniej Tata Steel jest pierwszą poważną imprezą Radka, w której spotkał się z silnymi arcymistrzami i pokonał dwóch najlepszych szachistów naszego globu. 

Wydarzenie to świadczy, jak ważne są starty w renomowanych turniejach. Na tę kwestię często zwracaliśmy uwagę na tym blogu, co spotkało się z ostrą krytyką naszych oponentów. 

Załączam krótkie podsumowanie dotychczasowej dyskusji w temacie: Link.

Gość 1: Cieszę się, że wreszcie jest głośno w świecie o polskich szachach. Mam nadzieję, że już niedługo zobaczę pana Wojtaszka na jakimś amerykańskim turnieju.

Gość 2: Brawo dla Radosława Wojtaszka. Liczę na dalsze jego sukcesy i rozsławianie polskich szachów turniejowych.

Krzysztof Kledzik: Anand już osiągnął wszystko. Więc czas aby Radek zaczął dbać o siebie, grać w superturniejach, wygrywać z najlepszymi i zaczął budować własną karierę szachową, a nie Ananda czy innych zawodników. Dlaczego ktoś inny ma na barkach Radka piąć się w górę? Bądźmy patriotami, niech Radek pnie się w górę!

Marcin: Ten turniej da Wojtaszkowi więcej niż wszystkie turnieje grane przez ostatnie 2 lata. Wielu ludzi nie wiedziało nawet, że jest taki zawodnik jak Wojtaszek, bo facet miał wysoki ranking ale nie było go widać nawet w kołówkach klasy B – grał prawie wyłącznie w ligach i openach. Po ograniu światowych numerów 1 i 2 pewnie już zapewnił sobie zaproszenie do kolejnych turniejów i oby ich nie zmarnował! Jak się chce coś osiągnąć, trzeba grać z czołówką. Turnieje klasy C i D nikogo nie interesują. Wojtaszek ma w końcu szanse pokazać swój pełen potencjał…

Hetman: Na jednym ze znanych blogów tzw. prawdziwi kibice szachowi atakują i kpią z Yassera Seirawana, choć nie dorastają mu do pięt. I to według nich jest poprawne zachowanie zgodne z zasadami które ciągle tam wygłaszają? Seirawan nie zna Wojtaszka, bo pomimo wysokiego rankingu Radek nie ma żadnych osiągnięć na miarę czołówki światowej. Proste? Proste.

Krzysztof Kledzik: Na razie ten turniej jest turniejem życia Radka. Chłopak zostanie dostrzeżony przez czołówkę światową, i oprócz postrzegania go jako dobrego analityka, będzie rozpoznawany jako niebezpieczny szachista-praktyk. Oby Radek udźwignął ciężar całego turnieju, a będzie to wielki sukces.

 

 

 

 

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 7

  • Arek

    Wielu komentatorów na innych blogach twierdzi, że Radkowi zwycięstwa nad Carlsenem i Caruaną pomogła wieloletnia współpraca z Anandem. Wojtaszek ma obecnie 28 lat. Być może, gdyby zamiast tej współpracy zaczął grać od dawna w silnych turniejach, to mógłby być już dawno w ścisłej czołówce światowej. Caruana ma teraz 23 lata i już od dawna jest czołowym zawodnikiem świata. Carlsen w wieku 23 lat został mistrzem świata. Oni jakoś nie tracili czasu na pracę dla innych, lecz poświęcili się własnej karierze. Zawodnicy przecież dążą najpierw do wykorzystania swego młodzieńczego potencjału i dopiero później zajmują się pracą trenerską. Te komentarze na „zaprzyjaźnionych blogach” nie mają żadnego logicznego uzasadnienia. To jest całkowita głupota i sprzeczna z podstawowymi zadaniami każdego zawodnika.

  • Krzysztof Kledzik

    Właśnie o coś takiego chodziło mi w moich dawnych wpisach na tym blogu. Arku, zrobiłeś dobre zestawienie. Panowie C i C są młodziutcy i osiągnęli już wszystko albo prawie wszystko, gdyż zajmowali się sobą a nie dbaniem o innych zawodników. Natomiast Radek wiekowo jest w grupie nieomal weteranów szachowych, ale bez efektów na miarę czołówki światowej, bez gry w superturniejach. Też uważam że gdyby Radek wcześnie nastawił się na grę dla siebie a nie pracę dla innych zawodników, to osiągnął by więcej. Czynny zawodnik na wyraźny cel – pracę nad własną a nie czyjąś karierą sportową. Dla mnie to jest rzecz tak jasna jak słońce.

  • amator

    No właśnie. Współpraca z Anandem opóźniła o kilka lat wejście Radka do czołówki światowej. Co Radek mógł skorzystać na współpracy z Anandem? Przecież Anand go nie trenuje. To Radek pracuje dla Ananda. Jego praca polega na przygotowaniu wariantów debiutowych dla Ananda. Ale sam nie może ich wykorzystać w swoich partiach. Czyli korzyści z pracy dla Ananda są tylko finansowe. Radek gra świetnie pomimo wieloletniej współpracy z Anandem, a nie dzięki jej.

  • amator

    Kramnik był sekundantem Kasparowa, ale tylko podczas jednego meczu. Tyle wystarczy, by zobaczyć, jak pracuje mistrz świata. Współpraca z Anandem była dla Radka korzystna przez pierwsze kilka miesięcy. Potem to była tylko strata czasu.

  • Krzysztof Kledzik

    Też tak podejrzewam, że Radek nie może wykorzystać w swojej grze analiz które robił dla Ananda, bo obowiązuje go jakiś kontrakt. Prawdopodobnie jest w nim punkt o „lojalce” czyli analityk zobowiązuje się do nie ujawniania analiz i do nie wykorzystywania ich we własnej praktyce zawodniczej. Niektórym może wydawać się że Anand to dobry wujek, ale to jest sport na najwyższym poziomie, rywalizacja, i duże pieniądze. Na pewno prawnicy Ananda zadbali o swojego klienta i umieścili w kontrakcie punkty odpowiednio „wiążące ręce” analitykom. Radek spędził na analizach dla Ananda wiele lat, a mógł je spożytkować na pracę dla siebie, na rozwój własnej kariery.

  • amator

    W komentarzu wkradł się błąd językowy. Powinno być „dzięki niej”, a nie „jej”. To żadna tajemnica, że Radek nie może wykorzystać analiz dla Ananda w swoich partiach. Mówił o tym Gajewski dla jednej z gazet. Artykuł był zamieszczony na tym blogu.

  • Grzegorz

    W ogóle się nie zgadzam z Hetmanem. Ataki na Seirawana są słuszne (o ile nie są to wypowiedzi poniżej pewnego poziomu), bo to jest po prostu niepoważne podejście z jego strony. Miał sporo czasu, żeby przygotować się do komentowania, a to przecież tylko chwili trzeba, żeby sprawdzić kto jest kim, zwłaszcza że w większości są to znani zawodnicy i poza Wojtaszkiem tylko Saric mógłby mu być nieznany (choć jego też powinien kojarzyć). Wojtaszek aż taki anonimowy nie jest, tylko niestety znany jest przede wszystkim ze współpracy z Anandem, a nie ze swej gry. Są też ludzie, którzy kojarzą go jako eksperta od Najdorfa w sycylu, ale to już raczej dotyczy tylko tych, którzy są tym otwarciem zainteresowani.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    lis
    7
    czw.
    2024
    całodniowy ME Petrovac
    ME Petrovac
    lis 7 – lis 20 całodniowy
    W dniach 7-20.11.2024 w Petrovac (Czarnogóra) odbywają się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Polskę reprezentują m.in. Mateusz Bartel, Kacper Piorun, Szymon Gumularz oraz Monika Soćko, Alicja Śliwicka, Aleksandra Malcewska itd. wyniki strona turnieju komunikat Źródło Transmisja na ChessBase[...]
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D Więcej informacji: Szachy w moim życiu.: Mistrzostwa Świata odbędą się w Singapurze! (konikowski.net)    
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: